Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jakie dane z rynku pracy w USA w maju

Amerykański rynek pracy wciąż nie przestaje zaskakiwać swoją odpornością na rosnące stopy procentowe i pogarszającą się koniunkturę. Majowy odczyt NFP po raz kolejny okazał się znacznie lepszy od oczekiwań, potwierdzając że analitycy nie doceniają dobrej kondycji rynku pracy w USA. Wciąż jednak króluje przekonanie, że na nadchodzącym posiedzeniu FOMC cykl podwyżek stóp procentowych zostanie zakończony. Pewność co do takiego scenariusza jest jednak niższa niż przed dzisiejszymi danymi.

 

Na skróty:

  • Dane z amerykańskiego rynku pracy po raz kolejny pokazały jego mocną kondycję
  • Liczba etatów w sektorze pozarolniczym (NFP) w Stanach Zjednoczonych wzrosła w marcu o 339 000
  • Jest to kolejny odczyt zatrudnienia znacznie powyżej oczekiwań
  • Analitycy spodziewali się danych na poziomie 190 tys.
  • Po raz kolejny spada dynamika płac: w maju wyniosła 4,3% r/r
  • Stopa bezrobocia wzrosła lekko powyżej oczekiwań
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

 

Rynek pracy w USA nie chce słabnąć

Za nami jeden z najważniejszych odczytów makroeekonimocznych tego tygodnia - raport NFP za maj. Z danych Biura Statystyki Pracy wynika, że w maju liczba etatów w sektorze prywatnym, z wyłączeniem rolnictwa, wzrosła aż o 339 000, co jest odczytem zauważalnie przewyższającym oczekiwania analityków, którzy spodziewali się wzrostu liczby etatów na poziomie 190 000.

Reklama

To najwyższy odczyt NFP od zaskakującego stycznia, w którym liczb etatów niespodziewanie wzrosła o ponad pół miliona.

Jednocześnie Biuro Statystyki Pracy znacząco zrewidowało w górę dane na temat wzrostu liczby etatów w kwietniu - pierwotny odczyt wskazywał na 253 tys. nowych miejsce pracy, podczas gdy dziś kwietniowe dane zostały zaktualizowane do 294 000. Warto przypomnieć, że poprzedni odczyt - nawet przed ostateczną rewizją - również był wyższy od oczekiwań analityków, które oscylowały w grniacauch 180 tys. nowych etatów w sektorze pozarolniczym.

Poziom zatrudnienia w sektorze prywatnym wyniósł natomiast 283 000, również zauważalnie przebijając rynkowe oczekiwania na poziomie 165 000 nowych zatrudnionych.

Co ciekawe, mimo wyższego od oczekiwań przyrostu nowych etatów, w maju wzrosła stopa bezrobocia - jej odczyt to 3,7%, wobec historycznie niskiego poziomu 3,4% odnotowanego w kwietniu. Analitycy spodziewali się nieco słabszego wzrostu bezrobocia w maju, do poziomu 3,5%. Majowy odczyt jak na razie jest najwyższym w tym roku, wciąż jednak trudno mówić o niepokojących poziomach bezrobocia w USA.

Przeciętna płaca godzinowa w maju wzrosła o 4,3% w skali roku, czyli również nieznacznie poniżej oczekiwań analityków, którzy zakładali utrzymanie identycznej dynamiki, jak w kwietniu: 4,4% r/r.

W maju stawka godzinowa w sektorze pozarolniczym wzrosła o 0,3% i o 11 centów w porównaniu do kwietnia. Wynosi obecnie 33,44 dolara.

Reklama

Po raz kolejny wzrost płac w USA nie nadąża za tempem inflacji - wprawdzie nie znamy jeszcze odczytów wskaźnika CPI za maj, jednak w zasadzie można być pewnym, że majowa dynamika wzrostu cen w skali roku - mimo postępującej dezinflacji - będzie wyższa niż 4,3%. Dla porównania, w kwietniu średnia stawka godzinowa rosła w tempie 4,4% rok do roku, podczas gdy inflacja konsumencka wyniosła 4,9% w skali roku.

Sprawdź także: Prognozy dla S&P500 i WIG20 od znanych analityków – zobacz co dalej z indeksami giełdowymi

 

Przeciętna długość tygodnia pracy w maju wyniosła 34,3 godziny, wobec 34,4 h w kwietniu.

 

Kolejne zaskoczenie dla analityków

Dzisiejszy odczyt NFP to już kolejny raport z amerykańskiego rynku pracy, który okazał się zauważalnie lepszy od oczekiwań. Dobrego wyniku można było spodziewać się już po czwartkowym raporcie firmy ADP, która oszacowała liczbę nowych etatów w sektorze pozarolniczym w maju na 278 000, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał odczyt na poziomie 170 000. W kwietniu zarówno odczyty ADP, jak i NFP przebiły założenia analityków. To zaś oznacza, że amerykański rynek pracy wciąż jest w bardzo dobrej kondycji, a stopa bezrobocia - mimo majowego odczytu powyżej oczekiwań - oscyluje na poziomach bliskich historycznych minimów. A to wszystko w środowisku systematycznie pogarszających się odczytów z amerykańskiego przemysłu, kolejnych doniesień o masowych zwolnieniach w korporacjach i przede wszystkim w trakcie trwającego od marca zeszłego roku cyklu podwyżek stóp procentowych, prowadzonego przez rezerwę federalną.

Dane z rynku pracy są dość istotne dla Fedu, który może interpretować kolejne mocne odczyty jako sygnał dający przestrzeń do kontynuacji zacieśniania monetarnego.

Reklama

I tak jak wczorajsze mocne dane ADP na temat przyrostu nowych etatów w sektorze pozarolniczym w maju nie zmieniły znacząco oczekiwań rynku co do decyzji FOMC na nadchodzącym posiedzeniu, tak potwierdzenie mocnej kondycji rynku pracy w danych NFP, zmniejszyły odsetek obstawiających zakończenie cyklu podwyżek stóp w USA już w czerwcu.

Jeszcze wczoraj prawie 80% uczestników rynku terminowego zakładało, że na najbliższym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku (14 czerwca) stopy procentowe po raz pierwszy od stycznia 2022 roku pozostaną bez zmian, czyli w przedziale 5,00-5,25%. Zaledwie nieco ponad 20% traderów obstawiało podwyżkę o 25 punktów bazowych.

Po publikacji piątkowych danych NFP sporo się zmieniło - uczestnicy rynku terminowego zaczęli mieć wątpliwości w kwestii tego czy rzeczywiście stopy procentowe już nie pójdą w górę. 

I tak odsetek pozycji obstawiających koniec cyklu podwyżek stóp procentowych na czerwcowym posiedzeniu FOMC spadł do 65%, natomiast wycena prawdopodobieństwa kolejnej podwyżki o 25 punktów bazowych - do przedziału 5,25-5,50% - wzrosła do 35%.

Co ciekawe, jeszcze przed publikacją NFP analitycy Goldman Sachs skomentowali, że „rynek zbyt mocno wycenia nadchodzące obniżki stóp procentowych, jednocześnie wykluczając dalsze wzrosty oprocentowania”

Oczywiście, do najbliższego posiedzenia FOMC trzeba będzie poczekać jeszcze niemal dwa tygodnie, a w tym czasie wiele może się wydarzyć.

Reklama

Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że kluczowe dla czerwcowej decyzji Komitetu Otwartego Rynku będą majowe dane na temat inflacji konsumenckiej i bazowej w USA. Te zaś poznamy dopiero w przeddzień posiedzenia FOMC - we wtorek 13 czerwca. Po kwietniowym odczycie inflacji CPI na poziomie 4,9% w skali roku oczekiwany jest kolejny spadek dynamiki cen w ujęciu rocznym.

Sprawdź także: Sprawdź, co czeka nas na rynku Forex! Zapytaliśmy najlepszych analityków

Czytaj więcej