Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

kiedy kupić akcje

O polskim rynku akcji można powiedzieć, że jest w stanie równowagi. Jest zbyt tanio by sprzedawać (mediana wskaźnika cena/zysk jest poniżej 10) i jednocześnie widać słabość szerokiego rynku, co nakazuje zachować wstrzemięźliwość przy zakupach tanich spółek. W mojej ocenie taka sytuacja powinno trwać jeszcze 2-3 kwartały.

Wraz ze wzrostem stóp procentowych w skali świata rośnie prawdopodobieństwo wystąpienia w którymś kraju sytuacji kryzysowej związanej z obsługą długu. W efekcie może to doprowadzić do większych zawirowań na rynkach finansowych. Bazowo zakładam, że takie zawirowania mogą mieć miejsce w połowie roku. Wg mnie w takiej sytuacji polskie małe i średnie spółki staną się wówczas dobrym miejscem do lokowania kapitału.

Ostatni rok, to okres pogłębiających się ujemnych realnych stóp procentowych na rynku długu

Na przestrzeni 2021 roku jednoroczny WIBOR wzrósł z 0,25% do 3,13%. Natomiast inflacja wzrosła z 2,4% w grudniu rok temu do 7,8% w listopadzie minionego roku. Wzrost inflacji jest zjawiskiem globalnym, przy czym Polska odnotowuje lekko większy wzrost niż pozostałe kraje europejskie. Sytuacja, gdzie mamy do czynienia z ujemnymi realnymi stopami procentowymi jest korzystna dla rządów i ich finansów.

Dlatego sądzimy, że polityka pieniężna nie będzie mocno nastawiona na dławienie inflacji

Utrzymanie stanu, gdzie środki na depozytach bankowych ponoszą olbrzymie straty w ujęciu realnym i jednocześnie rządy czerpią korzyści z ujemnych stóp procentowych, wydaje się być środowiskiem względnie stałym. Polskie gospodarstwa domowe utrzymują obecnie ponad bilion złotych na depozytach bankowych. Przy tej skali ich „strata” w ujęciu realnym to około 80 mld zł. Dla porównania dochody budżetu z tytułu podatku PIT w 2020 roku to 63,8 mld złotych. W mojej ocenie ponoszenie „strat” przez gospodarstwa domowe jest dla gospodarki i osób przedsiębiorczych zjawiskiem korzystnym. Ważne by były to straty umiarkowane, a nie takie jakie pamiętamy z czasów PRLu.

Autor: Konrad Łapiński, autor i zarządzający funduszem Total FIZ

Reklama

Czytaj więcej

Czytaj więcej