Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy wróci ptaszek na twittera

 

Elon Musk zrobił to po raz kolejny. Ekscentryczny miliarder po dłuższej przerwie znów przyczynił się do wzrostów Dogecoina. Tym razem zmiana dotychczasowego logotypu Twittera na wizerunek psa z memów doprowadziła do ponad 30% wzrostu kursu DOGE. Czy pod nieoczekiwaną zmianą logotypu portalu społecznościowego kryje się coś więcej niż tylko kolejna manipulacja rynkiem przez Muska?

 

Na skróty:

  • Logotyp Twittera został zastąpiony wizerunkiem psa z memów, będącym też symbolem Dogecoina
  • Kurs DOGE wzrósł o ponad 30%, kapitalizacja poszła w górę o ponad 4 mld dolarów, na chwilę dając Dogecoinowi 7. miejsce pod względem wyceny rynkowej na rynku kryptowalut
  • Czy zmiana logotypu Twittera to coś więcej niż tylko kolejny żart Elona Muska?
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Reklama

 

Pieseł zamiast ptaszka

W poniedziałek wieczorem użytkowników Twittera zaskoczyła zmiana logotypu na stronie internetowej portalu społecznościowego. Zamiast niebieskiego ptaszka, w lewym górnym rogu witryny pojawił się logotyp Dogecoina, czyli najpopularniejszego meme-coina i ulubionej kryptowaluty Elona Muska. Na reakcję rynku nie trzeba było długo czekać - kurs DOGE natychmiastowo wystrzelił z poziomu 0,077 USD do ponad 10 centów, rosnąc tym samym o 30%. Zmiana logotypu Twittera podniosła kapitalizację Dogecoina o ponad 4 mld dolarów w szczytowym momencie. Sam Elon Musk wrzucił tweeta z przeróbką popularnego mema, który rozwiał wątpliwości co do tego czy logo Dogecoina pojawiło się na Twitterze przez przypadek.

Co ciekawe, sytuacja ma miejsce niedługo po tym jak prawnicy Muska złożyli wniosek o oddalenie pozwu złożonego przez grupę amerykańskich inwestorów, którzy oskarżają właściciela Twittera o manipulację ceną Dogecoina i stosowanie schematu piramidy finansowej. Pozywający czują się poszkodowani działaniami Elona Muska i domagają się od niego gigantycznego odszkodowania w wysokości 258 miliardów dolarów, czyli ponaddwukrotnie wyższego od kapitalizacji rynkowej kryptowaluty. Pozew został złożony w czerwcu zeszłego roku i został wyśmiany przez Muska, który określił go jako absurdalny. Biorąc pod uwagę dość niskiej jakości materiał dowodowy pozywających, skupiający się przede wszystkim na tweedach i publicznych wypowiedziach Muska, a także astronomicznie wysoką kwotę zadośćuczynienia, wiele wskazuje na to, że pozew zostanie oddalony.

Sprawdź także: jak działa piramida finansowa? Czy bitcoin to piramida finansowa?

 

Zmiana logotypu Twittera na „pieseła” zaledwie kilka dni po złożeniu wniosku przez prawników Muska może być też postrzegane jako próba pokazania „kto tu rządzi” przez ekscentrycznego miliardera. Z drugiej strony, nie jest to pierwsza sytuacja, w której Elon Musk promuje Dogecoina.

Reklama

Czy warto doszukiwać się drugiego dna w tej zmianie? To zależy już od osobistej interpretacji - dla fanów kryptowaluty-mema pieseł zamiast logotypu Twittera to kolejny dowód na to, że już niedługo na portalu pojawi się możliwość dokonywania płatności w Dogecoinie.

Sprawdź także: Za co mogę zapłacić Bitcoinem i innymi krypto?

 

DOGE-Father

Elon Musk nie po raz pierwszy promuje Dogecoina, choć dopiero od niedawna ma takie możliwości, jak podmiana logotypu jednego z czołowych portali społecznościowych. O ile jeszcze w 2021 roku same wzmianki Muska o Dogecoinie potrafiły podnosić jego kurs o kilkanaście procent, o tyle od pewnego czasu kryją się za tym większe nadzieje. Nowy właściciel Twittera wielokrotnie powtarzał, że Dogecoin jest znacznie lepszym środkiem płatności niż chociażby sam bitcoin, oferując niższe prowizje transakcyjne i krótszy czas zatwierdzenia transakcji. Musk, zanim jeszcze stał się prezesem Twittera, wspominał o tym, że kryptowaluta-mem idealnie sprawdziłaby się jako środek płatności w portalu społecznościowym.

I to właśnie nadzieje na implementację płatności w DOGE na Twitterze emocjonują jego posiadaczy. Dogecoin rósł już w kwietniu zeszłego roku, po tym jak Elon Musk stał się największym nie instytucjonalnym akcjonariuszem Twittera, choć wówczas mało kto spodziewał się, że za kilka miesięcy ekscentryczny miliarder wyprowadzi spółkę z giełdy i stanie się jej właścicielem.

Ostatnie wzrosty Dogecoina są dość skromne, biorąc pod uwagę to, co działo się chociażby pod koniec października zeszłego roku, gdy Musk finalizował przejęcie Twittera. Wówczas kurs DOGE wzrósł o ponad 100% w ciągu kilkunastu godzin, bazując wyłącznie na tym, że nowy prezes Twittera lubi Dogecoina i kiedyś najprawdopodobniej pozwoli na dokonywanie płatności z jego użyciem w obrębie portalu.

Pod koniec listopada zeszłego roku Elon Musk po raz kolejny puścił oczko w kierunku posiadaczy DOGE. Nowy prezes wrzucił na swój profil kilka slajdów z wewnętrznego spotkania, które było poświęcone wizji Twittera 2.0. Na slajdach pojawiły się wykresy mówiące o rekordowej liczbie nowych rejestracji czy niższym odsetku interakcji na treści zawierające mowę nienawiści czy też o nowych funkcjach, takich jak interaktywne reklamy czy szyfrowane wiadomości prywatne. Oprócz tego pojawił się też slajd dotyczący płatności w serwisie, na którym - jako jedynym - było pusto. I to wystarczyło, by fani Dogecoina odczytali to jako znak, że kryptowaluta-mem już niedługo pojawi się jako forma płatności na Twitterze.

Reklama

W styczniu Financial Times donosił o trwających pracach nad stworzeniem Twitterowego portfela, który będzie obsługiwał zarówno waluty fiducjarne, jak i w domyśle - również Dogecoina. Portfel ma pozwolić np. na dokonywanie płatności w obrębie serwisu społecznościowego (np. za usługę Blue), ale również dodać możliwość wynagradzania i wspierania innych użytkowników portalu za publikowane przez nich treści.

Czy wprowadzenie płatności w DOGE na Twitterze okaże się rewolucją? Trudno powiedzieć jaka część użytkowników portalu będzie z niej korzystać i czy rzeczywiście uda się w ten sposób zachęcić dużą grupę ludzi do zakupu Dogeoina.

Z pewnością jednak kolejne wzmianki o trwających pracach nad wdrożeniem kryptowalutowych płatności na Twitterze nie umkną uwadze spekulantom.

Czytaj więcej

Artykuły związane z kiedy wróci ptaszek na twittera