Trwa nadzwyczajna konferencja zarządu NBP, która dotyczy zarzutów wobec prezesa Adama Glapińskiego i potencjalnego postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu.
Wiceprezes NBP Marta Kightley rozpoczęła konferencję od wyjaśnienia, że tematem wystąpienia członków zarządu jest „pewna narracja medialna w sferze publicznej, która zapanowała wokół Narodowego Banku Polskiego i która ma charakter polityczny”, a także pismo, jakie w poniedziałek NBP skierował do Marszałka Sejmu, Szymona Hołowni.
Marta Kightley odniosła się do zarzutów o nieskuteczną walkę z inflacją, które miałyby być argumentem za postawieniem prezesa Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.
„Należy podkreślić, że działania które podjął Narodowy Bank Polski były bardzo trafne - NBP był jednym z tych banków centralnych, które pierwsze podjęły walkę z inflacją już w 2021 roku i jest to walka bardzo skuteczna”. Kightley zwróciła również uwagę na to, że NBP jako jeden z pierwszych banków centralnych zaczął podnosić stopy procentowe, w walce z inflacją.
Członek zarządu NBP Paweł Szałamacha odniósł się do zarzutów o niezgodny z konstytucją program skupu aktywów przez bank centralny - „NBP przeprowadzał takie operacje w okresie od wiosny 2020 roku do jesieni, do listopada 2021 roku czyli ponad półtora roku. Bardzo proszę przypomnieć sobie atmosferę na wiosnę 2020 roku, marzec/kwiecień 2020 roku, czyli puste ulice, poczucie zagrożenia, nadchodzącego upadku gospodarczego. W związku z tym prezes i zarząd NBP nie mieliśmy żadnych wątpliwości co do tego że potrzebne są działania niestandardowe. Te działania są w pełni zgodnie z konstytucją RP”. Szłamacha zauważa, że NBP nie łamie przytaczanego przez przyszły rząd art 220 Konstytucji, który mówi o tym, że budżet państwa nie może być wspomagany zobowiązaniami w banku centralnym.
Czytaj również: Tajni doradcy Glapińskiego. Wyszło na jaw dlaczego NBP nie chce ujawnić ich listy
Zdaniem członka zarządu zapis: „Jest skierowany nie do Banku Centralnego, ale do większości parlamentarnej, do Rady Ministrów, która uchwała projekt budżetu, a następnie do większości parlamentarnej która uchwala budżet, ale niczego nie zakazuje bankowi centralnemu.
Wg niego, aby zakazać programów skupu aktywów przez bank centralny należałoby w tym celu zmienić Konstytucję. Szłamacha dodaje także, że podobne operacje są na porządku dziennym w większości czołowych banków centralnych.
Program QE realizowany przez NBP był w pełni transparentny, a aukcje były publicznie ogłaszane w serwisach Reuters i Bloomberg, co sprawiało, że wszyscy zainteresowani udziałem (banki komercyjne) mieli do nich równy dostęp.
Kolejny z członków zarządu NBP, Rafał Sura, również podkreślał że zarzuty wobec prezesa NBP mają charakter polityczny.
W poniedziałek członkowie zarządu NBP wysłali list otwarty do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Dotyczą one zarzutów wobec prezesa Glapińskiego.