Na 35 edycji listy najbogatszych ludzi świata według „Forbes” znajduje się aż 2755 nazwisk. Nazwiska Bezos, Musk i Arnault wciąż znajdują się w pierwszej trójce. Chociaż sytuacja w rankingu jest dynamiczna – zajmują oni różne miejsca często prześcigając się, co jest zależnie od spadków i wzrostów cen akcji firm, to od kilku lat nikt nie zgromadził większego majątku niż oni. Czego możemy się nauczyć obserwując ich drogę do fortuny?
Bernard Arnault (dyrektor generalny Louis Vuitton Moët Hennessy) – planowanie i inwestowanie
Choć Arnault znajdował się na trzecim miejscu w rankingu „Forbes”, to obecnie zajmuje już pierwsze miejsce. Majątek Bernarda Arnault jest wyceniony na 186,3 mld USD i przewyższa tym samym o 300 mln USD majątek Bezosa (w maju 2021 r.).
Sukces zawdzięcza przede wszystkim inwestycjom
Jego fortuna to skutek wzrostu cen akcji LVMH. Ponadto produkty firmy są rozpoznawalne, a popyt na dobra luksusowe wciąż rośnie. Niewiele osób wie, że LVMH jest właścicielem domów mody m.in. Louis Vuitton, Christian Dior, Marc Jacobs a także marek szampanów, win, koniaków, whisky a nawet wódki produkowanej w Polsce– Belvedere.
Schemat działania Bernarda jest dość prosty -
początkowo inwestuje, kupując akcje, a gdy spółka przynosi realne zyski kupuje ją całą. Znajduje on nowe segmenty rynku i potrafi je dobrze zareklamować wyznaczając nowe trendy.
Jeff Bezos (właściciel Amazona) – podejmowanie ryzyka i pogodzenie się z porażkami
Mimo, że Jeff Bezos 5 lipca 2021 roku ogłosił, iż ustępuje ze stanowiska prezesa Amazon, to wciąż zajmuje on wysoką pozycję w rankingu najbogatszych ludzi na świecie.
Bezos założył Amazon.com - księgarnię internetową w 1994 r. Firma zaczęła działać rok później - w 1995 r.
Nie bez znaczenia był fakt, że Jeff pracował jako analityk finansowy, a doświadczenie pozyskiwał na Wall Street. Oferowane przez Amazon.com produkty (książki) zostały przez niego wybrane w wyniku obliczeń, uznał je za najlepiej sprzedający się produkt zaraz obok płyt CD. Biznesmen odgrywał często rolę celebryty – pokazywał się na zdjęciach w towarzystwie sławnych osób by (jak sam twierdził) reklamować swoją firmę i pozyskiwać klientów.
Bezos czerpie zyski nie tylko dzięki Amazon.com,
w 2013 roku kupił "The Washington Post", a w 2000 roku stworzył Blue Origin - firmę oferującą wycieczki kosmiczne. Na konferencji "Amazon's Re: Mars", która miała miejsce w Las Vegas, w 2019 roku sam podał kilka rad dla początkujących założycieli firm: „Ryzykujcie. Musicie chcieć podejmować ryzyko. Jeśli macie pomysł na biznes wolny od ryzyka to prawdopodobnie jest on już wcielany w życie.” Wspomniał też, że droga do sukcesu nie zawsze jest łatwa – trzeba stawiać czoła porażkom.
