Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jakie ceny energii

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rząd postanowił zamrozić ceny energii elektrycznej nie tylko dla gospodarstw domowych, ale i sektora przedsiębiorstw czy jednostek samorządu terytorialnego. Z jednej strony niektóre z tych działań mogą oddziaływać w kierunku spowolnienia redukcji popytu. Z drugiej strony tego typu decyzje to zawsze szukanie kompromisu między kosztami finansowymi, a społecznymi.

 

Co czeka nas dzisiaj?

O poranku poznaliśmy odczyt produkcji przemysłowej między innymi z Wielkiej Brytanii, gdzie w sierpniu odnotowaliśmy spadek o 1,8% m/m. Dane okazały się dużo słabsze od oczekiwań. Część negatywnego zaskoczenia mogła wynikać z letniej przerwy produkcji po stronie ropy i gazu na Morzu Północnym. Jednocześnie miesięczny odczyt PKB w sierpniu wyniósł -0,3%.

Poznaliśmy również dane o wrześniowej inflacji z Rumunii, która przyspieszyła do 15,9% r/r wobec 15,3% r/r w sierpniu. Dane te są tym bardziej zaskakujące, gdyż konsensus zakładał lekkie spowolnienie.

Reklama

W godzinach popołudniowych poznamy protokół z ostatniego posiedzenia węgierskiego banku centralnego, na którym zakomunikowano koniec cyklu zacieśniania polityki pieniężnej. Następnie czeka nas odczyt inflacji producenckiej z USA, gdzie mediana prognostów wskazuje na wzrost o 0,2% m/m (0,3% m/m w przypadku inflacji bazowej). Wieczorem poznamy z kolei zapis z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej, na którym dokonano kolejnej podwyżki o 75pb.

Po południu swoje wystąpienia będą mieli Kashkari i Barr z Fed oraz prezes EBC Lagarde.

 

Podwyżki cen energii elektrycznej ustalone, czekamy na ceny gazu

Według najnowszej propozycji rządu, cena energii elektrycznej dla mikro, małych i średnich firm oraz jednostek samorządu terytorialnego zostanie zamrożona w przyszłym roku na poziomie 785 zł (netto) za 1 MWh. Dla firm z sektora MŚP limit ten dotyczyć ma zużycia do poziomu 80% średniej z ostatnich 5 lat. Rząd chce jednak, aby docelowo limit ten został podniesiony do 100%. Wiele będzie tutaj zależało od decyzji KE. W przypadku gospodarstw domowych zdecydowano się także na wprowadzenie ograniczenia na cenie w 2023 roku na poziomie 693 zł (netto) za 1 MWh. Przypomnijmy, że cena ta będzie obowiązywać dopiero po przekroczeniu wcześniej ogłoszonych limitów zużycia (dla większości gospodarstw domowych będzie to 2 MWh, pozostałe dwa progi to 2,6 MWh oraz 3 MWh). Zmieszczenie się w ww. limitach będzie oznaczało zamrożenie ceny z bieżącego roku.

Z uwagi na dużą niepewność w zakresie podejścia GUS, stosujemy brzytwę Ockhama i upraszczamy proces przeliczania wpływu mrożenia cen energii elektrycznej. Przyjmując średnie zużycie w grupach taryfowych dla gosp. domowych w wysokości 2,5 MWh rocznie (można to znaleźć tutaj w tabelach 3,2-3,4; mediana to 2 MWh) dochodzimy do wniosku, że średnia zmiana rachunku w części dot. energii wyniesie około 12% (60% podwyżka dla 0,5MWh nadwyżki nad 2MWh, poniżej bez zmian). Zapewne zobaczymy pewne podwyżki również w dystrybucji (kilka procent) i obstawiamy, że wylądujemy w okolicach 8% średnio na całym rachunku. Prawdopodobnie podobne zmiany cen zaobserwujemy (po ogłoszeniu odpowiednich rozwiązań regulacyjnych) dla konsumentów gazu. W konsekwencji wylądujemy ze zmianą cen energii na początku roku w okolicach 7-8%, czyli tam gdzie do tej pory zakładaliśmy, że wylądujemy. Scenariusza inflacyjnego to nie zmienia. Podbicie inflacji przez całą kategorię zmian cen energii szacujemy na +1,2pp (względem scenariusza braku zmian cen). Można popatrzeć na to również alternatywnie względem scenariusza „rynkowych” zmian cen, w których URE zdecydowałoby się na przeniesienie w pełni hurtowych cen na konsumentów. Oczywiście to się nie wydarzy, ale uzysk w postaci mrożenia można liczyć na poziomie 6-7pp (całkiem sporo…). 20% w lutym jest w grze, a osiągnięcie tego poziomu wcześniej możliwe jest naszym zdaniem głównie dzięki wzrostom cen paliw, ale tu sytuacja może być bardzo dynamiczna.

Czytaj więcej

Artykuły związane z jakie ceny energii