W jakiej BRANŻY ulokować pieniądze? Czy obecnie istnieje jeszcze coś, co zgodnie z teorią nieefektywności rynku, jest niedoszacowane? Kontynuujemy cykl artykułów z analizą najlepszych i najmodniejszych branż. Każdą branże prześwietlimy w podobny sposób i podamy wskaźniki, które będziesz mógł z łatwością porównać! Dzisiaj pod lupę bierzemy branżę recyklingu. Kolejne artykuły będą ukazywać się cyklicznie w następnych dniach. Na koniec przygotujemy finalne podsumowanie i porównanie w tabeli.
Z cyklu artykułów dowiesz się:
- na czym zarabiają poszczególne branże,
- jakie są kluczowe wskaźniki dla każdej z nich,
- ile są warte obecnie i ile mogą być warte za kilka lat,
- jakie są największe zagrożenia dla każdej branży,
- które spółki z GPW dają ekspozycję na daną branże.
Poprzedni artykuł: W co inwestować? Przegląd najlepszych branż: BIG DATA
14% w skali miesiąca! W tej spółkę zainwestowało 30 tysięcy Polaków.
Analizując branże recyklingu nie można pominąć wątku międzynarodowej piramidy finansowej zorganizowanej przez spółkę z… Warszawy. Spółka Recyclix w latach 2015-2017 wyłudziła miliony euro od setek tysięcy inwestorów. Firma miała zajmować się recyklingiem odpadów w różnych krajach Europy, a w rzeczywistości jej działalność ograniczyła się do zorganizowania kampanii reklamowej w mediach społecznościowych i na YouTube. Inwestorom obiecywano zysk na poziomie 14% w skali miesiąca. Dopiero w lutym 2017 Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie działalności Recyclix. KNF wszczęła jedynie postępowania sprawdzające i wyjaśniające i do dzisiaj nie umieściła tej spółki na liście ostrzeżeń publicznych - włoski odpowiednik KNFu już we wrześniu 2016 r. zakazał działalności Recyclixu. Co ciekawe Recyclix kontynuuje swą działalność pod tym samym adresem wirtualnego biura w Warszawie ( Al. Solidarności 115) chociaż zmienionym już szyldem firmy. O tym, czym spółka zajmuje się obecnie – cisza. Więcej informacji na temat piramidy finansowej Recyclix znajdziesz tu: https://odpady.net.pl/2018/02/03/smieciowy-amber-gold/
Jak naprawdę wyglądają przychody w branży recyklingu?
Recykling, utożsamiany z symbolem zielonych strzałek, jest powtórnym wykorzystywaniem odpadów. Rodzaje odpadów możemy mnożyć i potęgować, jest ich bowiem dużo więcej niż informuje instrukcja segregacji wywieszana na osiedlowym śmietniku. Oprócz odpadów domowych, istnieją przecież śmieci, które wytworzył przemysł, w tym odpady niebezpieczne.
Ale uwaga: recykling to nie jedyny sposób utylizowania odpadów. „Konkurencja” to składowanie i spalanie. Tak prezentuje się rozkład procentowy:
Źródło: https://www.ecogenerator.eu/aktualnosci/198.html
Bez wątpienia z trzech powyższych, to właśnie recykling jest najbardziej przyszłościowy. Rada Europy w 2018 roku zatwierdziła nowe cele dla gospodarki odpadami. Recykling (w tym kompostowanie) do roku 2025 ma obejmować 55 proc. odpadów komunalnych, do 2030 roku 60 proc., a do 2035 roku 65 proc. Udział składowania w 2035 r. w gospodarce odpadami ma nie przekraczać 10 proc. Poniżej grafika obrazująca, na których sektorach gospodarki zarobić może branża recyklingu.
Źródło: https://serwisy.gazetaprawna.pl/msp/artykuly/865140,nieskonczone-zyski-z-recyklingu.html
Tony śmieci przerastają polskie prawo – KPI dla recyklingu
Na potrzeby cyklu artykułów wykorzystaliśmy KPI, kluczowe wskaźniki efektywności – finansowe i niefinansowe do porównania branż między sobą. Dzięki poniższym KPI możesz śledzić i różnicować dynamikę rozwoju RECYKLINGU i innych dziedzin gospodarki.
1. Wzrost ilości odpadów z tworzyw sztucznych.
Szczególnie przyciągającym uwagę odpadem są tworzywa sztuczne. Po pierwsze dlatego, że z roku na rok rośnie presja społeczna i medialna na ogólnie mówiąc, rozwiązanie problemu. Po drugie prognozy ilości wyprodukowanych tworzyw sztucznych są zatrważające – i to już po uwzględnieniu regulacji prawnych ograniczających plastik. Jeśli więc jako inwestor obawiasz się, że zakaz plastykowych toreb uderzy w branże – nic z tych rzeczy.
Źródło: https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/3737/jak-plastik-szkodzi-ziemi
Szansą na wykorzystanie tej fali wzrostowej jest strategia UE w dziedzinie tworzyw sztucznych: do 2030 r. wszystkie odpady opakowaniowe z tworzyw sztucznych powinny nadawać się do recyklingu. Warto więc śledzić jak przebiega realizacja europejskiego planu – na przykładzie polski: dość mozolnie.
2. Kwestie prawne
Przez kilka ostatnich lat branża recyklingu w Polsce borykała się z uciążliwym przepisem prawnym. Chodziło o obowiązek zabezpieczenia roszczeń finansowych dla zakładów prowadzących recykling. Opłata ta znacznie obniżała płynność przedsiębiorstw. W ubiegłym roku wymaganie to zniesiono. Dokładnie rok temu, podczas spotkania przedstawicieli branży z ministrem Jackiem Ozdobą padły zapowiedzi wsparcia polskich recyklerów oraz poluzowania obostrzeń nałożonych na przedsiębiorstwa. Co zadziało się do dzisiaj? Nic konkretnego.
Dopiero niedawno, bo 5 sierpnia, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało, że nowe przepisy dofinansują recykling opakowań w ramach opłaty opakowaniowej wnoszonej przez wprowadzających produkty w opakowaniach. Do tej pory opłata ta była najniższa w Europie. Według informacji, które udało nam się pozyskać, ustawa o dofinansowaniach branży recyklingu ma być gotowa do końca bieżącego roku lub początkiem 2022. Do 5 września trwają konsultacje społeczne, dlatego wszelkie stowarzyszenia i instytucje milczą w tej kwestii. Po tej dacie należy bacznie śledzić aktualności z branży.
3. Świadomość społeczna
Wskaźnikiem niefinansowym, ale w dużym stopniu skorelowanym z recyklingiem jest rosnąca świadomość społeczna w dziedzinie gospodarki odpadami. Można ją zmierzyć np.: za pomocą analizy rozwoju ruchu zero-waste w Polsce i na świecie. Zero waste to „brak śmieci” lub „brak marnowania”; styl życia, w myśl którego powinniśmy żyć tak, aby generować jak najmniejszą ilość odpadów, a pozostałe przetwarzać. Według ostatnich doniesień, na tę filozofię ma zamiar przejść wyspa Bornholm, stając się tym samym pierwszym pierwszym w Europie regionem, w którym nic nie będzie się marnować.
Z badania zrealizowanego przez Gumtree wynika, że do zasad zero waste stosują się przede wszystkim Polacy z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (38%), a rzadziej osoby zamieszkujące tereny wiejskie (27%).
Ile warty jest rynek przetwarzania odpadów?
Źródło: https://www.grandviewresearch.com/industry-analysis/waste-recycling-services-market
Globalny rynek usług przetwarzania odpadów był szacowany na ponad 53 miliardy dolarów w 2019 roku. W 2027 ma on sięgnąć 80.30 miliardów. To niemal tyle, co analizowana poprzednio branża BIG DATA. Odpady warte tyle, co informacja i dane? Całkiem prawdopodobne. Spodziewany jest wzrost na poziomie 5,2% rok do roku (skumulowana średnia stopa zwrotu CAGR) w okresie od 2020 do 2027. Wzrost w samym segmenie plastiku ma wynieść 7,1%.
Gdy śmietnik Europy się przepełnia…
Regulacje odnośnie opłaty opakowaniowej jeszcze nie weszły w życie, a już budzą kontrowersje. Dlaczego? Kiedy w Niemczech prywatna firma wprowadza na rynek tonę plastikowych opakowań, musi zapłacić za to 1250 euro. Taka opłata w Polsce wynosi około 200 razy mniej. Nie należy się więc dziwić, że początek końca śmieciowego eldorado psuje szyki korporacjom.
„Teza, że producentów wprowadzających na polski rynek opakowania nie będzie stać na pokrycie kosztów recyklingu jest zwyczajnie nieuczciwa. Ci sami producenci wprowadzający odpady na rynek niemiecki płacą 1250 euro opłaty i nie zamykają swoich fabryk, nie szantażują nikogo, że upadną” – wyjaśnia Zbigniew Trejderowski, prezes firmy Conkret, największego zakładu recyklingu w Polsce.
Opóźnienia i brak asertywności Ministerstwa jest największym zagrożeniem branży polskiego recyklingu. Do momentu wprowadzenia pierwszych zmian, szacowano że przez słabą organizację branża traciła 2 mld zł rocznie. Mimo, że jak wspomniano, Ministerstwo „zapowiada i planuje” to zmiany dzieją się zbyt wolno, a pytanie, w jakim stopniu polski rząd ulegnie wpływom środowisk oponujących, wciąż pozostaje otwarte.
Kolejnym zagrożeniem, również o lokalnym charakterze jest niska kultura segregacji śmieci. Odpady zmieszane lub nieodpowiednio posegregowane upośledzają zautomatyzowany proces recyklingu, zwiększając koszty przedsiębiorstw. Zaledwie 52 proc. Polaków potrafi właściwie posegregować śmieci - wynika z badania przeprowadzonego przez Symetrię, agencję User Experience. Ta sytuacja nie zmieni się w ciągu roku, dwóch, a dopiero gdy młode pokolenie zostanie odpowiednio wyedukowane. Nie należy oczekiwać zatem, że spółki będą w stanie obniżyć koszty wtórnej segregacji.
Globalny główny problem z recyklingiem tworzyw sztucznych to jakość i cena produktu przetworzonego w porównaniu z ich pierwotnym odpowiednikiem. Przetwórcy potrzebują dużych ilości tworzyw pochodzących z recyklingu i wyprodukowanych według ściśle kontrolowanych specyfikacji i po konkurencyjnej cenie. Rozmaitość surowców komplikuje proces recyklingu, co zwiększa jego koszt i wpływa na jakość produktu końcowego. Firmy muszą zatem tak zoptymalizować produkcję, by stać je było na surowiec, by ceny produktu finalnego były atrakcyjne i by jego wygląd był w stanie w jakikolwiek sposób zainteresować klienta. W związku z powyższym...
...czy polskie spółki recyklingowe cokolwiek zarabiają?
Po pierwsze nie za bardzo mamy w czym wybierać. Choć już w 2019 GPW deklarowało plan wejścia w rynek recyklingu surowców wtórnych, to do dziś notowanych jest tylko 5 podmiotów:
• Mo-Bruk
• Krynicki Recykling
• Geotrans
• Grupa Recykl
• Eko Export
• Investeko
Z pewnością nie osiągają one przychodów na poziomie wspomnianego Recyclix. Czy (poza budowaniem piramid) spółkom recyklingowym ten biznes się opłaca?
Z wymienionych, tylko Mo-Bruk, Krynicki Recykling oraz Grupa Recykl osiągnęły dodatnią dynamikę zysku netto r/r. I to w pięknym stylu, bo każda powyżej 100%! Rynek to docenił i notowania wszystkich trzech oscylują wokół maksimów.
Z punku widzenia możliwości zarobku, ciekawiej wygląda wykres i sytuacja Geotransu. Po dynamicznym wybiciu początkiem 2020 roku, na wykresie panuje skrajny pesymizm. Dlaczego?
Najpierw na rynek trafił komunikat o sprzedaży akcji przez osoby blisko związane ze spółką, potem o spadku wydawanych decyzji administracyjnych przez samorządy, następnie ponownie sprzedaż akcji przez osobę blisko związaną i wreszcie kolejne kary za opóźnienia w budowie spalarni w Tucholi. Kilka dni temu odbył się czat z prezesem zarządu, pan Janusz Maruszewski odniósł się do powyższych zdarzeń:
„(…) nie nazwałbym tych wydarzeń złą passą. Są to standardowe zdarzenia, które występują przy prowadzeniu działalności operacyjnej w sektorze gospodarki odpadami. W momencie, kiedy znacząco zwiększymy potencjał portfela decyzji administracyjnych będziemy mogli myśleć o powrocie do wyników, jakie prezentowaliśmy w ostatnich latach.”
Kiedy koniec korekty na Geotrans?
„ To czy będziemy mogli wrócić do poziomu zysków z 2020 roku będzie zależeć w głównej mierze od tego czy organom administracji publicznej uda się zniwelować zjawisko zatorów przy wydawaniu decyzji.”
„Nie jesteśmy w stanie przewidzieć kiedy i jakim rezultatem się zakończą obecnie rozpoczęte postepowania administracyjne. Pewnie oznaki poprawy sytuacji zaobserwowaliśmy w II kwartale 2021 r. kiedy to otrzymaliśmy dwie nowe decyzje”
Całość czatu przeczytasz tutaj: https://strefainwestorow.pl/artykuly/czaty-inwestorskie/20210817/wyniki-finansowe-geotrans-przemyslaw-weremczuk
Podsumowując: branża recyklingu bez wątpienia będzie się rozwijać - czynniki wzrostu są tutaj niepodważalne. Jednak na polskich spółkach ciąży przestarzałe ustawodawstwo, więc by wyłączyć to ryzyko z inwestycji należy rozważyć akcje podmiotów z zagranicy np.: Stericycle, Casella Waste Systems czy US Ecology. Z drugiej strony w najbliższych latach czeka nas okres wielu zmian prawnych dotyczących procesu recyklingu, co może być dyskontowane na warszawskim parkiecie.
