Szczegóły zdarzenia
Po wstrząsie, 40 górników zostało ewakuowanych na powierzchnię, a 17 trafiło do okolicznych szpitali na badania. Jeden z górników, najciężej poszkodowany, został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Katowicach-Ochojcu. Niestety, jeden z dwóch poszukiwanych górników zmarł, a akcja ratunkowa skupiła się na odnalezieniu drugiego zaginionego pracownika. Warunki pracy ratowników były ekstremalnie trudne z powodu IV stopnia zagrożenia metanowego oraz II stopnia zagrożenia tąpaniami.
Działania po wypadku
W wyniku incydentu, wyłączony został rejon wydobywczy, a oględziny powypadkowe są obecnie niemożliwe z powodu ciągłego zagrożenia. Wyższy Urząd Górniczy (WUG) oraz Polska Grupa Górnicza (PGG) prowadzą dokładne analizy, aby ocenić stan zagrożeń takich jak tąpania, pożar oraz zagrożenia metanowe. Eksperci powołani przez PGG dokonują oceny sytuacji, a wszelkie dalsze decyzje będą podejmowane na podstawie wyników tych analiz.
Dalsze kroki
Obecnie prowadzone są działania mające na celu zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz minimalizowanie dalszych ryzyk. Decyzje dotyczące przyszłości wyłączonego rejonu oraz ewentualnego wznowienia prac będą podejmowane po zakończeniu wszelkich niezbędnych analiz i ocen.
Wypadek w KWK "ROW" Ruch Rydułtowy jest kolejnym przykładem na to, jak niebezpieczna może być praca w górnictwie. Stanowi również wyzwanie dla całej społeczności górniczej, wymagające skoordynowanej akcji ratunkowej oraz dokładnej analizy i oceny zagrożeń. Obecna sytuacja pokazuje, jak istotne jest posiadanie odpowiednich procedur oraz przygotowania na wypadek takich incydentów.
Dalsze informacje można znaleźć w artykule na stronie WUG: Oględziny powypadkowe w KWK „ROW” Ruch Rydułtowy.