Jeden z największych banków świata znalazł się pod szczególnym nadzorem amerykańskich instytucji. Bank of America ukarano za nieuczciwe praktyki rynkowe, które finansowo obciążyły wielu konsumentów. Co ciekawe, ponad dekadę temu w USA miało miejsce podobne wydarzenie, a dziennikarze wskazują na wiele punktów wspólnych pomiędzy aferami.
- Bank of America (BAC) został dotkliwie ukarany przez organy nadzorcze za budzące wątpliwości praktyki w bankowości detalicznej.
- BAC to jedna z głównych spółek w portfelu Berkshire Hathaway kierowanym przez legendarnego inwestora Warrena Buffetta.
- Co ciekawe, 12 lat temu media w USA żyły podobną sprawą, która dotyczyła Wells Fargo, spółki, która również była w portfelu słynnego inwestora.
Wyśrubowane cele sprzedażowe podstawą do oszustw
Śledztwo wykazało, że w ostatnich latach pojawiało się sporo nieścisłości w kategorii bankowości detalicznej. Łączne grzywny i odszkodowania, które musi zapłacić bank, wynoszą 250 mln USD.
Bank of America zachęcał potencjalnych klientów premiami do założenia konta i wyrobienia karty kredytowej. W praktyce okazało się jednak, że nagród po prostu nie wypłacano. Instytucje Biuro Ochrony Finansowej Konsumentów (CFPB) i Biuro Kontrolera Waluty (OCC) poinformowały także o nadużyciach polegających na zakładaniu kont-widm z wykorzystaniem danych konsumentów.
Bank of America stanowi 9% portfela inwestycyjnego Berkshire Hathaway. Jeszcze w I kw. Berkshire zrezygnowało z udziału US Bancorp i Bank of New York Mellon, decydując się na większą ekspozycję w akcjach BAC. Obecnie Buffett ma 13% udziałów w Bank of America.
Zobacz również: Zobaczymy bitcoina po 250 000 USD – prognozuje słynny milioner i inwestor
Portfel Berkshire Hathaway - 5 głównych spółek
Źródło: Hedgefollow.com
“Jesteśmy bardzo ostrożni… jeśli chodzi o własność banków i pozostajemy przy jednym banku… Lubię Bank of America i podoba mi się zarządzanie” - powiedział Buffett na ostatnim spotkaniu akcjonariuszy, komentując zawirowania w sektorze bankowości.
Notowania Bank of America na tle indeksu S&P 500
Źródło: TradingView
To jednak nie koniec zarzutów. Szczególnie kontrowersyjną praktyką było pobieranie opłaty w wysokości 35 USD, gdy karta płatnicza została odrzucona, m.in. z powodu zbyt niskiego salda. Jako że nie wprowadzono ograniczeń, kilkukrotnie “ściągano” ustaloną kwotę, gdy konsument prosił o ponowienie płatności. Te wszystkie naruszenia dotyczą setek tysięcy klientów. Niektóre sprawy sięgają nawet 2012 r.
Zobacz również: WAŻNE! Inflacja w lipcu - ile wyniesie? Mamy najnowsze szacunki!
Historia lubi się powtarzać
Presja na realizowanie celów sprzedażowych nie jest tematem nowym w amerykańskiej bankowości. Prawie 12 lat temu, a więc niedługo po kryzysie gospodarczym, przedstawiciele sektora zmagali się z kolejnymi problemami. Tym razem w centrum zamieszania był Wells Fargo. Pracownicy zakładali konta-widma, gdyż od ich liczby było uzależnione wynagrodzenie. W praktyce konsumenci nie mieli pojęcia, że na ich nazwisko zostało założone kolejne. Co łączy te dwie sprawy? Otóż Wells Fargo również znajdowało się w portfelu Berkshire.
Warto pamiętać, że takie praktyki realnie wpływają na klientów. Oprócz samego pobierania opłat, klienci narażeni na podobne działania zmagają się z obniżoną zdolnością kredytową.
Historia powtarza się również w przypadku Bank of America. W 2014 r. nałożono na niego grzywnę w wysokości 20 mln USD, instytucja musiała dodatkowo zapłacić 700 mln USD klientom za działania marketingowe i ustalanie dodatkowych opłat za korzystanie z usług. Bank tłumaczy jednak, że w ostatnich latach usunął część opłat, natomiast praktyki oparte na sprzedażowej motywacji pracowników ograniczone.
