Czwartkowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi bardziej znaczących zmian w układzie sił – eurodolar konsoliduje przy 1,1930 USD podczas gdy PLN notuje podwyższoną zmienność blisko 4,50 EUR/PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,5282 PLN za euro, 3,7974 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,1274 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,2903 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,797% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynku FX przyniosły lekkie podbicie zmienności wokół eurodolara po tym jak kolejni decydenci związani z Fed wyrazili nieco inne stanowiska niż przewodniczący Powell. Kwestia jak Fed podchodzi do inflacji wydaje się być obecnie kluczowa w ocenie potencjalnych, przyszłych zmian w zakresie polityki wsparcia/monetarnej. Lokalnie w regionie byliśmy świadkami drugiej podwyżki stóp (za Węgrami). O 25pb. podwyższona została stopa w Czechach. Tym samym w ramach CEE jedynie w Polsce bank centralny wykazuje mocne przywiązanie do aktualnych poziomów stóp. Taki układ może docelowo spowodować presję na wycenę PLN wobec peer'sów z CEE.
W trakcie dzisiejszej sesji NBP przedstawi dane dot. podaży pieniądza w ujęciu M3 za maj. Ponadto MF przeprowadzi aukcję zamiany długu. O godz. 10:00 poznamy również dane dot. stopy bezrobocia za maj (oczek. 6,1%). Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się posiedzeniu BoE oraz pakietowi publikacji makro z USA (zamówienia na dobra trwałe, wnioski o zasiłek).
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN podbił z okolic 4,45 PLN do 4,55 PLN, gdzie wypadła lokalna strefa oporu. Przy zaostrzeniu polityki w ramach CEE sam PLN może pozostawać nieco słabszy względem HUF czy CZK.
