Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kurs platyny money

Nowy tydzień na globalnych rynkach finansowych rozpoczął się dla metali szlachetnych nerwowo. Podczas poniedziałkowej sesji cena kontraktów na złoto spadła o prawie 2,5%, powracając w okolice poziomu 1800 USD za uncję. Równie gwałtowne były zmiany cen pozostałych metali szlachetnych. Najmocniej potaniał pallad, zniżkując o niecałe 6%. Platyna potaniała wczoraj o 2%, natomiast srebro o 1,95%. Na uwagę zasługuje fakt, że notowania srebra poradziły sobie podczas tej trudnej sesji lepiej niż notowania złota, co świadczy o sile kupujących na rynku tańszego kruszcu.

Spadek cen złota pod presją USD - 1Spadek cen złota pod presją USD - 1

Notowania cen złota, YTD, źródło: baha.com

Spadek cen złota pod presją USD - 2Spadek cen złota pod presją USD - 2

Notowania cen srebra, YTD, źródło: baha.com

Reklama

Zniżka notowań złota, wraz z innymi metalami szlachetnymi, to bezpośrednia konsekwencja wzrostu wartości amerykańskiego dolara. Dolar już od wielu miesięcy wyróżnia się siłą na tle pozostałych walut, jednak wczoraj dodatkowym wsparciem dla niego były informacje o braku zmian w zarządzie Rezerwy Federalnej. Joe Biden poinformował bowiem o nominacji dla Jerome Powella jako szefa Fed na kolejną czteroletnią kadencję. Natomiast Lael Brainard pozostanie wiceprezes.

Ta nominacja dla inwestorów oznacza przede wszystkim brak zmian w prowadzonych dotychczas działaniach Fed w ramach zacieśniania polityki monetarnej. Inwestorzy oczekują, że Rezerwa Federalna będzie kontynuować rozpoczęty proces taperingu QE, a możliwe, że nawet go przyspieszy. Na możliwość zwiększenia tempa wycofywania się z programu skupu aktywów pod koniec poprzedniego tygodnia zwracali uwagę inni przedstawiciele Fed: Richard Clarida oraz Christopher Waller.

O ile w Stanach Zjednoczonych dobre dane makroekonomiczne oraz wysoka inflacja uzasadniają przyspieszenie zacieśniania polityki monetarnej, to w strefie euro na takie ruchy się nie zanosi. Co prawda kraje Europy także walczą z wysoką inflacją, jednak ich istotnym przeciwnikiem w ostatnich tygodniach jest także kolejna fala pandemii, która zmusiła już niektóre z nich do wprowadzenia na nowo restrykcji. W obliczu tej niepewności złoto może powstrzymać się od głębszych zniżek, jako aktywo uznawane za wielu inwestorów za „bezpieczną przystań”.

Czytaj więcej