Rynek krajowy
Czwartek przyniósł niewielkie osłabienie złotego, które jednak nie wpływało na dotychczasowy krótkoterminowy obraz notowań pary EUR/PLN. Kurs po raz kolejny nie zdołał zwyżkować silniej niż poziom 4,64. Większej zmienności nie wywoływały liczne impulsy płynące z otoczenia zewnętrznego (posiedzenia banków centralnych).
Wyjątkiem były notowania pary GBP/PLN,
która za sprawą umocnienia brytyjskiego funta w wyniku nieoczekiwanej decyzji o podwyżce stóp procentowych osiągnęła grudniowe maksimum na poziomie 5,47. Wydarzeniem dnia w regionie była kolejna z trwającej w ostatnim czasie serii podwyżek 1-tygodniowej stopy depozytowej na Węgrzech. Działania banku centralnego mające na celu umocnienie forinta wczoraj nie wywołały większej reakcji rynkowej. Na krajowym rynku długu miniona sesja przyniosła wzrost cen obligacji 5- i 10-letnich oraz stabilizację wyceny krótkiego końca, a więc i rentowności (na poziomie 2,81%).
Dlaczego USA nie podnosi stóp procentowych, a NBP zrobił to już 3 razy?
Rynki zagraniczne
Wczoraj decyzję dotyczącą parametrów polityki pieniężnej podejmowały aż cztery liczące się europejskie banki centralne: Europejski Bank Centralny, Bank Anglii, bank centralny Szwajcarii oraz Norwegii. O niespodziance można mówić w przypadku Banku Anglii, który nieoczekiwanie podwyższył stopy procentowe, by walczyć z inflacją (i to pomimo faktu, iż w środę – z uwagi na dynamicznie rozprzestrzeniającą się najnowszą mutację wirusa SARS-CoV-2 – liczba zachorowań na COVID-19 sięgnęła w Wielkiej Brytanii rekordowego poziomu).
Reakcją było umocnienie brytyjskiego funta
Pozostałe posiedzenia były zgodne z oczekiwaniami (choć w przypadku Norges Banku oznaczało to wzrost stóp procentowych o 25 bps). Posiedzenia ECB i SNB zakończyły się potwierdzeniem dotychczasowego łagodnego kursu w polityce pieniężnej. Konsekwencjami rynkowymi była zatem jedynie niewielka zmienność tak euro jak i szwajcarskiego franka. Prezes EBC powtórzyła – mimo przyznania, iż ryzyka inflacji skierowane są w górę – iż podwyżka stóp procentowych w strefie euro w 2022 roku jest bardzo mało prawdopodobna. Wycena 10-letniego długu skarbowego Niemiec była wczoraj stabilna.