Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jaki kurs ropy w 2023

Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie rynek ropy naftowej musiał przejść sporo zmian i zaadaptować się do nowej sytuacji. Wiadomo, że w najbliższym czasie konflikt ten raczej nie ma szans się rozwiązać, dlatego też inwestycja w ropę może przebiegać trochę inaczej niż do tej pory. Skoro już wiemy, że może być równie, warto przeanalizować każdą możliwą opcję. Pomóc w tym nam mogą wypowiedzi ekspertów na ten temat, które zawarliśmy w niniejszym artykule. Zapraszamy do zapoznania się z nimi, zajmie to chwilkę, a w głowie zostanie na pewno.

 

 

Reklama

Łukasz Zembik (Oanda TMS Brokers): „Long. Notowania ropy po ustanowieniu minimum w grudniu 2022 roku podążają sukcesywnie na coraz wyższe poziomy. Na początku roku co prawda kurs zbliżył się do wspomnianego dołka, jednak nie zdołał go przełamać. W styczniu notowania zdołały sforsować linię trendu spadkowego, co można traktować jako sygnał kontynuacji wzrostów. Aktualnie cena wykonuje ruch powrotny do wspomnianej linii, co można uznać za klasyczny retest przełamanej bariery technicznej. Docelowy poziom na koniec miesiąca to 90 USD za baryłkę.”

 

XTB: „UP - Po dosyć płaskim styczniu ropa może zacząć korzystać z tańszego dolara i próbować wybić się z trendu spadkowego. W przypadku ropy powinniśmy zauważyć wsparcie związane z dalszym ograniczaniem produkcji ze strony Rosji, a dodatkowo embargo na produkty ropopochodne nałożone przez UE może w jeszcze większym stopniu doprowadzić do przekierowania popytu w inne rejony świata i doprowadzić do zwyżki cen benchmarków zachodnich nad azjatyckimi.”

 

Czytaj także: Rekordowe zyski koncernów paliwowych! Ty lejesz do baku drogie paliwo, oni liczą zyski!

 

Reklama

Piotr Langner (analityk WealthSeed): „Cel: 78 USD. OPEC+ utrzyma wydobycie na niezmienionym poziomie. Ożywienie w Chinach zostało już częściowo przez rynek zdyskontowane, może on obawiać się dalszego spowolnienia w globalnej gospodarce.”

 

Ole Hansen (dyrektor ds. strategii rynku surowców Saxo Bank): „Ponowne otwarcie chińskiej gospodarki na świat wywołało w styczniu falę spekulacyjnych zakupów opartych na założeniu, że w nadchodzących miesiącach nastąpi zdecydowana poprawa popytu, a obecny wzrost cen musi być uzasadniony rzeczywistym wzrostem popytu. Nawet jeżeli sytuacja ta nie zmaterializuje się tak szybko, jak oczekiwano, może nie spowodować głębszej korekty pod kątem recesji. Głównym powodem są obowiązujące od początku lutego dodatkowe sankcje UE na eksport rosyjskich paliw drogą morską, które potencjalnie ograniczą podaż na rynku produktów paliwowych, z olejem napędowym na czele. Ponadto OPEC+ ma możliwość szybkiego zmniejszenia produkcji, gdyby okazało się to konieczne. W ujęciu ogólnym w lutym przewidujemy stabilne obroty na rynku, jednak z ryzykiem wybicia się ropy Brent powyżej kluczowego obszaru oporu (89-90 USD).”

 

Zobacz także: PROGNOZY RYNKOWE LUTY 2023. Zapytaliśmy znanych analityków o przyszłość WIG20, SP500, złota, ropy, gazu, bitcoina oraz głównych par walutowych

Czytaj więcej