W ostatnim komentarzu na temat Wig20 podałem tylko jedną cenę https://www.mforex.pl/mnews/#/market/single-news/69629?query=pol20. Mowa o 2270 punktów. Jednak zanim opiszę, co ono może oznaczać dla inwestorów, to warto sięgnąć do ostatnich tygodni.
Polska giełda po dość długim okresie „ubijania” dołka na poziomie 2200 punktów wystrzeliła do góry. Ta niebieska strefa jest tygodniowym wsparciem i spełniła pokładane w niej nadzieje. Warto odnotować, że powstała tutaj korekta jest najkrótszą w ramach wzrostów od dołka 1239 punktu. Sugeruje to rosnącą siłę byków na polskiej giełdzie.
Proces ten został wyhamowany po dotarciu w okolice ceny 2400 punktów. W roku 2019 powstały tutaj dwa szczyty, co sugerowało powtórkę z historii. Ubiegłe dwa tygodnie to potwierdzenie, że to miejsce ma jeszcze coś do powiedzenia. Konsekwencje widoczne są jako powrót do poprzedniego szczytu, czyli 2270 punktów.
Taki układ wykresu, gdzie opór zamienia się w dołek, to zaproszeni do kontynuacji trendu. Taka sytuacja miała już miejsce na początku tego roku na poziomie oddalonym o 1000 punktów. Dodatkowo po odłożeniu wysokości wakacyjnej konsolidacji od ostatnich maksimów, otrzymujemy informację, że zielone wsparcie będzie miejscem zrównania korekt.
Najbliższe dni potwierdzą, czy popyt dysponuje wystarczającą siłą, aby zatrzymać czarne świece w tym miejscu. Jeżeli jednak negatywny sentyment z innych parkietów pojawi się także i u nas, to kolejnym kandydatem na dołek jest wsparcie 2200 punktów. Nie zmieni to charakterystyki wykresu i trend wzrostowy nadal pozostanie dominującym kierunkiem dla WIG20. Dopiero większa przecena zmusi do weryfikacji tego nastawienia.
