Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy odzyskam pieniądze z IPO canal+

Ten tydzień na rynkach finansowych z pewnością nie należy do nudnych - dzieje się tak wiele, że drugi pod względem wielkości debiut giełdowy na GPW w tym roku… został odwołany. Pierwsza oferta publiczna Canal+ Polska została wycofana przez spółkę, o czym poinformowała tuż przed południem we wtorek 10 listopada. Co zadecydowało o rezygnacji z giełdowego debiutu?

 

Miał być debiut, ale nie będzie…

Canal+ Polska na swojej oficjalnej witrynie poinformował, że w całości wycofuje swoją pierwszą ofertę publiczną, co oznacza że do planowanego na koniec listopada debiutu giełdowego nie dojdzie. Jak wyjaśnia spółka - decyzja jest następstwem zwiększonej zmienności na rynkach finansowych, wpływającej negatywnie na przeprowadzenie oferty.

Środki wpłacone przez inwestorów indywidualnych w ramach subskrypcji na akcje Canal+ Polska na rynku pierwotnym zostaną zwrócone przez spółkę do przyszłego wtorku (17 listopada), bez pobrania jakichkolwiek odsetek i uwzględnienie odszkodowań.

Spółka w swoim oświadczeniu zastrzegła, że nie wyklucza podjęcia ponownej próby przeprowadzenia pierwszej oferty publicznej w bliżej nieokreślonym czasie, gdy warunki rynkowe będą „bardziej sprzyjające”.

Reklama

O wycofaniu planów przeprowadzenia IPO zadecydowali dwaj akcjonariusze wystawiający na sprzedaż wszystkie posiadane akcje, stanowiące 49% kapitału zakładowego Canal+ Polska: TVN Media (32% akcji) oraz holenderski fundusz Liberty Global Ventures Holding BV (17% akcji).

 grafika numer 1 grafika numer 1

Warto przypomnieć, że pierwsza oferta publiczna Canal+ Polska nie obejmowała emisji nowych akcji - jej głównym celem było spieniężenie 49% udziałów w spółce przez dwóch wymienionych wyżej akcjonariuszy. Większościowy akcjonariusz, posiadający pakiet 51% akcji, jakim jest francuski Groupe Canal+, nie planował sprzedaży swoich udziałów na rynku pierwotnym.

Debiut Canal+ Polska miał być drugim największym IPO na warszawskiej giełdzie w 2020 r. (oczywiście po rekordowym Allegro). Na sprzedaż wystawiono 21 617 600 akcji, stanowiących 49% głosów na walnym zgromadzeniu. Cena emisyjna została ustalona na 60 złotych za akcję, co oznacza że wartość IPO miało wynieść maksymalnie 1 297 056 000 złotych. Sama spółka została wyceniona przez obecnych właścicieli na 2 647 056 000 złotych (44 117 600 akcji po 60 PLN).

 

Jaki był prawdziwy powód odwołania debiutu przez Canal+ Polska?

Informacja o rezygnacji z debiutu giełdowego dzień po zakończeniu rundy zapisów na akcje dla inwestorów detalicznych błyskawicznie obiegła media, w tym również wszelkie kanały społecznościowe. Nieoczekiwany zwrot wydarzeń dał pole do rozmaitych teorii, wedle których powód rezygnacji z debiutu giełdowego był zgoła inny niż ten przedstawiony przez spółkę w oświadczeniu. Jak wynika z oficjalnych danych, dotychczasowi akcjonariusze Canal+ Polska zrezygnowali z przeprowadzenia IPO z powodu zwiększonej zmienności na rynkach finansowych, która mogła mieć potencjalnie negatywny wpływ na przebieg debiutu. Mówiąc prościej, wg Canal+ rynkowe zamieszanie mogło popsuć giełdowy debiut planowany na koniec listopada. To wyjaśnienie nie przekonało jednak wielu komentatorów, którzy twierdzą że prawdziwym powodem rezygnacji z planów debiutu było zbyt niskie zainteresowanie ze strony inwestorów indywidualnych, a także funduszy i innych inwestorów instytucjonalnych, dla których przeznaczone było 90% oferowanych na rynku pierwotnym akcji. Te teorie nie mają jednak żadnego potwierdzenia, gdyż spółka nie ma obowiązku informowania o tym jakie było zainteresowanie ofertą, skoro IPO nie dojdzie do skutku. Czy jednak scenariusz, w którym zainteresowanie akcjami Canal+ Polska na rynku pierwotnym było na tyle niskie, że pokrzyżowało plany debiutu jest realny? Z pewnością nie można wykluczyć go w stu procentach, jest on jednak bardzo mało prawdopodobny. Dlaczego?

Reklama

Po pierwsze, dlatego że potencjalnie małe zainteresowanie IPO ze strony inwestorów indywidualnych w żaden sposób nie pokrzyżowałoby planów wejścia na giełdę, gdyż przeznaczono dla nich zaledwie 10% oferowanych akcji (2 161 760 sztuk). Co więcej, zainteresowanie ofertą Canal+ Polska sugeruje raczej, że doszłoby do redukcji na zapisach (czyli popyt przekraczałby liczbę akcji na sprzedaż), choć w tym przypadku możemy wyłącznie spekulować, dopóki spółka nie zdecyduje się opublikować danych na temat zainteresowania ofertą, co jest mało prawdopodobne. Jeśli chodzi o zbyt niskie zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych, to również jest to mało prawdopodobny scenariusz. Wynika to chociażby z samego harmonogramu IPO - od dziś do piątku 13 listopada miała trwać runda zapisów dla inwestorów instytucjonalnych, dlatego też rezygnacja z debiutu zaledwie po kilku godzinach trwania subskrypcji dla funduszy to bardzo mało wiarygodny scenariusz. Co więcej, w ramach przygotowań do IPO spółka przeprowadzała roadshow zarządu, a także dokonała bookbuildingu (budowania księgi popytu), na podstawie których badała wstępne zainteresowanie ze strony inwestorów instytucjonalnych.

 

Jak wynika z pkt. 16.4 prospektu emisyjnego Canal+ Polska, czynnikami które mogą zadecydować o odwołaniu IPO są m.in.:

  • nagłe lub nieprzewidziane wcześniej zmiany w sytuacji gospodarczej lub politycznej w Polsce lub za granicą, które mogą lub mogłyby mieć istotny negatywny wpływ na Ofertę, rynki finansowe, gospodarkę Polski lub na działalność Spółki lub Grupy;
  • nagłe lub nieprzewidziane zdarzenia mające wpływ na działalność operacyjną Grupy lub mogące skutkować wyrządzeniem Grupie istotnej szkody lub doprowadzić do istotnego zakłócenia jej działalności;
  • nagłe lub nieprzewidywalne zmiany w otoczeniu Spółki mające wpływ na jej działalność operacyjną;
  • istotną negatywną zmianę dotyczącą działalności, sytuacji finansowej lub wyników operacyjnych Grupy;
  • zawieszenie lub istotne ograniczenie obrotu papierami wartościowymi na GPW lub na innych rynkach giełdowych w przypadku, gdy mogłoby to mieć istotny negatywny wpływ na Ofertę;
  • niezadowalający poziom zainteresowania Ofertą ze strony inwestorów, w szczególności ze strony instytucji finansowych o uznanej marce, funkcjonujących na rynku kapitałowym;
  • niemożność osiągnięcia w wyniku przeprowadzenia Oferty wystarczającej, w ocenie Globalnych Współkoordynatorów, prognozowanej liczby Akcji Oferowanych w obrocie na GPW, zapewniającej odpowiednią płynność Akcji Oferowanych
  • wystąpienie okoliczności mogących uniemożliwić lub istotnie opóźnić podjęcie przez zarząd GPW uchwały o dopuszczeniu Akcji Dopuszczanych do obrotu na rynku regulowanym;
Czytaj więcej

Artykuły związane z kiedy odzyskam pieniądze z IPO canal+