Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

forint dziś

Czwartek przyniósł niewielkie zmiany notowań polskiej waluty, gdzie pary EUR/PLN oraz USD/PLN pozostawały odpowiednio blisko poziomów 4,66 oraz 4,11. Zakładamy, że do czasu najbliższego posiedzenia RPP pole do umocnienia złotego jest ograniczone, zwłaszcza przy globalnym ograniczeniu apetytu na ryzyko.

Przy braku większych wydarzeń na lokalnym rynku, uwagę przyciągała sytuacja na innych rynkach wschodzących, co znajduje swoje odzwierciedlenie w ogólnym nastawienie inwestorów do ryzyka. Po wtorkowej podwyżce głównej stopy procentowe o 30 pb do 2,10%, Narodowy Bank Węgier zdecydował się na kolejny krok w celu zaostrzenia swojej polityki. Na organizowanym w czwartek cotygodniowym przetargu depozytów MNB ustalił stopę, która służy do kontroli płynności na rynku pieniężnym na poziomie 2,50% wobec 1,80% tydzień wcześniej. Efektywnie stanowi to podwyżkę stopy o 70 pb, a takie działanie miało najprawdopodobniej na celu wsparcie notowań forinta. Kurs EUR/HUF początkowo przesunął się nawet poniżej granicy 362, jednak ostatecznie kończył dzień przy 364 (zamknięcie ze środy).

Dużą uwagę rynku przyciągają również wydarzenia w tureckiej polityce pieniężnej

Turecka lira jest najsłabszą walutą rynków wschodzących w ostatnim czasie, a od początku roku osłabiła się wobec amerykańskiego dolara o ponad 30%. W czwartek turecki CBRT dokonał kolejnej obniżki stóp procentowych, z 16% do 15% (zgodnie z konsensusem). Obniżki stóp procentowych (pomimo blisko 20% inflacji) są wynikiem presji ze strony prezydenta R. Erdogana, który w tym tygodniu powtórzył, że zamierza walczyć ze stopami procentowych. Prezydent Erdogana uważa (wbrew teorii ekonomii), że wysokie stopy procentowe są przyczyną podwyższonej inflacji.

Na krajowym rynku stopy procentowej czwartek przyniósł wzrost krzywych dochodowości obligacji i kontraktów IRS

Reklama

Rentowności 10-lernich obligacji dotarły już w okolice 3,35%. Do przeceny polskich instrumentów doszło przy braku istotniejszych wydarzeń w kraju, a także wbrew spadkowi rentowności w Europie. To sugeruje, że wzrost krzywych wspierają głównie czynniki średnioterminowe. Niemniej, warto też zwrócić uwagę, że w czwartek na aukcji węgierski MNB podniósł stopę tygodniowych depozytów aż o 70 pb. do 2,50% mimo, że podstawowa stopa wzrosła ostatnio o „zaledwie” 30 pb. do 2,10%. Można to zatem w praktyce odebrać jako kolejną podwyżkę stóp na Węgrzech. W efekcie widać było wzrost krzywych dochodowości na rynku węgierskim, co pośrednio mogło osłabiało polskie instrumenty. Po ostatnich decyzjach MNB notowania 3-letnich węgierskich papierów zbliżają się do 4%.

W piątek najciekawszym wydarzeniem będzie publikacja krajowych danych nt. przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w październiku

Szczególnie wzrost płac sięgający według naszych szacunków 9,3% r/r (konsensus: 8,9% r/r) może zwiększać presję na NBP i stać się kolejnym argumentem za mocniejszą podwyżką stóp procentowych w grudniu. Poza samą publikacją, negatywny wpływ na rynek wciąż będą miały średnioterminowe obawy przed narastającą presją inflacyjną. W tej sytuacji trudno oczekiwać silniejszej korekty przed listopadową publikacją wstępnych danych nt. inflacji (30 XI) i posiedzeniem RPP (8 XII). Oczekujemy, że rok 2021 rentowności 2-letnich obligacji kończyć będą blisko 3,00%, a 10-letnich w okolicach 3,25%. Cały czas pozostaje asymetryczne ryzyko po stronie wyższych poziomów.

Czytaj więcej