Ceny gazu w październiku utrzymywały się na podwyższonym poziomie, choć nie obyło się bez większych przecen. W pierwszej połowie miesiąca zapowiedz prezydenta Rosji o zwiększeniu dostaw gazu do Europy spowodowała, że ceny surowca dynamicznie skierowały się na południe, redukując wzrosty z ostatnich tygodni.
Korekta w notowaniach dotyczyła gazu europejskiego oraz notowanego w USA. Pod koniec miesiąca ponownie zobaczyliśmy znaczne spadki. Wszystkiemu winna decyzja prezydenta Putina, który polecił monopoliście Gazprom zwiększenie dostaw gazu do Europy począwszy od 8 listopada. Dotychczas przez niemieckie połączenie Mallnow dopływało niewiele surowca.
Magazyny gazu ziemnego u naszego zachodniego sąsiada są aktualnie zapełnione w 70 proc. a w całej UE w 77 proc.
Zazwyczaj o tej porze roku wskaźniki powinny wskazywać ponad 90 proc. Europa potrzebuje szybkich dostaw, aby normalnie funkcjonować w zimie. Decyzje rosyjskiego prezydenta mają w tym momencie kluczowe znaczenie. Również o przyszłych cenach gazu będą decydować prognozy pogody a dokładnie temperatur podczas nadchodzącej zimy na półkuli północnej. Notowania gazu ziemnego znajdują się aktualnie w szerokiej konsolidacji pomiędzy 6,45 a 4,9 USD za mmBtu.
Chcesz wiedzieć więcej? Pobierz bezpłatnie raport trendów bankowych
