Prezes Commodity Futures Trading Commission (CFTC) namawia Kongres USA do jak najszybszego uregulowania rynku kryptowalut. Amerykański ustawodawca zaczął analizować upadek giełdy kryptowalutowej FTX i konsekwencje, jakie się z tym wiążą. Wczoraj przewodniczący CFTC Rostin Behnam powiedział, że upadłość FTX i efekt domina, jaki się z tym wiąże, pokazują dobitnie, że „godny ubolewania sposób zabezpieczenia rynku aktywów cyfrowych".
Zobacz również: Sam Bankman-Fried tłumaczy się i zwala winę na Alameda Research
Prezes CFTC chce regulacji dla kryptowalut w USA
CFTC nadzoruje w pewien sposób rynek kryptowalut w USA. Chodzi głównie o handel kontraktami futures na Bitcoina oraz futures na inne tokeny. Jednak to nie wystarczyło do ochrony setek tysięcy Amerykanów przed stratą pieniędzy przez upadłość trzeciej największej giełdy kryptowalutowej FTX.
Szef CFTC Rostin Behnam zeznawał wczoraj przed senacką komisją rolnictwa, która ma nadzór nad agencją. Jego wystąpienie to dopiero początek zainteresowania amerykańskiego ustawodawcy upadłością FTX oraz jej dalekosiężnymi efektami dla rynku finansowego.
Przypomnijmy, że giełda FTX złożyła wniosek o upadłość 11 listopada br. Jest winna klientom co najmniej 1 mld USD. Ma około 1 mln wierzycieli, których środki zostały zablokowane na jej rachunkach.
„Miks regulacji federalnych i stanowych jest nieodpowiednim substytutem kompleksowego podejścia, jeśli chodzi o regulację rynku kryptowalut” - powiedział Behnam komisji senackiej. Dodał, że upadłość FTX to konsekwencja braku dogłębnych i szerokich regulacji. Podkreślił, że rynkowi aktywów cyfrowych brakuje podstawowych zabezpieczeń.
Zobacz również: Brazylia jest bliska zalegalizowania bitcoina (BTC), kryptowaluta może zostać środkiem płatniczym w Kraju Kawy
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
CFTC często rozmawiała z Samem Bankmanem-Freidem przed upadłością FTX
Nie jest jasne, która z instytucji nadzorczych - CFTC czy Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) – będzie głównym regulatorem rynku aktywów cyfrowych w USA. Agencja kierowana przez Behnama jest postrzegana przez wielu analityków jako „łagodniejsza”, jednak sam jej szef wczoraj wyraźnie zaprzeczył, że CFTC byłoby „miękkim” nadzorcą.
Co ciekawe, Behnam przyznał, że spotkał się z pracownikami FTX, w tym założycielem i byłym dyrektorem generalnym tejże giełdy Samem Bankman-Friedem aż 10 razy w ciągu ostatnich 14 miesięcy. Powodem było to, że grupa FTX naciskała na zmianę zasad handlu. Podmiot Bankmana-Frieda chciał, aby CFTC zezwoliła giełdzie futures LedgerX z grupy FTX na rozliczanie własnych lewarowanych kontraktów terminowych. Byłoby to odstępstwo od istniejącej struktury rynku. „Działania te budziły kontrowersje. Przedstawiciele FTX byli nieugięci w dążeniu do uzyskania zgody na takie rozwiązanie” - powiedział Behnam.
Poza tym, Bankman-Fried lobbował w Waszyngtonie na rzecz odpowiedniego kształtu ustawy Digital Commodities Consumer Protection Act (DCCPA). I po zmianach, na które parł, wiele regulacji dotyczących kryptowalut znalazłoby się pod bezpośrednią kontrolą Behnama.
Wczoraj Behnam odniósł się do projektu DCCPA. „W oparciu o to, co wiemy do tej pory, można stwierdzić, że gdyby obowiązywała ustawa DCCPA, wiele nieprawidłowości, jakie miały miejsce w FTX, nie wystąpiłoby” - powiedział Behnam.
Pojawiły się sygnały, że Senat będzie chciał wreszcie ostro wziąć się za regulację rynku cryptos. „Kryzys po upadłości FTX potwierdza potrzebę regulacji tego rynku. Duże ryzyko związane z handlem kryptowalutami stało się wyraźnie widoczne w ciągu ostatnich kilku tygodni, ale wiedzieliśmy o nim od lat i nic nie zrobiliśmy, czas to zmienić” – powiedziała senator Debbie Stabenow, przewodnicząca komisji rolnictwa.
