Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

gazprom chce arbitrażu

26 kwietnia Gazprom Export (spółka córka Gazpromu) poinformował polskie PGNiG i bułgarski Bulgargaz o wstrzymaniu od 27 kwietnia dostaw gazu do Polski i Bułgarii. Oficjalnym powodem decyzji jest brak zgody obu importerów na płatność za import surowca w rublach. Nowe zasady rozliczeniowe wprowadził specjalny dekret podpisany przez Władimira Putina 31 marca.

 

Przewiduje on m.in. obowiązek założenia przez kupujących rosyjski gaz kont walutowych i rublowych w Gazprombanku oraz dokonywanie płatności w schemacie dwuetapowym: najpierw przelew należności w walucie, a następnie konwersja środków na ruble. Według dokumentu uznanie płatności następuje dopiero z chwilą zaksięgowania wpływu na koncie rublowym.

 

 

Komentarz

  • Oficjalny powód wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu do Polski i Bułgarii to brak zgody tych państw na regulowanie płatności za import surowca w rublach. Decyzja stanowi jednak naruszenie obowiązujących kontraktów zawartych przez Gazprom i jest motywowana politycznie. Wydaje się, że Moskwa dąży przede wszystkim do wywołania podziałów wewnątrz UE, które utrudniałyby lub – w optymalnym dla Kremla wariancie – uniemożliwiałyby podejmowanie wspólnych uzgodnień co do restrykcji na sprowadzanie z Rosji surowców energetycznych. W bieżącym tygodniu planowano przyjęcie szóstego już pakietu sankcji, który ma dotyczyć importu rosyjskiej ropy. Mimo że zdecydowana większość państw członkowskich UE zajęła krytyczne stanowisko wobec rublowego mechanizmu rozliczeniowego za dostawy gazu, Moskwa liczy na to, że w obliczu ryzyka wstrzymania dostaw przynajmniej niektóre kraje zdecydują się na akceptację jej warunków. Gotowość dostosowania się do nowych reguł otwarcie wyraziły Węgry. 27 kwietnia rano agencja Bloomberg – powołując się na anonimowe źródło okołogazpromowskie – poinformowała, że dziesięciu europejskich importerów rosyjskiego gazu otworzyło konta w Gazprombanku, a czterech zapłaciło już za dostawy w rublach...czytaj więcej
Reklama

Zobacz cały materiał

Czytaj więcej

Artykuły związane z gazprom chce arbitrażu