Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

design

Londyńscy deweloperzy oferują przejęcie podatku od sprzedaży, meble o wartości 20 tysięcy funtów oraz szansę na wygranie darmowego miejsca parkingowego. To wszystko dzięki obniżonemu przez Brexit popytowi.

 

Według Societe Generale SA, wyjście z Unii Europejskiej zaszkodzi Wielkiej Brytanii, a ceny mieszkań w Londynie spadną nawet o 30%. Sama sprzedaż ma spaść o około 5%. Rynek nieruchomości w stolicy kraju cierpi na znaczną nadwyżkę apartamentów, na które nie stać Londyńczyków, a niektórzy włodarze chcą dzięki zmianom w prawie podatkowym uczynić posiadanie nieruchomości jeszcze mniej atrakcyjnym biznesem.

Nawet przed głosowaniem ceny mieszkań spadały, głównie ze względu na to, że nowe podatki oraz zasady kredytowania w bankach zniwelowały zyski z czynszów niemal do zera, twierdzi analityk Deutsche Bank AG. Ceny mieszkań w maju spadły o 1.4% był to największy spadek cen od 5 lat.

26 letnia urzędniczka Natalia Kopczyńska wraz z narzeczonym planowała zakupić nieruchomość w dzielnicy Beckenham za 500 tysięcy funtów, po wynikach referendum wstrzymali się z decyzją.

Reklama

 

Duża niepewność

„Nie mamy pojęcia co stanie się ze stopami procentowymi oraz czy i ile jeszcze będą spadać ceny nieruchomości. Nie da się podejmować tak istotnych decyzji w obliczu tylu niewiadomych” mówi urzędniczka.

Galliard Homes Ltd. oferuje rabat w wysokości 3% dla właścicieli oraz najemców, a także wzięcie na siebie opłaty skarbowej. Kolejnym bonusem jest możliwość wygrania miejsca parkingowego o wartości 25 tysięcy funtów dla nabywców trzy pokojowego mieszkania na Marine Wharf East.

Galliard odsprzedał projekt inwestorom i od tego czasu nieruchomości są odsprzedawane z zyskiem, według dyrektora Davida Galmana, tylko dwóch kupujących odstraszył Brexit. „Londyński rynek nieruchomości jest najbardziej narażony ze względu na Brexit, jednak Gilliard jest na nią mało wystawiony” mówi Galman.

Jeżeli przed końcem miesiąca kupujący zdecydują się na nabycie mieszkania z jedną sypialnią w Aldgate w pobliżu dzielnicy finansowej, firma Barratt Developments Plc, zapewni mu mebla o wartości 20 tysięcy funtów. Apartamenty kosztują około 800 tysięcy funtów.

Reklama

 

Zmniejszone opłaty skarbowe

Deweloperzy oferują także obniżone opłaty skarbowe na najdroższe nieruchomości. „Przy półce cenowej ponad miliona lub 1,5 miliona funtów, podaż zdecydowanie przewyższa popyt, dlatego szukamy różnych rozwiązań” mówi CEO Barratt David Thomas.

                                                 

Sprzedaż nowych domów w Londynie, gdzie ceny są o 62% wyższe niż w 2007 roku, zaczęły spadać po wprowadzeniu kapitałochłonnych opłat dla zagranicznych nabywców oraz wyższych podatków od sprzedaży. Według danych w pierwszym kwartale roku sprzedaż spadła o 33%.

Plany mówią o budowie 35 tysięcy nowych mieszkań o łącznej wartości 77 miliardów funtów w ciągu najbliższych 10 lat, o 40% więcej niż w 2014 roku. Według korporacji PricewaterhouseCoopers LLP, przez Brexit do 2020 roku pracę może stracić nawet 100 tysięcy osób co zapewne nie przełoży się na zwiększony popyt na nieruchomości.

Reklama

Przed sprzedaż oferowana nabywcom z Azji w celu częściowego sfinansowania projektów może tym razem nie wystarczyć z uwagi na znacznie obniżony kurs funta.

„Po Brexicie spodziewałem się co najmniej podwojenia się liczby osób niechętnych do kupna” mówi Mimi Capas o dwu dniowej prezentacji nieruchomości w Hong Kongu „jednak wyglądało to jak zwyczajna prezentacja”.

W czerwcu liczba dostępnych nieruchomości pod wynajem wzrosła o 33% w stosunku do analogicznego okresu, głównie ze względu na to, że nabywcy rzucili się na nieruchomości aby uniknąć podatku skarbowego po podwyżce. Zwiększona podaż na rynku przyczyniła się jednak do spadku czynszów.

„Liczba mieszkań rośnie, natomiast liczba chętnych jest skończona, największym zmartwieniem będzie znalezienie najemców” komentuje współzałożyciel Property Vision Ltd.

Czytaj więcej

Artykuły związane z design