Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

inflacja w polsce w latach 2000 do 2016

Wskaźnik CPI w maju, wg „szybkiego” szacunku GUS, wyniósł 4.8%r/r wobec 4.3%r/r w kwietniu oraz konsensusu rynkowego na poziomie 4.8%r/r. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0.3%.

Wnioski:

Wskaźnik CPI osiąga coraz wyższe poziomy i w maju zbliżył się do 5.0%. Ta bariera nie została przekroczona tylko dlatego, że spadły ceny paliw (o 0.9%m/m). W górę inflację ciągnęły natomiast nadal ceny żywności, które w stosunku do kwietnia wzrosły o 0.6%, a także ceny nośników energii, które wzrosły o 0.3%m/m.

Żywność drożała m.in. za sprawą wysokich cen warzyw i owoców,

których podaż ze względu na złe warunki atmosferyczne (niskie majowe temperatury) jest w tym roku mniejsza i dostępne są z opóźnieniem. Ceny nośników energii z kolei wzrosły m.in. ze względu na podwyżkę cen gazu dla gospodarstw domowych. Podane przez GUS wstępne wyliczenia wskazują, że w maju mieliśmy ponowny wzrost inflacji bazowej, po wykluczeniu cen żywności i energii, i znalazła się ona w okolicach 4.3-4.4%r/r.

Inflacja w Polsce z miesiąca na miesiąc coraz bardziej odbiega od celu NBP

Nic też nie wskazuje, aby miała ona powrócić do chociażby górnej granicy odchyleń od tego celu, tj. 3.5%. Otwieranie gospodarki, nie tylko polskiej, ale w tym samym czasie wielu innych na świecie, rosnący popyt konsumpcyjny i inwestycyjny, problemy z podażą surowców i materiałów, to główne czynniki, które napędzają wzrost cen.

Poza tymi czynnikami globalnymi są oczywiście także lokalne,

Reklama

jak np. wzrosty cen gazu itp. Inflacja w Polce nie zelżeje w tym roku, będzie w kolejnych miesiącach nadal solidnie przekraczać 4.0%. W świetle opublikowanych chociażby wczoraj danych dotyczących PKB w I kwartale br., a zwłaszcza jego struktury, czy dzisiejszego rekordowego odczytu wskaźnika PMI, nieuchronnie RPP będzie musiała zacząć myśleć o zacieśnianiu polityki monetarnej.

Czytaj więcej