W czwartek dolar australijski był najsłabszy od siedmiu miesięcy, a jen może zyskać najwięcej od początku roku, gdyż inwestorzy uciekali od ryzyka w reakcji na publikację protokołu z posiedzenia Fed, który wskazał, że ograniczenie wsparcia możliwe jest już w tym roku.
Zniżkować zaczęły także amerykańskie spółki technologiczne,
a następnie giełdy w Azji. Wzrósł natomiast popyt na obligacje i waluty uważane za bezpieczne przystanie. "Awersja do ryzyka jest widoczna na wszystkich rynkach, zwłaszcza po walutach najbardziej wrażliwych na apetyt na ryzyko jak dolar australijski, kanadyjski czy nowozelandzki" - powiedział prezes firmy doradczej forexxtra, John Marley. Dolar australijski zniżkował o 0,8% do 0,7428 dolara i był najsłabszy od połowy grudnia. Jen zyskiwał 0,8% do 109,8 za dolara, co byłoby największym dziennym wzrostem od listopada 2020.
Kurs dolara wobec koszyka głównych walut nieznacznie zniżkował
Euro zwyżkowało natomiast o 0,2% do 1,1813 przed publikacją nowej strategii Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i konferencją prasową prezes Christine Lagarde. Rynek oczekuje zmiany celu inflacyjnego ECB do 2% z obecnych "poniżej lecz blisko 2%". "W przypadku euro usuwa to potencjalne źródło wsparcia, ale w praktyce ECB i tak prawdopodobnie nie zaostrzyłoby polityki w najbliższym czasie, więc wpływ będzie prawdopodobnie marginalny" - ocenił Stuart Cole z Equiti Capital.
