1. Jak widzisz 2023 rok pod kątem regulacji krypto? Czy na horyzoncie majaczy jakaś oznaka globalnego konsensusu?
Rok 2023 będzie z pewnością ważny pod kątem regulacji tej branży. Już od ubiegłego roku obserwujemy istotny postęp w pracach regulacyjnych. Nie ma jednak się co spodziewać, że te regulacje zostaną wdrożone już w roku 2023. Ciężko też mówić o globalnych regulacjach. Mimo to, w wielu regionach świata trwają prace nad regulacją tej branży. Pracę nad rozporządzeniem MiCA, które swym obszarem obejmuje całą Unię Europejską, trwają już od roku 2018, jeszcze w kwietniu tego roku ma odbyć się głosowanie Parlament Europejskiego, i o ile zostanie to zatwierdzone przez Radę EU, to może obowiązywać już w roku 2024 - po 18 miesiącach od głosowania. Rozporządzenie MiCA jest pierwszą próbą kompleksowego uregulowania funkcjonowania kryptoaktywów w obrocie. Unia Europejska pracuje już nad kolejnymi regulacjami w sprawie współpracy administracyjnej obejmującej sprawozdawczość podatkową dotyczącą kryptowalut - propozycja regulacji tego obszaru została zaproponowana w dyrektywie DAC8, która może wejść w życie w roku 2026. Dyrektywa ta nakładałaby obowiązek na podmioty umożliwiające obrót kryptowalut przekazywania informacji na temat transakcji swoich klientów do właściwych organów podatkowych. Z kolei 1 lutego 2023 Brytyjski Skarb Państwa ogłosił propozycję nowych przepisów regulujących rynek kryptowalut oraz ogłosił konsultacje prawne, które potrwają do 30 kwietnia 2023. Jak podaje tamtejszy organ, ich celem jest wprowadzenie jasnych przepisów dotyczących branży kryptowalut. Istotne jest to, że tamtejszy organ zapowiedział, że branża kryptowalut docelowo ma zostać poddana tym samym przepisom i instytucjom, co tradycyjne rynki finansowe - z uwzględnieniem specyfiki branży. Zaproponowane regulacje przez rząd brytyjski mają podobny cel co MiCA w EU, dlatego nazywane są małą MiCĄ. Podobne prace regulacyjne odbywają się również w Stanach Zjednoczonych. W roku 2022 odnotowaliśmy upadek projektu Terra, czy bankructwo giełdy FTX. Te wydarzenia tylko przyspieszą prace regulacyjne.
2. Jaki jest wasz główny produkt? Ile osób aktualnie z niego korzysta? Czy są to klienci, którzy rozliczają się z wami miesięcznie/kwartalnie/czy po prostu rocznie?
Naszym głównym produktem jest aplikacja internetowa do samodzielnego rozliczania podatku z obrotu na kryptowalutach. Przy pomocy aplikacji użytkownik rynku kryptowalut może w kilka minut samodzielnie rozliczyć się z obrotu na krypto. Mamy za sobą już 2 sezony podatkowe w Polsce, za chwilę, od 15 lutego, zaczynamy trzeci rok działalności w Polsce. Od stycznia 2023 oferujemy też nasze usługi w Wielkiej Brytanii. O dziwo, w Wielkiej Brytanii rozliczenie podatkowe z aktywności na krypto jest znacznie trudniejsze niż w Polsce. Tzn. są bardziej złożone metody wyliczania przychodów i kosztów, jak również więcej operacji należy w takim rozliczeniu uwzględnić np. transakcje krypto-krypto, airdropy, staking. Z podatku od krypto klienci rozliczają się w zeznaniach rocznych, więc również nasz model biznesowy opiera się o roczne subskrypcje.
3. Do czego potrzebujecie tak dużego przypływu pieniędzy? Czy rozwój ze środków własnych byłby nierealny?
Rozwój z własnych środków byłby na pewno znacznie wolniejszy. Od dwóch amerykańskich funduszy Venture Capital oraz jednego Anioła Biznesu z Polski pozyskaliśmy ponad 2 500 000 PLN (500 000 EUR). Te środki, potrzebne były nam aby rozszerzyć działalność na Wielką Brytanię oraz całkowicie przeprojektować aplikację, tak aby korzystanie z niej było jeszcze prostsze. Jeżeli patrzeć na rundę finansowania pre-seed przez pryzmat polskich rund pre-seed, gdzie mediana dla pierwszej rundy finansowania wynosi 1,1 mln PLN, to faktycznie osiągnęliśmy ponadprzeciętny wynik. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę, że środki te zostały przeznaczone na ekspansję zagraniczną, to nie jest to tak wielka kwota. Zauważmy, że TaxBit - oferujący podobną aplikację w USA, pozyskał w jednej rundzie 100 mln USD, a łącznie pozyskał ponad 235 mln USD - nadal jednak oferują swoje usługi tylko w USA. Należy również pamiętać, że posiadanie na pokładzie inwestorów z funduszy VC czy Aniołów Biznesu, to nie tylko środki finansowe, ale również tzw. “smart-money”. Mamy wsparcie od osób, które mają doświadczenie w skalowaniu biznesów.
4. Jakie macie założenia na swój rozwój na rynku UK? Zamierzacie przejąć jakiś podmiot, stworzyć "filię" czy kontrolować całość zdalnie?
W Wielkiej Brytanii uruchomiliśmy spółkę córkę Cryptiony Ltd. Jednak charakter naszego biznesu - aplikacja w modelu Software-as-a-Service pozwala nam ten biznes prowadzić w dużej mierze zdalnie. Od samego początku istnienia firmy, zespół pracuje zdalnie.
5. Jak teraz wyglądają Wasze udziały w projekcie? Nowe podmioty tylko wspierają Was finansowo, czy struktura udziałów uległa zmianie?
Pozyskanie inwestora VC czy Anioła Biznesu to najczęściej sprzedaż części udziałów. Tak jest też w naszym przypadku. Jednak nadal członkowie założyciele mają większość udziałów spółki. Nowi inwestorzy nie tylko wspierają nas finansowo, ale również swoimi “smart-money” - o których wspominałem. To było dla nas kluczowe przy pozyskiwaniu inwestora. Nasi inwestorzy mają olbrzymie doświadczenie w skalowaniu lokalnych projektów do globalnych biznesów, mają szeroki networking - również w branży krypto - z czego chętnie korzystamy.
6. Czy macie w planach kolejną rundę inwestycyjną, a może zamierzacie wejść na giełdę?
Nie planujemy debiutu na giełdzie. Kolejna runda inwestycyjna jest w planach - jeszcze w tym roku. Wierzymy, że musimy szybko rozszerzać swoją działalność o kolejne kraje. Mamy na uwadze dyrektywę unijną DAC8, o której wcześniej rozmawialiśmy. Wejście tej dyrektywy w życie i nałożenie obowiązku raportowania transakcji klientów do organów podatkowych z pewnością mocno zwiększyłoby zapotrzebowanie na aplikację Cryptiony. Choć takie regulacje budzą wiele kontrowersji, to wydaje się, że ten kierunek jest nieunikniony.
7. Coraz więcej biur księgowych interesuje się tematem rozliczania kryptowalut. Podejmują się one rozliczania ich dla firm jak i dla osób prywatnych. Zakładając, że trend nasili się zdecydowanie i będzie to coraz powszechniejsze, czy nie stanowi to dla Was dużego ryzyka w rozwoju?
Zdecydowanie nie. Poza naszym głównym produktem: aplikacją do samodzielnego rozliczania się z kryptowalut, oferujemy również osobną platformę właśnie dla podmiotów typu biura rachunkowe czy kancelarie podatkowe. Tego typu podmioty bez narzędzi do automatyzacji mają znacznie trudniej rozliczyć swoich klientów, robią to również wolniej. Do tej pory niewiele było słychać o naszym drugim produkcie. W ubiegłym roku uruchomiliśmy osobną platformę dla podmiotów specjalizujących się w rozliczaniu podatku od kryptowalut na podstawie przygotowanego przez nas MVP (ang. Minimum Viable Product) dla podmiotów, które się do nas zgłosiły. W roku 2023 planujemy znacznie poszerzyć nasze działania w tym obszarze, obserwujemy wzrost zainteresowania tego typu podmiotów rozliczanie obrotu na krypto i tym samym zapotrzebowanie na automatyzację tego procesu.
8. W jakim horyzoncie czasowym widzicie ustabilizowanie rynku kryptowalut w kontekście regulacji w Polsce? Co musi się zmienić?
Kluczowe będzie wejście w życie regulacji unijnych tj. wspominanych wcześniej rozporządzenia MiCA oraz dyrektywy DAC8. Aktualnie mamy w Polsce bardzo proste i przyjazne dla inwestorów kryptowalutowych przepisy podatkowe dotyczące kryptowalut. Dochodziły mnie już głosy, że rząd może zmienić przepisy i wzorować się bardziej na tych brytyjskich.
9. W świetle wydarzeń z 2022 roku, co uważacie za największe zagrożenie dla rynku krypto w najbliższych latach?
Skala oszustw, patologii czy bankructw projektów kryptowalutowych, jakie miały miejsce w 2022 roku pokazuje, że regulacje tej branży są konieczne. Istotne, aby nie były zbyt rygorystyczne. Brak regulacji czy ich zbyt późne wdrożenie może istotnie zaszkodzić dalszemu dynamicznemu rozwoju branży. Istotne jest więc przyjęcie przez Państwa złotego środka regulacyjnego.
10. Czy uważacie, że wraz z wprowadzeniem CBDC na szerszą skalę stablecoiny odejdą w niepamięć?
Niekoniecznie, CBDC będzie działać raczej jako cyfrowa gotówka - kontrolowana przez rządy. Kryptowaluty, w tym stablecoiny nadal będą stanowić alternatywę dla tradycyjnego systemu finansowego. Wiele się mówi o wprowadzeniu CBDC, ale wciąż jeszcze znamy mało szczegółów, w jaki sposób zostanie to zaimplementowane, a to dość kluczowe do tego czy użytkownicy przesiądą się ze stablecoinów na CBDC.
