- W ciągu ostatnich 12 miesięcy przeciętne czynsze w Londynie wzrosły o 207 GBP.
- Koszty życia w dużych miastach zaczynają przerastać możliwości wielu Brytyjczyków.
- Wysokie stopy procentowe ciążą gospodarce UK.
Przymusowe przeprowadzki w UK
Przymusowe przeprowadzki to dla najemców koszt ponad 0,5 mld GBP w skali roku. W ciągu ostatniego roku tysiące Brytyjczyków zostało zmuszonych do zmiany lokum. Jednym z częstych powodów są nagłe podwyżki czynszów. Według danych Office for National Statistics w ciągu ostatnich 12 miesięcy średnie stawki wzrosły o 107 GBP w kraju i nawet 207 GBP w samym Londynie. Na podstawie informacji zebranych przez Urząd Statystyk Narodowych, czynsze w mieszkaniach prywatnych w Londynie wzrosły o 11,2% w porównaniu z marcem 2023 r. (w skali całego kraju to 9,2%). Najmocniej wzrosły stawki na obrzeżach metropolii, w tym Brent, Croydon, Greenwich, Harrow i Sutton. To m.in. efekt powrotu do stolicy pracowników, którzy w ostatnich latach wykonywali pracę zdalną.
“Prywatni najemcy już wydają większy procent swoich miesięcznych zarobków na mieszkanie niż najemcy na jakąkolwiek inną formę zakwaterowania. Przy średnim miesięcznym czynszu prywatnym w Anglii sięgającym 1285 GBP, wielu nisko opłacanych pracowników będzie obawiać się, że ceny ich domów będą wyższe” - skomentowała dla Bloomberga Rebecca Florisson, główna analityk Work Foundation na Uniwersytecie w Lancaster.
Średni czynsz w Londynie wynosi obecnie ok. 2119 GBP miesięcznie. Najtaniej jest w Bexley (1520 GBP), a najdrożej w Kensington i Chelsea (3460 GBP). Obserwuje się jednak tendencję do spadku stawek w “najdroższych” dzielnicach, a na znaczeniu zyskują lokalizacje podmiejskie.
Wzrost czynszów w Wielkiej Brytanii
Źródło: Bloomberg
“Niechciane” przeprowadzki ukrytymi kosztami
Nagłe podwyżki i, co za tym idzie, wyprowadzki pociągają za sobą kolejne wydatki. Przyjmuje się, że średni koszt takiej “niechcianej” zmiany lokum to dodatkowe 669 USD. Według danych brytyjskiej organizacji charytatywnej Shelter, w ciągu ostatniego roku miało miejsce 830 000 przymusowych wyprowadzek, przy czym nawet 40% z nich powiązanych było ze wzrostem czynszów.
Zobacz również: Ceny mieszkań - ile kosztuje kawalerka w 2024 roku?
Organizacja Shelter przyjmuje, że niechciana wyprowadzka to inaczej zmuszenie najemcy do opuszczenia lokum wskutek wygaśnięcia umowy najmu na czas określony, opuszczenie lokalu przez najemcę w wyniku podwyżki czynszu, doręczenie nakazu eksmisji lub nieformalne wezwanie wynajmującego do opuszczenia lokalu. Nie jest to zatem sytuacja, w której dana osoba z własnej woli chce opuścić miejsce zamieszkania. Niemniej, pociąga to za sobą spore koszty. W skali roku w samej Wielkiej Brytanii to ok. 550 mln GBP. To konieczność opłacenia czynszu i rachunków za dwie nieruchomości w trakcie przeprowadzki, a także wynajęcie samochodów, aby usprawnić proces logistyczny, płacąc za tymczasowe przechowywanie i kupując nowe meble.
“To nie jest kaucja, którą możesz odzyskać po zakończeniu umowy najmu lub nie, to nie są pieniądze za wynajem, to po prostu wyrzucone w błoto koszty. Pieniądze na samochód przeprowadzkowy, pakowanie pudeł, nowe meble; są to wydatki, których można uniknąć, i które najemcy muszą ponosić wbrew swojej woli” - komentuje Tarun Bhakta, menedżer ds. polityki w Shelter.
Zobacz również: Czy warto kupić mieszkanie poza miastem? Ceny mogą być prawie o połowę niższe!
Niestabilny system czynszów sprawia, że tysiące Brytyjczyków zmuszonych jest ponosić dodatkowe koszty.
“Z powodu wyjątkowo i nieracjonalnie niestabilnego systemu czynszów najemcy muszą co roku wydawać miliony funtów na działania, których można by uniknąć, gdyby rząd miał kręgosłup i przedstawił solidną ustawę o reformie najemców” - dodał Bhakta.
W kwietniu rząd przekazał, że trwają prace nad poprawkami do projektu ustawy. Te mają utrudnić eksmisje z błahych powodów.
