Jak co tydzień w piątek o godz. 18:00, na naszym kanale YouTube odbyła się transmisja na żywo programu „Kolacja przy Świecach”, podczas którego Dawid Augustyn i Darek Dziduch podsumowali najistotniejsze wydarzenia tygodnia na rynkach finansowych i w gospodarce. Oglądaj nas na YouTube i słuchaj na Spotify, a jeśli wolisz czytać, sprawdź telegraficzny skrót tematów, które poruszyliśmy podczas piątkowego programu. W tym, ostatnim w 2022 roku odcinku, wyjątkowo wzięliśmy pod lupę prognozy inwestycyjne na nadchodzący 2023 rok.
Motto dla 2023 roku: scenariuszem bazowym jest recesja na globalnych rynkach, co więcej może ona być głębsza niż się spodziewamy albo też - nie wystąpić w ogóle
5 dni, które odpowiadały za 95% spadków S&P500
- czołowy amerykański indeks kończy 2022 rok z wynikiem -20%
- najgorszy był 13 września (-4,3%), po sierpniowej publikacji inflacji
- o ponad 4% indeks spadł też 18 maja, po słabych wynikach spółek i słowach Powella o bólu na rynkach związanego z podwyżkami
- 13 czerwca S&P500 spadł o 3,9%, po publikacji majowych odczytów inflacji
- 29 kwietnia dzienny spadek wyniósł 3,6%, po raz kolejny można było doszukiwać się jego przyczyn w słabszych od oczekiwań wyników finansowych: rozczarował m.in. Amazon, który podobnie jak Walmart pokazał słabsze od prognozowanych sprawozdanie za pierwszy kwartał
- 5 maja czołowy indeks w USA również spadł o 3,6%, co było spowodowane przede wszystkim tym, że dzień wcześniej po konferencji FOMC Powell zapewniał, że Fed nie rozważa podwyżek w tempie wyższym niż o 50 punktów bazowych
- dla porównania indeks 100 największych spółek technologicznych w USA Nasdaq-100 zakończył rok ze stratą ponad 33%, czyli znacznie gorzej niż S&P500
Czytaj również: Kiedy kupować indeks SP500? Zysk na akcje (EPS) prawdę Ci powie...
Jak poradziły sobie indeksy na GPW?
- szeroki indeks WIG w 2022 roku stracił niemal 17%
- indeks WIG20 zanotował spadek o niemal 21%
- indeks WIG20 Total Return (obejmujący również wypłaty dywidend) w 2022 roku stracił ponad 18%
- indeks średnich spółek z głównego parkietu mWIG40 zanotował spadek o ponad 20%, a mWIG40TR spadł o 17,5%
- indeks małych spółek sWIG80 stracił niecałe 11% w całym 2022 roku, a jego wersja dochodowa (Total Return) spadła zaledwie o niecałe 7%
- indeks spółek notowanych na NewConnect (NCIndex) w ciągu roku stracił 18,5%, czyli mniej niż WIG20
- spośród indeksów sektorowych największe spadki zanotował indeks WIG-UKRAINE: -56%
- szeroki indeks spółek gamingowych WIG-GRY spadł w 2022 roku o 19%
- dużo gorzej poradził sobie indeks spółek z sektora bankowego (WIG-BANKI), który zakończył 2022 rok z wynikiem ponad -27%
- co ciekawe indeks WIG-NIERUCHOMOŚCI zakończył rok na relatywnie niewielkim minusie (-6,5%), jednocześnie radząc sobie dużo lepiej niż szeroki rynek GPW
Najwyższe stopy zwrotu na GPW 2022:
- Sunex: 546%
- Noble Financials (kupno i sprzedaż nieruchomości): 197%
- Votum (kancelaria prawna prowadząca sprawy frankowe): 184%
- Bumech: 155%
- Arctic Paper: 146%
- Spyrosoft: 129%
- XTB: 104%
- JSW (najmocniejsza w WIG20): 63%
Zobacz także: Wideokomentarz GPW: Podsumowanie 2022 roku
Najgorsze spółki na GPW w 2022:
- YOLO (miało budować sieć ładowarek do samochodów elektrycznych i szukać inwestorów, w marcu ogłosiło upadłość): -92%
- New Tech Capital (wcześniej Invista, zarządzanie wierzytelnościami i nieruchomościami): -86%
- Less (wcześniej Inter Groclin): -79,5%
- Kernel Holding: -70%
- CCC (najgorzej z WIG20): -59%
Na amerykańskiej giełdzie najgorzej poradził sobie w 2022 roku operator serwisu z używanymi samochodami - spółka Carvana, która straciła ponad 98%
- bardzo słaby rok zaliczył też Novavax (-93%) oraz Coinbase Global (-87%), bardzo mocny minus zaliczył producent samochodów elektrycznych Rivian (-81,77%)
- 2022 rok z ogromnymi spadkami zakończy również Tesla, której akcje w ciągu ostatnich 12 miesięcy potaniały o niemal 70%, a jej C/Z mimo tego przekracza 37
Spośród najpopularniejszych spółek technologicznych wszystkie zakończyły rok na minusie:
- Microsoft: -28%
- Apple: -29%
- Alphabet: -39%
- Amazon: -50%
- Intel: -51%
- Netflix: -51%
- Nvidia: -51%
- Meta Platforms: -64%
Dla porównania stopy zwrotu czołowych spółek z indeksu S&P500 Value:
- Berkshire Hathaway: 3%
- Johnson & Johnson: 2,5%
- Exxonmobil: 72%
- Procter & Gamble: -7%
- Chevron Corporation: 49%
- UnitedHealth: 4,7%
- trzeba jednak przyznać, że cały ETF na spółki z S&P500 Value (Vanguard VOOV) zamknął rok na minusie (-8%)
Sprawdź także: Prognozy zysków na 2023 r. dla spółek z indeksu S&P500 i zmiany dotyczące ryzyka Tesli
S&P500 i rynek amerykański w 2023 roku
- czołowy amerykański indeks i jednocześnie globalny benchmark rozwiniętego rynku akcji kończy rok z ponad 20% minusem
- wciąż jednak mamy na nim bardzo wysoki wyprzedzający wskaźnik ceny do zysku (forward P/E), który wynosi ponad 18 na koniec roku
- oczywiście, zdarzało się że przekroczył on 30, natomiast wtedy można było powiedzieć, że jest ekstremalnie drogo, ale rekompensował to trend wzrostowy i odbicie koniunktury po pandemii
- teraz mamy recesyjne sygnały z gospodarki i bessę
- dla mnie sygnałem do akumulacji będzie zejście co najmniej poniżej 15 Forward P/E i zjazd w okolice 3500 pkt., nawet poniżej tegorocznych minimów
- optymalnym sygnałem byłby zjazd wyprzedzającego C/Z dla S&p500 do poziomów z 2012 roku, czyli okolice 12
Czytaj również: Jak będzie wyglądał 2023 rok na amerykańskich indeksach? - prognoza dla Wall Street
Rynki wschodzące:
- w ostatnich co najmniej pięciu latach dość powtarzającą się zależnością są faktycznie niższe stopy zwrotu z gospodarek rozwijających się (czy jak kto woli: wschodzących) i oczywiście Polska nie jest tu pod żadnym względem wyjątkiem
- na tym tle wyróżniają się dość mało popularne - szczególnie w porównaniu do Chin - spółki z indyjskiej giełdy, a konkretnie te największe, wchodzące w skład indeksu MSCI India (107 komponentów)
- MSCI India w 2022 roku był dość odporny na bessę, bo zakończył rok zaledwie na 7% minusie, jednocześnie w 2021 roku notując stopę zwrotu 22,5%, czyli trochę więcej niż sam MSCI World (skupiający rynki rozwinięte)
- z drugiej strony MSCI India nie do końca wpisuje się w schemat “klasycznego indeksu Emerging Markets”, który z jednej strony mocno rośnie w czasach prosperity, ale też notuje dużo większe spadki niż rynki rozwinięte podczas bessy
- MSCI India w słabych latach traci podobnie jak indeksy krajów rozwiniętych (np. DAX w 2018 stracił ponad 22%, S&P500 6,5%, a MSCI India 13,5%)
- w 2022 roku był najsłabiej tracącym z czołowych indeksów (poza FTSE, który zaliczył prawie 5% wzrostu)
- dolar umocnił się w stosunku do rupii indyjskiej w ciągu ostatniego roku o 11%, czyli rupia była relatywnie słabsza nawet od polskiego złotego, a większość czołowych spółek z indyjskiej giełdy ma istotną część przychodów w dolarze i innych walutach obcych, co jest z ich perspektywy korzystne
- mowa tu o takich spółkach jak koncern chemiczny Reliance Industries, największa indyjska spółka IT Infosys, Tata
- Bank Światowy w grudniu podniósł prognozę PKB dla Indii w 2023 roku z 6,5% do 6,9% choć wcześniej prognozy obniżył m.in. Goldman Sachs (do 5,9% wzrostu)
- ETF-y na MSCI India: od iShares (NDIA) na XTB i w mBanku; QDV5 w Bossa, wszystkie po 0,65% rocznie
Zobacz również: Najważniejsze trendy i wydarzenia na rynkach wschodzących. Zobacz, który kraj radził sobie najlepiej, który najgorzej
Za nami jeden z najgorszych okresów w historii rynku kryptowalut - jaki będzie 2023?
- nie da się ukryć, że miniony 2022 rok był jednym z najgorszych w historii rynku krypto
- bitcoin stracił w ciągu zeszłego roku 65%, a Ether 68%, natomiast łączna kapitalizacja rynku krypto spadła o ponad 63% (do niecałych 800 mld USD) i wróciła do poziomów ze stycznia 2021 roku
- w historii rynku krypto gorszy był tylko 2018 rok, kiedy bitcoin stracił w ciągu 12 miesięcy ponad 73% (z 14 100 USD do 3860 USD)
- jak dotąd jest to jednak dopiero trzeci spadkowy rok w historii bitcoina, licząc od 2011 roku (pierwszy spadkowy rok to 2014, gdy BTC stracił ponad połowę, ale mniej niż w 2022)
- jeśli ktoś wierzy w cykle koniunkturalne na BTC, to może doszukać się takiej prawidłowości, w której spadkowy rok dla rynku kryptowalut wypada co cztery lata (2014, 2018, 2022), czyli na dwa lata przed kolejnym halvingiem
- za nami trzy halvingi bitcoina, a ostatni miał miejsce w maju 2020 roku, kiedy to nagroda za wykopanie bloku spadła z 12,5 BTC do 6,25 BTC
- kolejny (czwarty) halving odbędzie się pod koniec pierwszego kwartału 2024 roku, czyli za ponad rok i wtedy nagroda za blok spadnie do 3,125 BTC
- jeśli chodzi o cykle, to w zeszłym tygodniu PlanB, czyli twórca modelu wyceny bitcoina Stock to Flow, wrzucił tweeta, w którym napisał, że “albo bitcoin jest już martwy albo też cena porusza się zgodnie z cyklami koniunkturalnymi i kolejny cykl właśnie się zaczyna”
- oczywiście PlanB bardziej przychyla się do hipotezy, że wchodzimy w kolejny, czwarty cykl na BTC
- sam model STF jest oparty na 365-dniowej średniej w oparciu o liczbę BTC w obiegu rynkowym i liczbę nowych jednostek, jakie zostaną wykopane w danym roku
- cykle są powiązane bezpośrednio z halvingami, bo każdy z nich oznacza coraz mniejszy wzrost podaży, a to ma przełożyć się na wzrost ceny rynkowej
- zgodnie z modelem Stock to Flow cena bitcoina powinna przekroczyć 100 tys. dolarów w ciągu kolejnych miesięcy po czwartym halvingu, czyli gdzieś w okolicach 2024 roku. Wytrzymacie tak długo?
- Mówiąc jednak bardziej poważnie, osobiście uważam że 2023 rok będzie stał pod znakiem uspokojenia i wyciszenia trendu spadkowego na rynku
- Wydaje się, że jeśli bitcoin będzie pod koniec grudnia 2023 roku notowany powyżej 30 000 USD, to będzie można z czystym sumieniem powiedzieć, że to był niezły rok
- jeżeli po drodze nie posypią się większe bankructwa, nie pojawią się duże oszustwa i nie dojdzie do mocnego i niespodziewanego zacieśnienia regulacji, to można oczekiwać, że w 2024 roku na rynek wróci prawdziwie byczy nastrój, choć z drugiej strony nie należy tego oczekiwać, jeśli jednocześnie amerykańskie indeksy giełdowe będą sobie radzić słabo