Inwestowanie w diamenty jest jednym z wielu sposobów lokowania kapitału, ale za to jakim szlachetnym. Kiedyś bardzo scentralizowany i hermetyczny rynek, otwiera się powoli, przy pomocy m.in. Cormaca Kinneya, który wprowadził bardzo innowacyjne rozwiązanie oparte o blockchain. Na dodatek szykuje się aukcja, która zapisze się na kartach historii.
- 35 mln USD w jednym „kamieniu” – nadchodzi historyczna aukcja.
- Diament w monecie, która wykorzystuje technologię blockchain – czyli pomysł Cormaca Kinneya.
- Rynek diamentów jest nietypowy – jak w nie inwestować?
Co prawda indeks cen diamentów pokazuje, że ich ceny mocno spadły w rok, po szalonej hossie, ale to nie powinno zniechęcać inwestorów. Na tych kamieniach szlachetnych w długim terminie można świecie zarabiać. Tylko trzeba się znać.
Duże się dzieje na rynku diamentów. Nadchodzi historyczna aukcja. Pojawiają się również innowacyjne rozwiązania – monety i sztabki z diamentami, których historia jest zapisywana na blockchain.
Piękno warte każdej ceny
Ostatnio świat okrążyła informacja o zbliżającej się aukcji jednego z najbardziej wyjątkowych diamentów w historii. Dom aukcyjny Sotheby’s ogłosił, że w czerwcu tego roku w sprzedaży pojawi się bardzo rzadki różowy diament o wadze 10,57 karata o nazwie Eternal Pink (Wiecznie Różowy).
Diament ten zostanie wystawiony na aukcji 8 czerwca w Nowym Jorku, a jego cena wywoławcza bije dotychczasowe rekordy. Wyceniono go na 35 mln USD, co oznacza, że cena za karat wynosi 3,3 mln USD. Jest to najwyższa, dotychczasowa cena diamentu, czy w ogóle kamienia szlachetnego. Wcześniejszym rekordzistą był również różowy diament - The Williamson Pink Star, którego zlicytowano w 2017 roku za 57,7 mln USD.
Wiecznie Różowy diament pochodzi z kopalni De Beers w Botswanie i został wydobyty w 2019 roku. Przez okres 6 miesięcy był szlifowany przez zespół firmy Diacore. Jego cena wynika z faktu, iż kamienie szlachetne o różowym kolorze są jednymi z najrzadszych na ziemi. Spośród wszystkich diamentów przesłanych do Gemological Institute of America, mniej niż 3% jest sklasyfikowanych jako diamenty kolorowe, a mniej niż 5% z nich przypisywanych jest do koloru różowego.
Zobacz również: Szaleństwo na rynku NFT! Kryptomaniacy rzucili się na karty z byłym prezydentem USA w związku z jego aresztowaniem!
Diamenty na blockchain
Znany przedsiębiorca i inwestor, uważany za pioniera w dziedzinie technologii finansowych i nowoczesnych metod inwestycyjnych – Cormac Kinney – był ostatnio gościem w podcaście Barron’s u Lauren Foster. Tematem przewodnim rozmowy była właśnie inwestycja w diamenty, która jest jedną z głównych przedsięwzięć Kinneya.
W roku 2016 stworzył on platformę umożliwiającą handel diamentami, która wykorzystuje technologię blockchain do zapisywania transakcji. Jej głównym celem jest ułatwienie handlu diamentami oraz zwiększenie przejrzystości i bezpieczeństwa na rynku. Pragnie on zrewolucjonizować rynek diamentów, który dotychczas był kontrolowany przez niewielką grupę ludzi i charakteryzował się jego ściśle zamkniętą strukturą.
Cormac Kinney umieścił diamenty syntetyczne w przezroczystej monecie, którą właściciele mogą uwierzytelniać, kontrolować, a co najważniejsze handlować nią za pomocą technologii blockchain. Wartość monet została oszacowana na 5 340 USD. Natomiast w sprzedaży ukazały się również „sztabki”, które kosztują już 55 400 USD.
Monety i sztabki z diamentami
Źródło: diamondstandard.co
How does it work? Owners can authenticate, audit and trade the Coins electronically using blockchain tech. Visit https://t.co/yLtomUIGHN to learn more. #diamondstandard pic.twitter.com/va8vOh9F0m
— Diamond Standard Co. (@DiamondStandard) September 21, 2020
Kilka porad jak inwestować w diamenty
Kinney uważa, że diamenty są dobrym aktywem inwestycyjnym, ponieważ są one stosunkowo odporne na zawirowania ekonomiczne. Dzieje się tak, gdyż konsumowane są głównie przez osoby zamożne, a na tą grupę społeczną przeważnie takie zawirowania za bardzo nie wpływają. Jednak na cenę diamentów istotny wpływ ma również aktualny popyt na ten surowiec.
Podczas inwestowania w diamenty należy pamiętać o kilku bardzo istotnych kwestiach, które poruszane były podczas rozmowy. W pierwszej kolejności wartość kamienia jest kluczową informacją, która powie nam, czy warto inwestować, a jeśli tak to ile. W tym celu określana jest jakość diamentu, a dokładniej jego czystość, kolor, waga oraz szlif. Równie ważna jest także ich forma, czy są one w postaci biżuterii, czy jako swobodny diament.
Jest ryzyko, jest zabawa – ale zarobić też można!
Rynek diamentów jest szczególnie zmiennym rynkiem, dlatego trzeba zaznaczyć, że inwestycja ta może się wiązać ze sporym ryzykiem. Zdecydowanie jest to forma inwestycji z przeznaczeniem długoterminowym i jest kierowana do inwestorów, charakteryzujących się cierpliwością. Zwłaszcza w ostatnich latach mogliśmy obserwować jaką niestabilnością cechował się ten rynek. Jednak ze względu na rzadkość kamieni i niekończący się popyt, ich wartość w długim okresie czasu może znacząco rosnąć. Diamenty są rzadkim i wartościowym surowcem, który cieszy się powszechnym uznaniem i jest pożądany w różnych dziedzinach życia.
Trzeba jednak pamiętać, że inwestowanie w diamenty wymaga odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i badań rynku. Ponadto, koszty zakupu, przechowywania i ubezpieczenia diamentów mogą być wysokie, co może wpłynąć na zyskowność inwestycji. Znajomość branży jest tak ważna, ponieważ pomaga wyczuć odpowiedni moment, kiedy warto spieniężyć zyski.
Wykres notowań indeksu IDEX Diamond Index - 5 lat
Źródło: indexonline.com
Przypomnijmy, że diament to węgiel, który cechuje się nietypowymi połączeniami atomów. Diamenty wydobywa się głównie w Rosji, Kanadzie i krajach na południu Afryki, często spod wygasłych wulkanów. Ich waga jest podawana w karatach (0,2 g). Światowym centrum handlu diamentami jest belgijska Antwerpia.
