Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kontrowersje

  • W czwartek awaria skutkowała 11 rannymi pasażerami
  • W środę podwozie uległo uszkodzeniu i konieczne było niebezpieczne lądowanie awaryjne
  • To kolejne niepokojące przypadki w ogniu kontrowersji

 

Kolejne dwie kraksy Boeinga w ciągu dwóch dni

Samolot pasażerski Boeing 737 zsunął się z pasa startowego głównego lotniska w Senegalu w czwartek. Jedenaście osób zostało rannych, w tym cztery poważnie, przekazał minister transportu Senegalu. Loty zostały zawieszone w pobliżu stolicy Dakaru po tym incydencie w czwartek rano.

Na pokładzie samolotu, który zjechał z pasa startowego na trawę, znajdowało się około 85 osób.

Samolot to Boeing 737. Incydent ten może oznaczać kolejne kłopoty dla dotkniętego kryzysem amerykańskiego producenta z branży lotniczej. Zaledwie dzień wcześniej doszło do katastrofy samolotu towarowego Boeing należącego do FedEx.

Reklama

 

Zobacz także: Ukrywany powód kryzysu na rynku nieruchomości. Ratowanie gospodarki uchodźcami okazało się porażką

 

Samolot towarowy Boeing 767 został w środę zmuszony do lądowania na lotnisku w Stambule bez przedniego podwozia. Nikt nie ucierpiał w tym incydencie, podało truckie ministerswo.

Boeing 767 firmy FedEx leciał w środę z paryskiego lotniska Charles de Gaulle. Jego podwozie nie otworzyło się i wylądował dzięki pomocy i wsparcia z wieży kontroli lotów, podało tureckie ministerstwo.

Turcja ani Boeing nie podali przyczyny awarii podwozia. Przeprowadzane są badania na miejscu zdarzenia w ramach dochodzenia. Samolot lądował w gąszczu iskier i dymu, ale finalnie awaryjne lądowanie było pomyślne.

Reklama

Te dwa incydenty miały miejsce w czasie, gdy bezpieczeństwo samolotów Boeinga jest przedmiotem intensywnej kontroli, po serii wypadków i zaniechań w kwestii bezpieczeństwa.

Między innymi, Boeing przekazał we wtorek, że poinformował organy regulacyjne o możliwym braku przeprowadzenia obowiązkowych inspekcji bezpieczeństwa w swoich samolotach 787 Dreamliner. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa, oświadczyła, że bada, czy Boeing zlecił i przeprowadził właściwe inspekcje. 

Istnieją podejrzenia, że dokumentacja była fałszowana, ale są to informacje jeszcze niepotwierdzone. Jeden z inżynierów podał, że Boeing szedł na skróty, aby przyspieszyć produkcję modelu 787. Więcej pisaliśmy o tym tutaj: Kłopoty wielkiego koncernu, lot w kosmos i śmierć sygnalistów w tle

Przypomnijmy, że głośnym wydarzeniem był incydent ze stycznia. Wówczas, panel drzwi wyleciał z samolotu Alaska Airlines Boeing 737 Max w trakcie lotu.

Wcześniej, model ten owiany był kontrowersjami wywołanymi przez dwie śmiertelne katastrofy w 2018 i 2019 roku. Samoloty 737 Max były uziemione na całym świecie przez niemal dwa lata.

Reklama

 

Czytaj również: Pokaźny spadek zysków BMW. Czy rewolucja samochodów elektrycznych nie popłaca?

Czytaj więcej