Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

inflacja 2023

Od początku 2023 roku tarcza antyinflacyjna zapewne będzie działać w mocno okrojonej formie, zerowy VAT na pewno będzie na żywność. To skutek nacisku na polski rząd ze strony Komisji Europejskiej.

Kilka dni temu minister finansów Magdalena Rzeczkowska podpisała rozporządzenie dotyczące utrzymania zerowej stawki VAT na żywność do połowy 2023 roku.

To dobra informacja. Aż strach pomyśleć, jak wysoki byłby odczyt inflacji bez tarczy antyinflacyjnej działającej przez niemal cały 2022 rok. Z najnowszych danych GUS wynika, że wskaźnik CPI w listopadzie 2022 sięgnął 17,4%. To oznacza wyhamowanie wzrostu cen miesiąc do miesiąca, jednak gigantyczny wzrost rok do roku.

Zła informacja jest taka, że polski rząd zapewne ugnie się przed Komisją Europejską i zniesie większość ulg, jakie obowiązują w 2022 roku dzięki tarczy. Niemal na pewno zniknie zerowy VAT na paliwa, co znacznie podniesie koszty towarów.

Zobacz również: Polska: Na czym by tu przyoszczędzić? Sprawdzamy, gdzie można ciąć wydatki

Reklama

 

Co to jest tarcza antyinflacyjna

Tarcza antyinflacyjna w obecnej postaci obowiązuje od lutego 2022 do końca 2022 r. Jest to zestaw przepisów, dzięki którym obniżono stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe, energię elektryczną i cieplną, gaz ziemny, niektóre paliwa silnikowe oraz nawozy i środki wykorzystywane w produkcji rolnej.

W ramach tarczy do końca 2022 roku obowiązuje również obniżka akcyzy na prąd, zwolnienie z akcyzy energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, obniżka stawek akcyzy na niektóre paliwa silnikowe oraz wyłączenie z opodatkowania sprzedaży niektórych paliw. Niższa akcyza obowiązuje także na lekki olej opałowy.

Podsumujmy, rządowa tarcza antyinflacyjna działająca do końca 2022 r. zakłada:

  • 0% VAT na podstawowe produkty spożywcze (wcześniej 5%);
  • 0% VAT na nawozy, środki ochrony roślin i inne środki wspomagające produkcję rolniczą (wcześniej 8%);
  • 0% VAT na gaz ziemny (wcześniej 23%);
  • 5% VAT na energię cieplną i elektrycznej (wcześniej 23%);
  • 8% VAT na paliwa silnikowe (wcześniej 23%).

 

Reklama

 

Jaka byłaby inflacja bez tarczy

Wedle oceny ekspertów Narodowego Banku Polskiego (NBP), w wyniku bezpośredniego oddziaływania tarczy tempo wzrostu cen w 2022 r. ukształtuje się w ujęciu średniorocznym na poziomie o 3,9 pkt. proc. niższym w stosunku do scenariusza nie uwzględniającego tego pakietu. Czyli gdyby nie tarcza, inflacja w listopadzie wyniosłaby zapewne około 21,3%.

Z kolei częściowe wycofanie tarczy w 2023 r. podniesie dynamikę cen o ok. 1,9 pkt. proc. – wynika z szacunków NBP. Centralna ścieżka projekcji inflacji NBP pokazuje średnioroczny CPI w 2022 roku na poziomie 14,5%, w przyszłym roku 13,1%, natomiast w 2024 r. na poziomie 5,9%.

Projekcja inflacji NBP

 

Prognozy NBP dla polskiej gospodarki

 

Reklama

Źródło: NBP

 

Komisja Europejska wskazuje na niezgodność tarczy z przepisami unijnymi

Tarcza antyinflacyjna w obecnej postaci działa na pewno do końca 2022 roku. Od nowego roku będzie działać zapewne w zmienionej, okrojonej formie. Na wydłużenie jej funkcjonowania w pełnym wymiarze nie wyraziła bowiem zgody Komisja Europejska.

Stosowane w Polsce rozwiązania antyinflacyjne okazały się niezgodne z przepisami Unii Europejskiej. Prawo UE nie pozwala na stosowanie zerowej stawki VAT dla nawozów, gazu ziemnego. Komisja Europejska zaznaczyła również, że państwa członkowskie UE nie mogą obniżać stawki VAT na paliwa silnikowe, nawet czasowo.

Kilka tygodni temu „Dziennik Gazeta Prawna” napisał, że Komisja Europejska przekazała polskiemu rządowi na piśmie wątpliwości odnośnie rozwiązań, na których opiera się polska tarcza. Okazało się, że KE przymykała oko na naruszanie przez Polskę wybranych dyrektyw, ale przestała i jeśli polska tarcza nie zostanie okrojona, to Bruksela może się pokusić o jakąś interwencję.

Reklama

Polski rząd dość łatwo – jak się wydaje – ulega tutaj Brukseli. Prawdopodobnie chodzi o to, że jest mu ta interwencja na rękę, gdyż tegoroczny koszt działania tarczy dla budżetu Polski wynosi około 31 mld zł i pojawiają się sygnały, że resort finansów ma problem z przyszłorocznym budżetem.

Zobacz również: Kalendarz makroekonomiczny: będzie się działo! RPP tym razem podniesie stopy procentowe?

 

Tarcza antyinflacyjna w 2023 roku – zerowy VAT na żywność

Polski rząd próbuje jednak przedłużać działanie tarczy tam, gdzie może. Stąd pozostawienie 0% VAT na żywność. Dokładnie rzecz biorąc, chodzi o podstawowe produkty spożywcze: owoce, warzywa, mięso, nabiał czy produkty ze zbóż.

Rozporządzanie podpisane przez szefową MF w sobotę zakłada również utrzymanie do końca czerwca 2023 r. stawki 0% VAT na darowizny na rzecz Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, podmiotów leczniczych, jednostek samorządu terytorialnego, które to darowizny są przekazywane na cele związane z pomocą ofiarom skutków wojny w Ukrainie. Poza tym, rozporządzenie zakłada 8% stawki VAT dla produktów nawozowych na najbliższe dwa lata.

Zobacz również: „Zerowa” stawka VAT na żywność utrzymana

 

 

Cena benzyny w roku 2023 pójdzie w górę bez tarczy

Reklama

Pytanie, w jaki sposób ograniczenie tarczy w 2023 roku wpłynie na wzrost inflacji pozostaje nadal otwarte. Widać bowiem obniżenie dynamiki wzrostu cen w kategorii „nośniki energii” w listopadzie do 36,8% r/r, z 41,7% r/r w październiku. Ekonomiści spodziewają się szczytu inflacji w I kwartale 2023 roku, najprawdopodobniej w lutym.

Polski rząd jest optymistyczny. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził kilka tygodni temu, że wierzy, iż od końca I kwartału 2023 inflacja w Polsce powinna być w trendzie spadkowym.

Jednak od początku 2023 roku VAT na paliwo wraca do wysokości 23%, rosnąc z obecnych 8%. Zmiany nie odczują tutaj tylko przedsiębiorcy odliczający cały VAT (np. firmy transportowe), jednak odczują ją - i to mocno – wszyscy inni przedsiębiorcy oraz konsumenci. Jak bowiem wiadomo, paliwo jest niezbędne dla transportu, a za pomocą transportu kołowego przewozi się mnóstwo towarów, a koszty są przerzucane na konsumentów.

Przy założeniu, że cena benzyny ON 95 sięga średnio 6,50 zł, oleju napędowego 7,70 zł, natomiast LPG 3 zł za litr, od 1 stycznia 2023 r. stawka VAT rośnie do poziomu 23%, nie zmienia się stawka akcyzy na paliwa, to można się spodziewać, że za litr benzyny trzeba będzie zapłacić 7,40 zł, za litr oleju 8,75 zł, a za litr LPG 3,42 zł.

Jak już pisaliśmy, częściowe wycofanie tarczy w 2023 r. podniesie dynamikę cen o ok. 1,9 pkt. proc. – wynika z szacunków NBP. Centralna ścieżka projekcji inflacji NBP pokazuje średnioroczny CPI w 2022 roku na poziomie 14,5%, w przyszłym roku 13,1%, natomiast w 2024 r. na poziomie 5,9%.

Reklama

Premier M. Morawiecki zapowiedział, że rząd będzie chciał zmienić tarczę, czyli zastąpić zerowe stawki VAT innym mechanizmem obrony Polaków przed inflacją. Wskazał, że jest możliwe np. odpowiednie kształtowanie cen prądu i gazu przez spółki energetyczne.

Zobacz również: W środę ważny dzień dla kredytobiorców. RPP podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych

Czytaj więcej