Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

inflacja usa historiai

Wakacje 2022 to zdecydowanie nie jest spokojny okres na giełdach. Po tym jak wcześniej rynek rozgrywał możliwość mniej jastrzębiego podejścia Fed do polityki pieniężnej, tak w zeszłym tygodniu już to się zmieniło. Inflacja CPI za czerwiec z USA na poziomie 9,1% istotnie przebiła konsensus oczekiwań na poziomie 8,8%. Odpływ z aktywów ryzykownych było widać na eurodolarze, który pierwszy raz od 20 lat był poniżej poziomu parytetu. Na Wall Street też dominowały spadki, ale jednak indeks S&P500 spadł tylko o 1,5%, czyli jednak paniki nie było, a sam indeks jest kilka procent poniżej czerwcowego dołka. Podobnie w Europie Zachodniej – obawy o recesję czy kryzys energetyczny ciążyły DAX-owi, ale prowadziło to do spadku tylko o 1,3%.

 

Na tej mapie usytuowanie Polski wygląda bardzo źle

Premia od aktywów ryzykownych dla inwestorów jest teraz najwyraźniej znacznie większa niż w spokojnym okresie. Kwestia złego postrzegania praworządności w Polsce ma jakieś znaczenie, ale na pewno nie kluczowe, chociaż opóźnianie KPO to teraz wydaje się najgorsze, co dla giełd można zrobić. Natomiast kwestia tego, że jednak podatki od zysków nadzwyczajnych miałyby być nakładane na spółki Skarbu Państwa to już, obok ogólnie złych nastrojów rynkowych, główna podstawa do potężnej przeceny na GPW.

Najbardziej nią dotknięty został WIG20, zdominowany właśnie przez spółki państwowe

Materializujące się ryzyka związane z pomocą kredytobiorcom, groźba dodatkowych podatków za zbyt niskie depozyty oraz obawy recesyjne (duże ryzyko technicznej recesji w II połowie roku) to czynniki dobijające kursy banków – z reguły traciły one po kilka procent, ale niechlubnym liderem był mBank ze spadkiem o prawie 18%. Spadki cen miedzi uderzyły w KGHM, a do tego ryzyko podatkowe okazało się wystarczające, aby mocno przecenić petrochemię, mimo niskich wycen względem oczekiwanych zysków. Spadki mWIG40 i sWIG80 nie przekraczały 3% i to można uznać za realny wymiar kary rynku bez efektu politycznego. WIG spadł o 5,5%, z nawiązką wymazując wcześniejszy wzrost i przełamując minima z czerwca i początku lipca.

Reklama

W tym tygodniu z publikacji makro na pewno warto zwrócić uwagę na poziom inflacji konsumenckiej w strefie euro za czerwiec, szczególnie, że w tym tygodniu też, w czwartek, o stopach procentowych decydować będzie EBC. Konsensus zakłada podwyżkę stóp o 25 pb. i co najmniej już tyle EBC zrobić powinien. Ciekawe zapowiada się konferencja po posiedzeniu i to, jak EBC będzie ważył argumenty – z jednej strony wysoka inflacja, z drugiej ryzyko recesji. Poza tym w czwartek też wyjaśnić ma się sprawa przesyłu gazu przez NS1 – czy zostanie wznowiona po remoncie. To ważne z punktu widzenia kondycji niemieckiego przemysłu, a więc i ważne dla całej Europy. W piątek natomiast ważnymi odczytami będą wstępne indeksy PMI dla usług i przemysłu z Niemiec, Francji, strefy euro i z USA.

 

Czytaj więcej