Ostatnia korekta była dość krótka na rynku Cotton. Strefa 124-128 centów została wyznaczona już wcześniej, jako konsekwencja mierzenia kierunkowego Fibonacciego. Wykorzystałem do tego dwie poprzednie korekty z wykresu dziennego, których długości zostały odłożone od szczytu z 28 marca. Powtarzając tę procedurę od zeszłotygodniowych maksimów ww. przedział przesunął się do cen: 126.30-130.50 centów.
Co ciekawe druga z tych wartości pokrywa się z początkiem ostatniego impulsu wzrostowego, co podnosi znaczenie tego miejsca dla zwolenników wzrostów.
Jednak na szczególną uwagę zasługuje zielona strefa 140 centów. To ona sprawia, że popyt nie może skutecznie przedostać się na kolejną wyższa „półkę”. Patrząc na wskaźnik MACD, który nie potwierdziła ostatniej fali wzrostów, co tworzy negatywną dywergencję, takie zadanie może okazać się wyjątkowo trudne.
Jesienią ubiegłego roku sytuacja wyglądała podobnie i zaowocowało to spadkami o 18 centów, tworząc jedna z większych korekt. Oscylator RSI tworzy podobny układ, co wzmaga przekonanie, że posiadacze długich pozycji muszą uzbroić się w cierpliwość.
