Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy warto kupić akcje meta

Być może nawet większą rolę odgrywała w przecenie słabość sektora bankowego (-2,65% na poziomie Stoxx Banks) związana z olbrzymim rozczarowaniem wynikami BNP Paribas (-9,21%), najważniejszego banku na kontynencie. BNP mocno ciążyło CAC40, które ze stopą zwrotu na poziomie -0,89% było najsłabszym spośród głównych indeksów w Europie. O 0,63% spadał IBEX, ale pozostałe rynki traciły raczej niewiele.

 

WIG20 zyskał 1,15%, mWIG40 2,12%, a sWIG80 0,84%. Polski sektor bankowy został niemal całkowicie uchroniony przed przeceną, w czym ogromną rolę odegrał rewelacyjnie przyjęty raport ING (+13,10%), które do indeksu średnich spółek wniosło niemal pięciokrotnie większą kontrybucję niż drugi w kolejności Tauron (+5,45%). O WIG20 zadbał natomiast prezes Obajtek, oddając się do dyspozycji rady nadzorczej Orlenu. Jego szybkie odwołanie zapewniło najlepszą sesję od powyborczej euforii, notowania spółki rosły o 4,65%. W świetnym dla spółek energetycznych dniu o 4,96% drożało PGE, 3,04% zyskiwało Dino.  

 

Reklama

Jeszcze w trakcie sesji indeksy amerykańskie odrobiły większość strat wywołanych posiedzeniem Fed, S&P500 zyskało 1,25%, a NASDAQ 1,30%. Mocne zachowanie Apple, Meta Platforms i Amazonu wskazywało na duże apetyty związane z raportami, które miały zostać opublikowane po zamknięciu, dalsze spadki rentowności długu zostały zablokowane przez bardzo solidny raport ISM z amerykańskiego przemysłu (wzrost z 47,4 pkt. do 49,1 pkt. zamiast oczekiwanego spadku do 47,2 pkt.). Mega-capy tym razem nie rozczarowały. Najsłabiej wypadło Apple, które przekroczyło nieznacznie prognozy przychodów i zysków. Nie przeszkodzilo to spółce odnotować trzyprocentowej przeceny w handlu posesyjnym, za którą odpowiadał przede wszystkim większy niż się spodziewano spadek sprzedaży w Chinach (-13% r/r). Świetnie wypadł Amazon, obalając obawy o słabnący wzrost AWS i oferując prognozy zysku operacyjnego w kolejnym kwartale wyższego od oczekiwań analityków o około 1 mld USD. W handlu posesyjnym notowania rosły o ponad 7%. Tytuł gwiazdy sezonu jednak zdecydowanie należy się Meta Platforms. Spółka pobiła prognozy w każdym aspekcie, poinformowała, że spodziewa się w kolejnym kwartale przychodów o ponad 10% wyższych od oczekiwań i ogłosiła pierwszą w historii dywidendę oraz dodatkowych 50 mld USD buybacku. Po zamknięciu jej akcje drożały o ponad 15%, w chwili obecnej Meta wydaje się też członkiem FAAMG, który najszybciej i w największej skali zmienia swój model działalności dzięki AI, stawiając bardzo wysoko poprzeczkę Alphabetowi, który ewientnie pozostał w tyle w kwestii transformacji biznesu reklamowego.

 

Większość giełd azjatyckich rośnie w godzinach porannych, kontrakty futures jednoznacznie sugerują, że na giełdach europejskich czeka nas silne odreagowanie, na starcie dnia można spodziewać się wyraźnych wzrostów, w których powinna partycypować też Polska. W USA zapewne podjęty zostanie atak na nowe szczyty, choć swoją rolę na pewno odegrają w nim styczniowe dane z rynku pracy. Pomijając jednak odczyty drastycznie rozbieżne z oczekiwaniami w którąkolwiek ze stron (gwałtowna rewizja oczekiwań na obniżki przy znacznie wyższym, wzrost obaw o recesję przy znacznie słabszym) trudno spodziewać się, by makro przyćmiło dziś wczorajsze raporty.

 

Zobacz także: Spirala zadłużenia USA zmieni się w spiralę śmierci - alarmuje słynny ekonomista

Czytaj więcej

Artykuły związane z czy warto kupić akcje meta