Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jaka sytuacja gospodarcza w USA

Wielkimi krokami zbliża się ostateczny termin podniesienia limitu zadłużenia w USA. Rośnie napięcie spowodowane obawami przed brakiem porozumienia. Rick Rieder, dyrektor ds. inwestycji w Black Rock uspokaja jednak, mówiąc, że negocjacje wkrótce przyniosą oczekiwany skutek. 

 

  • Rynki obstawiają, że dojdzie do porozumienia w sprawie podwyższenia limitu zadłużenia USA. 
  • Moody's Analytics wyznaczył 10-procentowe prawdopodobieństwo przekroczenia limitu zadłużenia.
  • Według analityków Janet Yellen, sekretarz skarbu USA, podaje jedynie szacunkową datę, aby wymusić na decydentach szybsze dojście do porozumienia. 

 

Porozumienie w sprawie podniesienia limitu zadłużenia coraz bliżej 

We wtorek odbyło się spotkanie prezydenta USA Joe Bidena i przywódcy Republikanów Kevina McCarthy’ego. Politycy określili swoje ostatnie rozmowy “produktywnymi” pomimo że wciąż daleko do pełnego porozumienia. Rieder przyznał jednak, że odczytuje te słowa jako zapowiedź zbliżającego się konsensusu.  

Reklama

“Po raz kolejny powtórzyliśmy, że niewypłacalność nie wchodzi w rachubę, a jedynym sposobem na posunięcie się naprzód jest osiągnięcie dwustronnego porozumienia” - przekazał Biden. 

Zobacz również: Czy Chiny rzeczywiście mogłyby doprowadzić do upadku dolara? Według eksperta te warunki muszą zostać spełnione

 

 

Reklama

Rick Rieder, dyrektor w największej na świecie spółce zarządzającej aktywami, twierdzi, że gospodarka USA jest w znacznie lepszej formie, niż wielu przypuszcza. Odrzuca tym samym doniesienia prasowe dotyczące zbliżającej się głębokiej recesji. Jego zdaniem rynek spodziewa się, że porozumienie zostanie ostatecznie osiągnięte. 

Nie chcę sugerować, że gospodarka się rozwija. Po prostu nie sądzę, że wchodzimy w głęboką recesję” - zastrzegł Rieder. 

Z ekspertem nie zgadza się jednak agencja ratingowa Moody’s, która wskazuje na 10% prawdopodobieństwo przekroczenia limitu zadłużenia. Analitycy w notatce napisali, że to, co kiedyś wydawało się nieprawdopodobne, obecnie wywołuje napięcia, które negatywnie wpływają na wizerunek USA. 

Zobacz również: Amerykański potentat naftowy ogłosił nowe przejęcie! Firma spodziewa się miliardów zysku

 

Reklama

 

Czy wystarczy czasu na zawarcie porozumienia? 

Analitycy BBC Anthony Zurcher i Natalie Sherman wyznaczyli ostateczny termin na zawarcie umowy i uwzględnienie niezbędnych szczegółów. Z dziewięciu pozostałych dni tylko sześć to dni robocze. 

McCarthy oszacował, że podniesienie limitu zadłużenia Kongresowi zajmie ok. tygodnia, przy czym obiecał dać członkom Izby co najmniej 72 godziny na zapoznanie się z tekstem przed uchwaleniem. Senat będzie wówczas musiał zatwierdzić ustawę, ale nawet jedna niezdecydowana osoba może opóźnić proces nawet o kilka dni. Gdy Kongres zatwierdzi umowę, dokumenty trafią do podpisu przez Bidena, a to może potrwać od kilkunastu do kilkudziesięciu godzin. Wobec tego według BBC formalności powinny zostać dopełnione najpóźniej 26 maja.  

Gdy napięcie rośnie, pod wątpliwość poddawana jest również data, którą wskazuje sama Yellen. Według szacunków Wall Street symboliczna X-Date ma nastąpić co najmniej 7 czerwca. Stephen Stanley, główny ekonomista Santander U.S. Capital Markets LLC idzie o krok dalej i jako ostateczny termin wskazuje 15 czerwca. Według niego w połowie miesiąca Departament Skarbu otrzyma od 50 do 100 mld USD kwartalnych płatności podatku dochodowego od osób prawnych i szacunkowych indywidualnych wpływów. Do 30 czerwca wpłynie natomiast 145 mld USD ze środków uzyskanych z zawieszenia półrocznych inwestycji w dwa kluczowe federalne fundusze emerytalne.

Reklama

“Podejrzewam, że Yellen przyjmuje najgorszy scenariusz, aby zwiększyć pilność transakcji” - szacuje Stanley.  

Tymczasem w USA rośnie handel instrumentami pochodnymi, znanymi jako swapy ryzyka kredytowego. Kwota pieniędzy związanych z kontraktami, które wynagradzają inwestorów, jeśli Stany Zjednoczone nie wywiążą się z płatności, wzrosła od początku roku ok. 8-krotnie.

Zobacz również: Giełdy w USA: inwestorzy zdezorientowani brakiem postępów w negocjacjach

Czytaj więcej