Czerwień sączy się z wykresów głównych spółek paliwowych z GPW. Notowania Lotosu nurkują już 8 tydzień z rzędu tracąc już prawie 60%. PKN Orlen jest relatywnie silniejszy, ale test lokalnych dołków wydaje się już niedaleką przyszłością.
Notowania Lotosu wyłamują kolejne wsparcia
Dynamiczny rajd spadkowy Lotosu zatrzymał się póki co na poziomie wsparcia w okolicach 38 PLN. To szczyty odpowiednio z 2013 i 2016 roku. Na jak duże odbicie wystarczy jednak sił bykom? Technicznie najbliższy opór jest na 45 PLN, ale w żadnym razie nie zmieni to prospadkowej tendencji waloru. Kolejne poziomy wsparcia to poziom 35 PLN a następnie okrągły poziom cenowy w okolicach 30 PLN za akcję.
Wykres 1. Notowania Lotosu, interwał dzienny
Czy kurs PKN Orlen pójdzie w ślady Lotosu?
O ile Lotos wyłamał już marcowe minima, PKN Orlen ma jeszcze do nich ok. 8%. W zależności od ogólnej sytuacji na szerokim rynku, poziom ok. 42 PLN może przynajmniej na chwilę wyhamować spadki. Tymczasem notowania systematycznie zniżkują w trendzie spadkowym wybijając kolejne dołki. Dopiero wzrosty w okolice 60 PLN (pokonanie poziomu oporu i linii trendu) byłyby wystarczającym pokazem siły do myślenia o kupnie akcji.
Wykres 2. Notowania PKN Orlen, interwał dzienny