Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy nadejdzie bessa

Jeszcze kilka miesięcy temu, na rynku przedstawiane były katastrofalne wizje dotyczące zarówno losów ludzkości, jak i perspektyw dla indeksów giełdowych. Niespełna pół roku później indeks S&P500 ociera się o ATH.

Nieustanna hossa w Stanach Zjednoczonych

Spoglądając na rynek kapitałowy w USA, można dojść do wniosku, że nic nie powstrzyma amerykańskich indeksów przed kolejnymi rekordami. Faktycznie tak też się dzieje, ponieważ S&P500 znajduje się na poziomie all time high, czyli najwyższej wyceny wszech czasów. Maksymalna wartość tego indeksu póki co wynosiła dzisiaj 3395,05 punktów. Jeszcze bardziej spektakularnie wygląda obraz wykresu z szerokiej perspektywy. Jak doskonale wiemy, spółki z S&P500 zyskują na wartości nieustannie od ponad dekady.

 Wykres: S&P500 (20 lat)Wykres: S&P500 (20 lat)

Wykres: S&P500 (20 lat)

Czy szaleństwo na S&P500 będzie miało swój kres?

Reklama

Nie ma wątpliwości, iż pewnego dnia nastąpi dramatyczne załamanie, które skoryguje niezwykle boleśnie cały obecny trend wzrostowy. Jednak nie wiemy kiedy to nastąpi, ani z jakiego poziomu. Wiemy natomiast, że największym kibicem wzrostów na amerykańskich indeksach jest prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Jest niemal pewne, że zrobi wszystko co w jego mocy by poprzez rewelacyjną atmosferę na rynku kapitałowym, doprowadzić do swojej reelekcji.

Czytaj więcej