Obecna od prawie dwudziestu lat na warszawskim parkiecie spółka chemiczna Ciech już niedługo najprawdopodobniej zniknie z giełdy. W poniedziałek rano większościowy akcjonariusz koncernu, należący do rodziny Kulczyków, poinformował o planach przejęcia wszystkich akcji Ciechu. Akcje spółki na rozpoczęciu poniedziałkowej sesji rosną o ponad 7%, co ciekawe - powyżej ceny, za jaką większościowy akcjonariusz chce je wykupić.
Zobacz także: Top 4 powodów dla których spółki giełdowe opuszczają parkiet
Na skróty:
- główny akcjonariusz spółki chemicznej Ciech chce wyprowadzić ją z giełdy
- CI Chemistry w najbliższych tygodniach ogłosi wezwanie na sprzedaż akcji Ciech
- Wstępnie ustalona cena to 49 PLN za akcję
- Reakcja inwestorów na poniedziałkowej sesji pokazuje jednak, że odkupienie akcji za taką kwotę może być trudne
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG
Większa konkurencyjność i szybszy rozwój poza giełdą
W poniedziałkowym komunikacie Ciech poinformował, że większościowy akcjonariusz, jakim jest KI Chemistry (kontrolowany przez Kolczyk Investments) chce przejąć co najmniej do 95% akcji spółki, po to by wycofać Ciech z giełdy. W tym celu KI Chemistry złoży wezwanie na sprzedaż pozostałych akcji Ciechu (25 747 857 szt.) po cenie 49 PLN za sztukę. Wezwanie zostanie opublikowane najprawdopodobniej na początku marca.
Czy taka kwota jest atrakcyjna?
Wg KI Chemistry jak najbardziej tak, bo 49 PLN oznacza 29,3 proc. premii wobec średniej ceny akcji spółki na GPW ważonej wolumenem obrotu z ostatnich sześciu miesięcy oraz 14,9 proc. premii wobec średniej ceny z ostatnich trzech miesięcy
Dlaczego większościowy akcjonariusz chce zdjąć Ciech z GPW?
Wg KI Chemistry, utrzymywanie statusu spółki publicznej ogranicza możliwość szybkiego i elastycznego reagowania na dynamicznie zmieniające się uwarunkowania ekonomiczne, regulacyjne oraz geopolityczne, zawirowania na globalnych rynkach finansowych i surowcowych, a także w bezpośrednim otoczeniu spółki.
Ciech zajmuje się produkcją, dystrybucją i handlem materiałami chemicznymi. Produkcja obejmuje sodę kalcynowaną, sodę oczyszczoną, sól, środki ochrony roślin, pianki poliuretanowe oraz krzemiany i opakowania szklane. Spółka posiada osiem zakładów produkcyjnych w trzech europejskich krajach - Polsce, Niemczech i Rumunii.
Ciech jest notowany na głównym parkiecie GPW od lutego 2005 roku (kurs zamknięcia debiutanckiej sesji to 28,1000 PLN). Spółka wypłacała dywidendy regularnie od 2014 roku, a w latach 2015-2022 akcjonariusze Ciechu otrzymali dywidendy w łącznej kwocie 782,3 mln PLN, czyli 14,85 PLN w przeliczeniu na jedną akcję.
Zobacz także: Czym jest delisting spółki? Wezwanie na sprzedaż akcji
49 PLN za akcję to za mało?
Na rozpoczęciu poniedziałkowej sesji akcje Ciechu rosną ponad 7% (wobec kursu zamknięcia z piątkowej sesji: 45,5800 PLN), przekraczając 51 PLN. Tym samym, aktualna rynkowa cena akcji jest wyższa niż ta zapowiedziana przez wzywającego na sprzedaż akcji. To zaś oznacza, że pozostali akcjonariusze uznali, że cena zaproponowana przez KI Chemistry jest za niska, co może prowadzić do tego, że większościowy akcjonariusz, który chce zdjąć spółkę z GPW będzie musiał zaoferować wyższą cenę za akcje, tak aby pozostali zechcieli wziąć udział w wezwaniu.
KI Chemistry musi znaleźć się w posiadaniu co najmniej 95% akcji Ciechu, aby ogłosić przymusowy wykup akcji, nie zważając na to czy jest to po myśli posiadaczy pozostałej części akcji.
KI Chemistry została inwestorem strategicznym Ciechu w 2014 roku i aktualnie posiada 51,14% akcji spółki.
