Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

jak spłacić dług publiczny

§  US: Dziś o godz. 16:00 poznamy wyliczenie indeksu Conference Board obrazującego nastroje konsumenckie w Stanach Zjednoczonych. Według konsensusu wyniesie on 109,5 pkt wobec 109,3 pkt przed miesiącem. Realizacja tych prognoz potwierdziłaby stabilność koniunktury konsumenckiej w USA, która byłaby najpewniej wynikiem znoszenia się z jednej strony przyspieszającej inflacji, z drugiej zaś poprawiającej się w tym kraju sytuacji pandemicznej.

 

Wydarzenia i komentarze

§  GE: Indeks Instytutu Ifo najszerzej obrazujący koniunkturę i jej perspektywy w gospodarce niemieckiej obniżył się w październiku czwarty miesiąc z rzędu do 97,7 pkt z 98,9 pkt we wrześniu. Odczyt okazał się zbliżony do konsensusu prognoz. Indeks Ifo składa się z dwóch komponentów: oceny bieżącej koniunktury i przewidywań na najbliższe 6 miesięcy. W październiku obniżyły się oba z nich, aczkolwiek mocniej spadł wskaźnik oczekiwań. Informacje te sygnalizują, że gospodarka niemiecka w 4Q br. wyhamuje z szacowanego wzrostu w 3Q br. wynoszącego 2,2% kw/kw (wstępne dane poznamy już w piątek) i możliwe, że znajdzie się ona w stagnacji. Należy spodziewać się bowiem dalszego nasilenia ograniczeń podażowych w przemyśle, co będzie spowalniało eksport oraz wysokiej inflacji ograniczającej realne dochody rozporządzalne gospodarstw domowych. Nie zakładamy jednak recesji w tej gospodarce, zważywszy na odporny rynek pracy i zgromadzone podczas pandemii oszczędności. Ze względu na powiązania handlowe słabnąca koniunktura w Niemczech będzie oddziaływała negatywnie na polskich eksporterów, stąd rosną także ryzyka dla słabszego od naszych oczekiwań wzrostu PKB w Polsce w 4Q br. Utrzymujemy natomiast naszą prognozę wzrostu PKB w 2021 r. na 5,3%, gdyż dane z 3Q okazały się lepsze niż zakładaliśmy, zwłaszcza dla przemysłu.

Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 2Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 2

Reklama

§  PL: Stopa bezrobocia rejestrowanego według oficjalnych danych Głównego Urzędu Statystycznego obniżyła się we wrześniu do 5,6% z 5,8% w sierpniu, a więc mocniej niż oczekiwano. Po korekcie sezonowej stopa bezrobocia spadła do 5,8% z 5,9% miesiąc wcześniej, tj. do najniższego poziomu od kwietnia 2020 r. Dane te obok, najwyższej od marca 2019 r. liczby zgłoszonych we wrześniu do urzędów pracy wakatów, potwierdzają silny popyt na pracę wraz z otrząsaniem się gospodarki z wpływu pandemii. Informacje te są lepsze niż wnioski z danych o przeciętnym zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw, które są zaburzane przez wymuszone ograniczenie aktywności w przemyśle, ze względu na dostępność materiałów i ich szybko rosnące ceny. Zakładamy, że pomimo utrzymywania się tych czynników w nadchodzących miesiącach popyt na pracę pozostanie mocny, a stopa bezrobocia będzie kontynuowała (kontrolując sezonowość) trend powolnych spadków.

 

Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 4Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 4

 

Rynki na dziś

Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień, gdyż wczoraj kurs EUR/PLN po raz pierwszy w tym miesiącu zakończył sesję powyżej poziomu 4,60. Na gruncie technicznym taki obraz notowań sprzyja kontynuacji przeceny polskiej waluty a najbliższą barierą pozostaje wąski przedział 4,6328 – 4,64. Zważywszy na wciąż dość ponure rynkowe nastroje liczymy, iż kurs EUR/PLN może stopniowo przesuwać się w wyżej wymienionym kierunku. Tym bardziej, iż wciąż nierozstrzygnięta jest kwestia akceptacji przez Brukselę polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Istotne dla kierunku zmian złotego będzie przyszłotygodniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, na którym być może dojdzie do kolejnej podwyżki stóp procentowych.

Reklama

 

Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 1Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 1

 

Rynek krajowy

Złoty źle rozpoczął nowy tydzień, bo od dość solidnego osłabienia w relacji do euro. Zadecydowało o tym pogorszenie nastrojów globalnych wyrażone napływem kapitału w kierunku tzw. bezpiecznych przystani walutowych, a więc dolara i franka szwajcarskiego a odpływem z rynku emerging markets. W przypadku złotego przecenę potęgował przedłużający się konflikt Warszawy z Brukselą dotyczący praworządności, którego efektem jest wstrzymanie akceptacji dla Krajowego Planu Odbudowy. W rezultacie kursu EUR/PLN sięgnął poziomu 4,6150 i jest na drodze do wyrównania wrześniowego szczytu, gdy notowania dotarły do bariery 4,64 osiągając półroczne maksimum. Liczymy jednak, iż koniec tygodnia przyniesie powrót do umocnienia złotego a kurs EUR/PLN powróci poniżej bariery 4,60. Pomocne w tym względzie mogą być prawdopodobnie nasilone zbliżającym się piątkowym odczytem inflacji CPI w Polsce oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych podczas listopadowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Wsparciem dla carry trade a przez to i złotego mogą być ponadto wnioski z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (czwartek), który – wbrew rynkowym oczekiwaniom – powinien przynieść utrzymanie łagodnej narracji. Na rynku długu spodziewamy się natomiast kontynuacji trendu wzrostu dochodowości, który jednak w miarę zbliżania się do bariery 3% na 10-latce i bliskości terminu posiedzenia RPP powinien stopniowo przechodzić w trend boczny. Przed nami ciekawy przełom października i listopada na krajowym rynku finansowym, któremu towarzyszyć może podbicie zmienności motywowane czynnikami lokalnymi.

 

Reklama

Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 3Komentarz dzienny – Złoty nie najlepiej rozpoczął nowy tydzień - 3

 

Rynki zagraniczne

Pięć z rzędu nieudanych prób wybicia powyżej poziomu 1,1640 przerodziło się wczoraj w powrót do spadków eurodolara. Notowania zanurkowały do nawet 1,1585, choć podobnie jak we wcześniejszych próbach wzrostu tak i obecnie trudno o solidne argumenty fundamentalne za zmianą. Nadal rozpatrujemy bieżące ruchy w kategoriach technicznych. Tym bardziej, iż wczorajsze dane Ifo z Niemiec były zbliżone do oczekiwań. Poniedziałek na bazowych rynkach długu przyniósł powrót dochodowości na niższe poziomy. W przypadku 10-latki niemieckiej zniżka wyniosła 3 bps do -0,11%. W naszej ocenie korekta w obowiązującym w ostatnich tygodniach trendzie wzrostu dochodowości to wynik zbliżającego się posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (czwartek), którego narracja może mieć potencjalnie solidne implikacje dla europejskiego rynku długu.

Czytaj więcej

Artykuły związane z jak spłacić dług publiczny