Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

dlaczego PKB spada

We wtorek Główny Urząd Statystyczny opublikował kolejne szacunkowe dane na temat tempa wzrostu gospodarczego Polski w czwartym kwartale zeszłego roku. Wcześniejsze, szacunkowe dane z połowy lutego przyniosły spore rozczarowanie, szczególnie w kwestii spadku PKB w ujęciu kwartalnym, które było znacznie wyższe od oczekiwań. Oznacza to, że już w pierwszym kwartale tego roku wejdziemy w stan technicznej recesji.

 

Na skróty:

  • Kolejne szacunkowe dane na temat PKB Polski w IVQ pokazują znaczne wyhamowanie gospodarki
  • Spadek PKB wyniósł -2,4% w ujęciu kwartalnym
  • W ujęciu rocznym PKB wzrosło o 2%
  • Oba odczyty są identyczne jak szacunkowe dane GUS i jednocześnie niższe od wcześniejszych szacunków analityków
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

Reklama

 

Słabe dane z polskiej gospodarki potwierdzone

Wg drugiego odczytu szacunkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego PKB Polski w czwartym kwartale spadło o -2,4% w ujęciu kwartalnym i zanotowało wzrost o 2% w porównaniu do zeszłego roku. Oznacza to, że ostateczny odczyt nie miał rewizji w stosunku do szacunkowych danych.

Dla przypomnienia rynkowych oczekiwań: wg wcześniejszych, wstępnych danych GUS w czwartym kwartale zeszłego roku PKB Polski skurczyło się aż o -2,4% w porównaniu do poprzedniego kwartału, wobec oczekiwanych przez analityków -0,4% k/k. Tempo wzrostu gospodarczego w ujęciu rocznym również spadło, z oczekiwanych 2,2% r/r, do 2% w porównaniu do czwartego kwartału 2021 roku. Jeśli chodzi zaś o wskaźnik PKB wyrównany sezonowo, to wg wstępnych danych w czwartym kwartale wyniósł on zaledwie 0,3% r/r (wówczas najniższy odczyt od drugiego kwartału 2021 roku). W drugim szacunkowym odczycie GUS dokonał nieznacznej rewizji w górę, do 0,4% r/r. 

Do wzrostu PKB o 2% w skali roku przyczynił się przede wszystkim popyt krajowy, który ukształtował się na poziomie 1,1% (w 3 kw. 2022 r. odnotowano zwiększenie popytu krajowego o 3,1%). Złożył się na to wzrost akumulacji brutto o 8,0% (wobec wzrostu w 3 kwartale 2022 r. o 11,4%) oraz spadek spożycia ogółem o 1,5% (wobec wzrostu w 3 kwartale 2022 r. o 0,7%). Spożycie w sektorze gospodarstw domowych zmniejszyło się o 1,5% (wobec wzrostu w 3 kw. 2022 r. o 0,9%). Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 4,9% (wobec wzrostu w 3 kwartale 2022 r. o 2,0%).

Sprawdź też: „Budżet państwa jest fikcyjny i nieprzejrzysty”, alarmują analitycy

 

Jeśli chodzi o kwartalny spadek PKB o -2,4%, to przyczyniły się do tego spadki, kolejno:

  • w przemyśle o 0,4%,
  • w budownictwie o 0,7%,
  • w handlu i naprawach o 5,4%,
  • w transporcie i gospodarce magazynowej o 2,3%,
  • w administracji publicznej i obronie narodowej, obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych, edukacji, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej łącznie o 0,1%
Reklama

Popyt krajowy w 4 kwartale 2022 r. w porównaniu z poprzednim kwartałem zmniejszył się realnie o 2,3%

 

Warto przypomnieć, że w trzecim kwartale zeszłego roku PKB wyniosło 3,6% w ujęciu rocznym oraz 1% w porównaniu do poprzedniego kwartału.

Kolejne kwartały będą kontynuować ochłodzenie polskiej gospodarki - już w pierwszym kwartale wejdziemy w stan technicznej recesji, czyli dwóch kolejnych odczytów kwartalnego PKB na minusie.

Sprawdź też: Wyjątkowy rynek dla uważnych inwestorów – wisi nad nim duże ryzyko polityczne

Reklama

 

Polska po raz pierwszy poniżej średniej?

Lutowe prognozy Komisji Europejskiej dotyczące tempa wzrostu gospodarczego państw członkowskich również nie są zbyt optymistyczne dla Polski.

Jeśli chodzi o wzrost PKB całej Unii Europejskiej w 2023 roku, to ma on wynieść 0,8% w ujęciu rocznym. Ta projekcja jest dość optymistyczna, biorąc pod uwagę, że w poprzedniej, jesiennej, KE zakładała, że większość krajów Unii zakończy 2023 rok na minusie, a unijna średnia wyniesie 0,3% r/r. Wyższa prognoza dla krajów wspólnoty została uzasadniona tym, że unijna gospodarka poradziła sobie lepiej od oczekiwań w obliczu wojny na Ukrainie, a także tym, że bezrobocie pozostaje niskie, a ryzyko kolejnych szoków energetycznych zostało w 2022 roku mocno zredukowane.

Podniesieniu prognozy tempa wzrostu dla całej Unii towarzyszyło jednak niemal dwukrotne obniżenie szacowanego tempa wzrostu PKB dla Polski. Komisja Europejska zakłada bowiem, że nasza gospodarka wzrośnie w 2023 roku zaledwie o 0,4% r/r, podczas gdy w jesiennej projekcji szacowano wzrost PKB Polski na 0,7% r/r. Oznacza to, że pierwszy raz w historii projekcji Komisja Europejska zakłada, że gospodarka Polski będzie rosła w wolniejszym tempie niż unijna średnia.

Sprawdź też: Słynny bank inwestycyjny ostrzega przed wzrostem inflacji w Polsce

 

Czytaj więcej