Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

eli lilly

Po przejęciu Twittera przez Elona Muska, wraz z usunięciem z rynku akcji spółki (delisotwaniem), wprowadził on opcję zakupu potwierdzającego uwierzytelnienie konta znaczkiem Twitter Blue za 8 USD. Jak się okazało, funkcja ta została wykorzystana przeciw amerykańskiej firmie farmaceutycznej Eli Lilly (EliLilly), której wartość rynkowa spadła o prawie 20 mld USD.

 

Sytuacja na platformie Twitter

We wpisie z piątku 11 listopada podszywacze napisali: „Jesteśmy szczęśliwi, mogąc ogłosić, że insulina jest teraz dostępna za darmo”. Po tym zdarzeniu cena akcji ELI Lilly spadła o ponad 5 proc. Dopiero pod koniec dnia mogliśmy przeczytać już na oficjalnym profilu spółki następujący Tweet: „Przepraszamy osoby, którym zaserwowano wprowadzającą w błąd wiadomość z fałszywego konta Lilly. Nasze oficjalne konto na Twitterze to @LillyPad”.

Wydaje się, że takie zdarzenia, gdzie jakieś aktywo znacząco rosło, bądź spadało po wpisie na Twitterze, bardziej mogło nam się kojarzyć z rynkiem kryptowalut, bądź twittami samego Elona Muska. Co ciekawe podobne wydarzenie spotkało w tym samym dniu giganta firmy zbrojeniowej i lotniczej Lockheed Martin (Lockheed).

Reklama

Źródło: MT5, Lockheed, Daily

 

Okazja na rynku, czy słuszna przecena?

Producent m.in. insuliny, czy szczepionki na chorobę polio, istniejący już od 1876 roku, może pochwalić się przychodami za 3 kwartał tego roku na poziomie 29,24 mld USD co jest wzrostem r/r. o 2,5 proc. oraz zyskiem z działalności operacyjnej (EBIT) na poziomie 7,2 mld USD (spadek o 10,85 proc. r/r.). Jednak spółka może pochwalić się bardzo dobrą rentownością (ROE) na poziomie 64 proc. Jak podaje instytut Statista średnia rentowność dla sektora producentów leków w 2022 roku wynosi 16,97 proc. Daje nam to wynik ponad 47 punktów procentowych powyżej średniej branży. Dodatkowo spółka ta wydaje się klasyfikować do spółek pasywnych wypłacających regularnie dywidendę, która wynosi średnio 1 proc. ceny akcji na kwartał.

Obecna sytuacja makroekonomiczna wydaje się nie wpływać negatywnie na notowania spółki, której akcje od początku roku urosły od ceny około 270 USD do 352 USD (30 proc. YTD). Ryzyko roczne dla tej spółki mierzone odchyleniem standardowym wyniosło 28,04 proc., gdzie dla głównego indeksu S&P 500 (US500) w tym okresie wyniosło 24,61 proc. Maksymalny spadek od lokalnych szczytów (Drowdown) wyniósł 13,63 proc. w porównaniu do 25 proc. dla S&P 500.

Dodatkowo akcje spółki wydają się przedstawiać zależność względem szerokiego rynku, która wyniosła 0,48, co możemy interpretować, że spółka ta jest w średnim stopniu zależna od sytuacji na rynku.

 

Co sądzi Wall Street o cenie akcji Eli Lilly?

Jak podaje portal Market Screener spółka posiada 23 rekomendacje, z czego przeważnie są to rekomendacje kupna. Średnia cena docelowa jest wyznaczona na poziomie 364,29 USD, czyli o ponad 3 proc. wyżej względem ostatniej ceny zamknięcia. Najwyższa cena docelowa znajduje się na poziomie 441 USD, a najniższa wynosi 202 USD.

Biorąc pod uwagę obecną sytuację, która zdaje się nie mieć wpływu na działalność spółki. Przecena akcji po wpisie z fałszywego konta wydaje się być sygnałem do powrotu ceny do poziomów sprzed spadku.

Reklama

Źródło: MT5, EliLilly, Weekly



Grzegorz Dróżdż, Młodszy Analityk Rynków Finansowych Conotoxia Ltd. (usługa inwestycyjna Cinkciarz.pl)

Nota prawna Conotoxia Ltd.

Czytaj więcej