Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

frank szwajcarki

W środę kurs dolara amerykańskiego pozostawał w okolicach trzymiesięcznego maksimum w stosunku do innych walut, a inwestorzy czekają na wystąpienie prezesa Fed Jerome'a Powella.

Dzień wcześniej dolar umacniał się, gdyż z opublikowanych danych wynikało, że inflacja w USA wzrosła najmocniej od 13 lat. Na kurs dolara prawdopodobnie duży wpływ będzie miało dwudniowe przesłuchanie Powella przed Kongresem, które rozpocznie się w środę.

Uczestnicy rynku będą czekać na potencjalne wskazówki co do tego, kiedy bank centralny może rozważyć wycofywanie wsparcia lub czy prezes Fed podtrzymuje stanowisko, że wyższa inflacja jest przejściowa. Zwiększające się w ostatnich tygodniach krótkie pozycje na dolarze na rynkach kontraktów terminowych również sprawiły, że dealerzy stali się ostrożniejsi. Indeks dolara spadał 0,1% do 92,67 po tym, jak wzrósł do 92,832 - tuż poniżej poziomu 92,844 osiągniętego w ubiegłym tygodniu po raz pierwszy od 5 kwietnia.

Dolar nowozelandzki umacniał się o blisko 0,7%, gdyż bank centralny zapowiedział koniec programu skupu obligacji, otwierając drogę do podwyżek stóp procentowych pod koniec roku. Bank Rezerw Nowej Zelandii utrzymał główną stopę procentową na poziomie 0,25%, ale ograniczył program skupu obligacji wart 100 miliardów dolarów nowozelandzkich, a lokalne banki wezwały do podwyżki stóp procentowych już w sierpniu. Ogólne nastroje na rynku walutowym były negatywne, a waluty postrzegane za bezpieczne, w tym frank szwajcarski i jen japoński, rosły, podczas gdy korona norweska osłabiała się.

Czytaj więcej