- Szkody klimatyczne przyniosą ogromne straty dla globalnej gospodarki
- Zapłacą za to podatnicy i konsumenci
- Poszczególne obszary globu będą w różny sposób obarczony problemami i kosztami
Zmiany klimatu niosą również cios dla naszych portfeli
Naukowcy oszacowali, że zmiany klimatu będą kosztować światową gospodarkę 38 bln USD (około 150 mld PLN) rocznie już za 25 lat, szacują naukowcy z Poczdamu i Berlina. Zakładając, że populacja globu zwiększy się do około 9,7 mld ludzi do 2050 roku, jak prognozuje ONZ, oznacza to przeciętny koszt blisko 16 tys. PLN na mieszkańca globu rocznie, wynika z szacunków.
Oczywiście nie każdy zapłaci równą sumę i nie ma raczej mowy o tym, by ktokolwiek wystawiał nam czeki czy polecenia zapłaty na 16 tys. PLN. Koszty te będą w różny sposób ukryte. Znajdą się one w podatkach, nowych opłatach i daninach czy wyższych cenach usług i produktów. Zapłacimy więcej czy tego chcemy, czy nie.
Jak progności doszli do tego, że będzie to tak pokaźna suma? Badacze z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu przeanalizowali dane dotyczące wpływu zmian klimatu na gospodarkę w ponad 1600 regionach świata z ostatnich 40 lat.
Posłużyły one do stworzenia modelu prognozowania przyszłych szkód klimatycznych. Porównali go do symulacji, w której zmiany klimatyczne i szkody spowodowane z winy człowieka nie miałyby miejsca.
Naukowcy uwzględnili przede wszystkim skutki zmiany temperatury i poziomu opadów. Wpłyną one na wiele obszarów istotnych dla wzrostu gospodarczego, takich jak plony rolne, wydajność pracy lub infrastruktura, uważają niemieccy badacze.
Eksperci zaznaczyli, że przedstawiona przez nich prognoza odzwierciedla “dolną granicę” oczekiwanych szkód klimatycznych i zmian pogody. Wygląda zatem na to, że jest to raczej wizja optymistyczna.
“Światowa gospodarka jest już na drodze do zmniejszenia dochodów o 19% w ciągu najbliższych 26 lat (...) niezależnie od tego, co społeczeństwo robi teraz, aby zaradzić kryzysowi klimatycznemu”- czytamy w badaniu.
“Globalne koszty prawdopodobnie wzrosną jeszcze bardziej, gdy weźmie się pod uwagę inne kosztowne ekstremalne zjawiska, takie jak katastrofy pogodowe, burze i pożary, które są zaostrzane przez zmiany klimatu” - stwierdził jeden z badaczy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu.
Odkrycia podkreślali potrzebę podjęcia szybkich i konkretnych działań w celu złagodzenia zmian klimatu. Być może sceptyków przekona potencjalny astronomiczny koszt radzenia sobie z konsekwencjami szkód dla przyrody w przyszłości.
Prognoza niemieckich naukowców zakłada bowiem, że brak natychmiastowej reakcji i drastycznych działań może doprowadzić do średnich globalnych strat gospodarczych sięgających nawet 60% globalnego PKB do 2100 roku.
Zobacz również: Miliarderzy płacą nawet 3 razy mniejsze podatki niż reszta zarabiających. Europa to raj dla bogaczy
Niezależnie od drogi obranej przez świat koszty będą ogromne
Koszty wynikające ze szkód mogą być zatem naprawdę duże. Z drugiej strony, alternatywa w postaci radykalnych działań również może być bardzo kosztowna.
Cena transformacji energetycznej i zmian proekologicznych, takie jak obranie kierunku zeroemisyjności gospodarki mogą okazać się gigantyczne.
Szacowane w badaniu szkody (38 bln USD rocznie w 2049 roku) przewyższają jednak koszty związane ze środkami potrzebnymi do utrzymania zmian klimatu zgodnie z limitami określonymi w paryskim porozumieniu klimatycznym z 2015 roku. Naukowcy stwierdzili, że szacunkowa kwota 38 bln USD za szkody jest już 6 razy wyższa niż 6 bln USD potrzebnych do osiągnięcia tego progu.
Najbardziej ucierpią kraje z ciepłym klimatem. Według badaczy, dalszy wzrost temperatury będzie najbardziej szkodliwy w krajach tropikalnych.
"Znaleźliśmy szkody prawie wszędzie, ale kraje tropikalne ucierpią najbardziej, ponieważ już są cieplejsze" - zaznaczył jeden z autorów badania, Anders Levermann, klimatolog w Poczdamskim Instytucie Badań nad Wpływem Klimatu.
"Oczekuje się, że kraje najmniej odpowiedzialne za zmiany klimatu poniosą większe straty(...) Są one również tymi, które mają najmniej zasobów, aby dostosować się do ich skutków" - dodał.
