Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy ugoda Binance z władzami USA to element szerszej układanki?

Zamieszanie wokół giełdy Binance. Jej założyciel Changpeng Zhao popełnił przestępstwa, wedle amerykańskich służb. Popularny CZ ustąpił ze stanowiska. Co dalej z Binance? Czy te wydarzenia to element większej układanki?

 

  • Jakie przestępstwo popełnił założyciel Binance?
  • Czy giełda Binance była pralnią pieniędzy?
  • Czy ugoda z władzami USA to element szerszej układanki?
  • Jak reagują notowania kryptowalut na ugodę?

 

Urzędnicy z Departamentu Sprawiedliwości USA, Departamentu Skarbu i Commodity Futures Trading Commission (CFTC) twierdzili, że Binance "brakowało podstawowych zabezpieczeń", a jej założyciel i właściciel Changpeng Zhao popełnił przestępstwa. Jest finał tej sprawy.

Reklama

 

 

Binance zapłaci 4,3 mld USD w ramach ugody

Ostatnie godziny przyniosły informację, że doszło do ugody między Binance a amerykańskimi władzami, o wartości 4,3 mld USD. Urzędnicy Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych ogłosili, że dyrektor generalny Binance Changpeng "CZ" Zhao przyzna się do jednego przestępstwa w ramach ugody. Komunikat Binance w tej sprawie jest dostępny TUTAJ.

Prokurator generalny Merrick Garland ogłosił, że CZ przyznał się do winy w amerykańskim sądzie federalnym, mimo że mieszka poza granicami USA. Ugoda z Binance i CZ o wartości 4,3 mld USD obejmie "cywilne działania w zakresie egzekwowania przepisów" przez departamenty rządowe, w tym Departament Skarbu USA i Commodity Futures Trading Commission (CFTC).

Reklama

Według Garlanda polityka Binance pozwoliła przestępcom zaangażowanym w nielegalną działalność na przenoszenie "skradzionych funduszy" za pośrednictwem giełdy. Prokurator stwierdził, że Binance tylko „udawała”, iż przestrzega amerykańskich przepisów, oferując jednak niektórym użytkownikom dostęp pomimo ich powiązań z nielegalnymi funduszami. Prokurator generalny zapowiedział, że giełda Binance będzie od teraz podlegać wymogom monitorowania i raportowania oraz będzie zobowiązana do składania raportów o podejrzanych działaniach w odniesieniu do wcześniejszych transakcji.

W ramach ugody Binance zapłaci ponad 3,4 mld USD kar na rzecz Financial Crimes Enforcement Network i około 1 mld USD na rzecz Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych Skarbu Państwa.

Pozytywne dla inwestorów kryptowalutowych jest to, że dziś notowania tokenów wyglądają dość spokojnie. Kurs BTC/USD rośnie o 0,35%. Kurs Binance/USD stoi na zerze. Kurs ETH/USD idzie w górę o 2,7%.

 

Czytaj również: Inwestujesz w akcje? Uważaj! To może mocno wpłynąć na Twój portfel

 

CZ pożegnał się ze stanowiskiem

Reklama

Giełda Binance stwierdziła, że jest "zadowolona" z osiągnięcia porozumienia z władzami USA. Jednocześnie podkreśliła, że „nigdy nie zawiodła użytkowników w zakresie bezpieczeństwa”.

 

 

Reklama

CZ ogłosił na X, że ustąpił ze stanowiska CEO. Zastąpi go szef rynków regionalnych Binance, Richard Teng.

"Popełniłem błędy i muszę wziąć za nie odpowiedzialność" - powiedział CZ. "To jest najlepsze dla naszej społeczności, dla Binance i dla mnie. [...] Przez ostatnie 6 i pół roku nie miałem ani jednego dnia prawdziwej przerwy (od telefonu)".

 

Reklama

 

Dyrektorowi generalnemu Binance postawiono jeden zarzut: o nieskuteczność programu przeciwdziałania praniu pieniędzy na giełdzie kryptowalut, która naruszała ustawę o tajemnicy bankowej.

Ugoda między urzędnikami amerykańskimi a Binance w zakończyła wiele dochodzeń cywilnych i karnych dotyczących giełdy. Nadal jednak toczy się sprawa cywilna z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd, która w czerwcu oskarżyła Binance, Binance.US i CZ o naruszenie prawa obrotu papierami wartościowymi.

 

Sprawdź także: „To będzie słaby rok na giełdach”! Prognoza dla akcji na 2024 od kontrowersyjnego banku

 

Przygotowanie do startu BTC Spot ETF?

Reklama

Paradoksalnie, ugoda jaką podpisała giełda Binance - i fakt, że głowę do ścięcia podłożył CZ - może być dobra dla całego rynku cryptos. Tak twierdzą zapytani przez FXMAG eksperci.

"Sytuacja wokół Binance od wielu miesięcy była niejasna, m.in. ze względu na podejrzenia dotyczące klientów z Rosji korzystających z tej giełdy po wprowadzeniu sankcji na ten kraj. Ujawniono wtedy informacje wskazujące na udział prezesa giełdy o znanym pseudonimie CZ w obchodzeniu tych sankcji, m.in. prawdopodobnie z wykorzystaniem oprogramowania szpiegującego telefon komórkowy CZ" - wskazuje prof. Krzysztof Piech, znawca rynku kryptowalut. "Ciekawa jest sytuacja, kto zastąpił CZ na tym stanowisku. To osoba, która władzom amerykańskim daje rękojmię działalności zgodnie z prawem na rynkach międzynarodowych. Ustąpienie prezesa Binance to element szerszej ugody z władzami USA. Bez niej, Binance nie mogłoby działać na rynku amerykańskim" - podkreśla.

Według Kamila Predeckiego, eksperta Encyklopedii Kryptowalut, te wydarzenia wokół Binance to przygotowanie pola pod uruchomienie BTC Spot ETF na rynku USA.

"Dla mnie sprawa jest dość oczywista, chociaż niektórzy mogą to traktować jako teorię spiskową. SEC wchodzi teraz cały na biało i mówi: usunęliśmy złych aktorów z tego rynku. Wcześniej oskarżony został Sam Bankman, a teraz drugi największy, czyli CZ spada ze stołka. Nasi obywatele mogą teraz bezpiecznie i legalnie inwestować przez Spot BTC ETF" - mówi FXMAG Kamil Predecki.

Przypomnijmy, że od wielu lat SEC nie zatwierdza kolejnych wniosków o utworzenie spotowego funduszu ETF na bitcoina. Tymczasem, takie fundusze działają już m.in. w Kanadzie, Brazylii czy Singapurze.

Reklama

 

Zobacz również: Znany bankier twierdzi, że bitcoin BTC jest bezwartościowy

Czytaj więcej

Artykuły związane z Czy ugoda Binance z władzami USA to element szerszej układanki?