Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Kurs grupy pracuj

Akcje Grupy Pracuj tracą na rozpoczęciu czwartkowej sesji ponad 10%, co jest reakcją na transakcję jednego z głównych akcjonariuszy, który sprzedał niemal połowę swoich akcji spółki.

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

 

Duży akcjonariusz pozbywa się akcji

Reklama

Po zakończeniu środowej sesji jeden z głównych akcjonariuszy notowanej na głównym parkiecie GPW Grupy Pracuj poinformował o sprzedaży niemal połowy ze swojego pakietu akcji spółki. Fundusz inwestycyjny TCV Luxco Perogie w ramach transakcji ABB (przyśpieszonej budowy księgi popytu) sprzedał 5,9% akcji Grupy Pracuj po cenie 60 PLN za sztukę. Transakcja objęła łącznie 4 638 861 akcji Grupy Pracuj, a jej wartość wyniosła 278 331 660 złotych. TCV Luxco Perogie przed sprzedażą istotnego pakietu swoich akcji miał 12,65% udziału w akcjonariacie i taki sam odsetek głosów na WZA, natomiast po finalizacji ABB jego udział w spółce spadł do 6,75%. 

Jak ma to zazwyczaj miejsce w przypadku tego typu transakcji, akcjonariusze zareagowali dość nerwowo na otwarciu czwartkowej sesji - akcje Grupy Pracuj tracą ponad 10% od wczorajszego kursu odniesienia (68,0000 PLN) i aktualnie ich notowania zbliżają się do sceny z ABB. Kurs spadł bowiem do okolic 60,7000 PLN.

Zobacz także: Akcje InPost zdobywają wielomiesięczne szczyty. Spółka podbija zachód

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

 

Warto w tym miejscu dodać, że sama transakcja ABB odbywa się poza arkuszem zleceń, więc sama w sobie nie ma bezpośredniego wpływu na rynkowe notowania kursu akcji. Procedura przyśpieszonej budowy księgi popytu jest jednym ze sposobów wyjścia z inwestycji przez dużych akcjonariuszy, bez jednoczesnego dołowania kursu akcji (jak bez wątpienia miałoby to miejsce w przypadku sprzedaży tak ogromnego pakietu akcji na rynku). Tego typu transakcje zawsze mają cenę akcji z dyskontem, choć w przypadku sprzedaży akcji Grupy Pracuj wyniosło ono ponad 10% od ceny rynkowej z zamknięcia wczorajszej sesji. Spadki po transakcji ABB są czymś powszechnym, gdyż inwestorzy próbują „dostosować” kurs rynkowy do tego, po jakim akcje zostały sprzedane w ABB.

Reklama

Sama transakcja nie powinna być jednoznacznie interpretowana jako powód do niepokoju i sygnał, że „coś złego dzieje się w spółce”, skoro inwestorzy indywidualni zmniejszają swoje zaangażowanie.

Fundusze, które posiadały akcje spółek zanim weszły one na giełdę mają swoje określone cele i założenia na podstawie których spieniężają swoje inwestycje.

Głównym akcjonariuszem Grupy Pracuj wciąż pozostaje Przemysław Gacek (również za pośrednictwem Frascati Investments), który posiada 52,83% głosów na WZA, a na drugie miejsce wśród akcjonariuszy awansowała Fundacja Rodzinna MAN (8,43% na WZA).

Zobacz także: Gigant e-handlu z GPW otrzymał niezwykle pozytywną rekomendację, kurs akcji urósł znacznie

Czytaj więcej