Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

ile podwyżki prądu

Polityka pieniężna w Polsce: Najpóźniej na początku roku czekają nas bardzo silne podwyżki cen prądu i gazu, które mogą być niedoszacowane w projekcji inflacyjnej - 1Polityka pieniężna w Polsce: Najpóźniej na początku roku czekają nas bardzo silne podwyżki cen prądu i gazu, które mogą być niedoszacowane w projekcji inflacyjnej - 1

 

Ludwik Kotecki (15.07.2022)

Najpóźniej na początku roku czekają nas bardzo silne podwyżki cen prądu i gazu, które mogą być niedoszacowane w projekcji inflacyjnej. To by sugerowało, że inflacja w styczniu 2023 r. może podskoczyć powyżej 20 proc. Według projekcji tymczasem na koniec przyszłego roku powinna spaść do 6 proc. Wydaje się, że to niemożliwe, bardzo mało prawdopodobne.

Uważam, że tak [czy moża liczyć na podwyżkę stóp procentowych we wrześniu – przyp.]. I będzie za tym przemawiało to, co zobaczymy w finansach publicznych, w projekcie budżetu na 2023 r. Chyba że budżet będzie jednocześnie planem naprawy finansów publicznych, na co niestety w roku wyborczym nie liczę.

Adam Glapiński (14.07.2022)

Jeżeli projekcja będzie się materializować i według dzisiejszej oceny można powiedzieć, że możliwe będzie szybkie zakończenie cyklu zacieśnienia polityki pieniężnej. Co więcej, w 2023 roku, przy spadającym szybko tempie wzrostu PKB, możliwe będą obniżki stóp. Dalsze decyzje będą jednak zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej

Henryk Wnorowski (30.06.2022)

Ja byłem zwolennikiem podwyżki o 50 pb. To było spowodowane sygnałami o koniunkturze w gospodarce. Ona jest dobra, ale pojawiają się sygnały spowolnienia w różnych branżach. Kierowaliśmy się troską, a jednocześnie obawą o zbytnie schłodzenie.

Jest to początek naszej troski o sygnały płynące z gospodarki.

Skala zmian jest otwarta, powtórzę opinię prof. Glapińskiego, że jesteśmy bliżej końca. Lipcowa decyzja pokazuje sposób myślenia Rady

Cezary Kochalski (10.06.2022)

Przestrzeń do podwyżek stóp jest w lipcu, prawdopodobnie też we wrześniu. 50-75 pb to bardzo prawdopodobne przedziały tempa zmian stóp procentowych.

Zderzyliśmy na tej radzie z jednej strony naszą determinację, żeby inflację sprowadzać do celu. Determinacja do podwyżek była więc wyraźna. Z drugiej strony dostrzegliśmy pewne elementy, które mogą mieć wpływ na wzrost gospodarczy, czemu przyjrzeliśmy się z dużą troską, ale uznaliśmy, że na szali w tej chwili to nie mogło wpłynąć na decyzję o podwyżkach.

C.Kochalski wskazał, że szczyt inflacji przewidywany jest na 3Q 2022 r.

Adam Glapiński (09.06.2022)

W tej chwili zbliżamy się stopniowo do zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych. Spodziewamy się, że w lecie inflacja się ustabilizuje, później zacznie spadać, wolno. Przy utrzymaniu tarcz antyinflacyjnych rządu spodziewamy się, że pod koniec przyszłego roku, w ostatnim kwartale, sytuacja będzie opanowana. Co nie znaczy, że inflacja będzie w ramach naszego celu, jeszcze nie, ale będzie pod całkowitą kontrolą.

Zgodnie z naszymi najnowszymi analizami, z zastrzeżeniem, że nie nastąpią nieprzewidywalne wydarzenia, pod koniec przyszłego roku, w IV kw. być może będzie możliwość obniżania stóp procentowych.

Przesunięcie szczytu CPI na jesień oznacza przedłużenie cyklu podwyżek.

Adam Glapiński (09.06.2022)

W takich uwarunkowaniach należy dostosowywać skalę podwyżek stóp do napływających danych o inflacji i koniunkturze oraz wyników prognoz. Dlatego też Rada nie wyznacza docelowego poziomu stóp procentowych, czy czasu trwania zacieśnienia. Byłoby to trudne nawet bez dodatkowej niepewności, jaka jest związana z wojną w Ukrainie. Po prostu działamy w taki sposób, by – według dostępnych informacji – zapewnić powrót inflacji do celu w średnim okresie.

Przemysław Litwiniuk (14.05.2022)

Jestem zwolennikiem zacieśniania polityki monetarnej, ale nie w stopniu gwałtownym. Uważam, że podnoszenie stóp powinno następować w stopniu pozwalającym na zaadoptowanie się do tego zjawiska interesariuszom sektora bankowego, w tym także kredytobiorcom.

Uważam, że jest to proces zbyt szybki, ten z którym mamy dziś do czynienia (podnoszenie stóp - PAP). O jego nieefektywności świadczy chociażby to, że nie oddziałuje w żaden sposób na politykę depozytową banków. To, że rośnie oprocentowanie lokat wynika z nacisku politycznego, a nie z mechanizmów polityki pieniężnej.

Czytaj więcej