Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Czy podatek belki zostanie zlikwidowany

Debata o podatku Belki trwa od wielu lat, jednak niedawno pojawił się w niej nowy wątek - pomysł wprowadzenia progresywnej stawki opodatkowania zysków kapitałowych, który jednak spotkał się z powszechną krytyką. Biorąc jednak pod uwagę dane dotyczące rekordowych wpływów do budżetu z tytułu podatku Belki, a także fakt że 1% najlepiej zarabiających odpowiada za ponad 70% wartości odprowadzonego podatku trudno nie oprzeć się wrażeniu, że zmiany w „tymczasowym podatku” są tylko kwestią czasu.

 

 

Zapomnij o likwidacji podatku Belki!

Reklama

Jeszcze pod koniec czerwca Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek apelował do Ministerstwa Finansów o interwencję w sprawie podatku od dochodów kapitałowych. RPO w liście otwartym zwracał uwagę na to, że 19% podatek Belki najmocniej uderza w najmniej zamożnych obywateli, szczególnie w kwestii odsetek z depozytów bankowych, lokat czy obligacji oszczędnościowych. Pochodzą one bowiem w głównej mierze z dochodów, które już wcześniej były opodatkowane - na rachunkach bankowych i w papierach wartościowych lokujemy przecież pieniądze, które wcześniej zarobiliśmy i od których odprowadziliśmy już podatek dochodowy.

Na nieoficjalną odpowiedź ze strony Ministerstwa Finansów nie trzeba było długo czekać - na początku sierpnia Katarzyna Szwarc, pełnomocniczka MF ds. Rozwoju rynku kapitałowego, udzieliła słynnego już wywiadu Bartkowi Godusławskiemu z Business Insidera. Przedstawicielka ministerstwa wspomniała w dość enigmatycznym tonie o pomyśle wprowadzenia progresywnego podatku od zysków kapitałowych. Skoro, wg RPO uderza podatek Belki głównie w najmniej zamożnych, to progresja powinna rozwiązać ten problem, „przenosząc ciężar” na zarabiających najwięcej.

Tym samym nadzieje na likwidację czy chociażby czasowe zniesienie 19% opodatkowania dochodów kapitałowych przestały mieć rację bytu. Ministerstwo słowami swojej pełnomocniczki dało jasny sygnał - cieszcie się ze zryczałtowanych 19%, bo możemy wprowadzić progresywne stawki np. od obecnej… w górę. Oczywiście, takich konkretów nie wyczytamy ze wspomnianego wywiadu, ani z późniejszych wypowiedzi osób z resortu finansów, jednak odbiór tego pomysłu w środowisku inwestycyjnym był raczej jednoznacznie negatywny.

 

Czytaj także: Konfederacja Lewiatan: najlepiej zlikwidować podatek Belki

 

Reklama

MF ma jednak powody do tego, aby wprowadzić progresję opodatkowania zysków kapitałowych - z ostatnich danych (niestety dotyczących 2018 roku) wynika, że 1% podatników z najwyższymi dochodami odpowiadało aż za 73,5% łącznej wysokości wpływów z podatku od zysku z obrotu papierami wartościowymi (akcjami i obligacjami). Wprowadzenie progów podatkowych, zamiast zryczałtowanej stawki pozwoliłoby znacząco zwiększyć wpływu z podatku Belki do budżetu.

 

 

Sam podatek od zysków kapitałowych nie jest kluczowy dla finansów państwa - zazwyczaj oscyluje on w granicach 1-2% dochodów budżetowych. Wg danych Ministerstwa Finansów uzyskanych przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, w samym pierwszym półroczu 2022 roku szacowane wpływy z podatku Belki wyniosą prawie 4,2 mld złotych, czyli więcej niż w całym zeszłym roku (4,15 mld PLN). Ten rok niemal na pewno będzie też rekordowy - dotychczas najwyższe wpływy budżetowe z tytułu podatku od dochodów kapitałowych zanotowano w 200 roku (4,26 mld złotych). Dlatego też rząd nie ma zbyt wielu powodów do tego, by podatek Belki ograniczać czy tym bardziej likwidować. Progresja mogłaby te wpływy zwiększyć w przyszłości, szczególnie w środowisku wyższych stóp procentowych. Wprowadzenie różnych stawek dla dochodów kapitałowych mogłoby też zostać wykorzystane w ramach kampanii wyborczej Zjednoczonej Prawicy przez przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.

Reklama

 

Czytaj także: Przekleństwo podatku Belki: głęboko szkodliwy dla społeczeństwa, niesprawiedliwy

 

 

Progresywny podatek to powód do obaw?

Sam pomysł progresywnego podatku od dochodów kapitałowych nie jest niczym nowym, ani specjalnie kontrowersyjnym i stosuje się go od lat w wielu krajach w różnej formie. Sporym zaskoczeniem dla wielu osób może być fakt, że progi podatkowe dla zysków kapitałowych występują między innymi w Stanach Zjednoczonych, które notabene mają jeden z najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych ze wszystkich rozwiniętych gospodarek. Tak jak nikogo nie powinno dziwić, że np. Donald Trump od lat nie płaci podatku dochodowego, a wielu milionerów „optymalizuje" swoje dochody w taki sposób, że odprowadzają niższe podatki niż etatowy pracownik zarabiający 40 tys. dolarów rocznie, tak też nie powinien budzić zdziwienia fakt, że stawek opodatkowania zysków kapitałowych w Stanach jest kilka.

Reklama

Standardowy podatek dochodowy w USA ma aż siedem progów, od 10% do 37%, bez progu zerowego (czyli bez kwoty wolnej od podatku), w dodatku przedziały kwotowe są zależne od tego czy podatnik rozlicza się samodzielnie, jako małżeństwo (w tym również z rozdzielnością majątkową) i czy ma status jedynego żywiciela rodziny. Aby lepiej to zobrazować, poniżej znajduje się tabela ze stawkami podatkowymi i przedziałami kwotowymi obowiązującymi w USA za 2020 rok.

 

%

Rozliczenie samodzielne

Rozliczenie jako małżeństwo

Rozliczenie jako małżeństwo (osobno)

Rozliczenie jako utrzymujący rodzinę

10%

$0 – $9,875

$0 – $19,750

$0 – $9,875

$0 – $14,100

12%

$9,876 – $40,125

$19,751 – $80,250

$9,876 – $40,125

$14,101 – $53,700

22%

$40,126 – $85,525

$80,251 – $171,050

$40,126 – $85,525

$53,701 – $85,500

24%

$85,526 – $163,300

$171,051 – $326,600

$85,526 – $163,300

$85,501 – $163,300

32%

$163,301 – $207,350

$326,601 – $414,700

$163,301 – $207,350

$163,301 – $207,350

35%

$207,351 – $518,400

$414,701 – $622,050

$207,351 – $518,400

$207,351 – $518,400

37%

$518,401+

$622,051+

$518,401+

$518,401+

Tabela 1: Stawki i progi podatkowe w Stanach Zjednoczonych (2021)

 

Czytaj także: Dlaczego od 20 lat każdy chce się pozbyć podatku Belki, ale nikomu się jeszcze nie udało?

 

Jeśli natomiast chodzi o podatek od dochodów kapitałowych, to istnieją dwa jego rodzaje

  • Pierwszy dotyczy tzw. krótkoterminowych dochodów kapitałowych i jest naliczany wtedy, gdy zakup oraz sprzedaż z zyskiem konkretnego instrumentu finansowego lub aktywa miały miejsce w tym samym roku kalendarzowym lub gdy znajdowały się one w portfelu krócej niż 12 miesięcy. Podatek od krótkoterminowych zysków kapitałowych jest naliczany na zasadach identycznych jak podatek od standardowego dochodu, czyli z zastosowaniem siedmiu progów podatkowych.
  • Znacznie korzystniejszy dla inwestorów jest podatek od długoterminowych dochodów kapitałowych, czyli wszystkich tych, które zostały uzyskane w ramach trzymania w portfelu danego aktywa dłużej niż rok. Ma on trzy stawki procentowe - 0%,15%, 20% - zależne od wysokości rocznych dochodów. I tak np. podatku od długoterminowych zysków kapitałowych nie zapłacą osoby rozliczające się samodzielnie, których opodatkowane dochody są niższe niż 40 tys. dolarów rocznie, podobnie jak małżeństwa rozliczające się wspólnie, których łączne roczne dochody nie przekraczają 80 tys. dolarów.

Kompletna tabela z progami podatkowymi obowiązującymi w USA dla długoterminowych dochodów kapitałowych znajduje się poniżej. W praktyce oznacza to, że spora część inwestorów indywidualnych w Stanach Zjednoczonych, rozliczających się wraz z małżonkiem, może liczyć na całkowite zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych - dla przykładu, w 2019 roku mediana dochodów na gospodarstwo domowe w USA wynosiła lekko ponad 69 500 dolarów (w 2020 roku zanotowano spadek o niecałe 3%), co pokazuje że próg 80 tys. USD rocznie dla małżeństwa - zapewniający zerowy podatek od zysków kapitałowych - nie jest zaniżony. Gdyby w Polsce progresja działała na podobnych zasadach, wielu inwestorów indywidualnych mogłoby skorzystać ze zwolnienia z podatku Belki.

 

Rozliczenie samodzielne

Roczne dochody

0%

$0 do $40,400

15%

$40,001 do $445,850

20%

$445,851 lub więcej

Rozliczenie jako utrzymujący rodzinę

Roczne dochody

0%

$0 do $53,600

15%

$53,601 do $469,050

20%

$469,051 lub więcej

Rozliczenie jako małżeństwo

Roczne dochody

0%

$0 do $80,800

15%

$80,801 do $501,600

20%

$501,601 lub więcej

Tabela 2: Stawki podatku od zysków kapitałowychw Stanach Zjednoczonych

 

Czytaj także: Podatek od niezrealizowanych zysków kapitałowych. "Sprawiedliwe opodatkowanie" najbogatszych, które uderzy w zwykłych inwestorów

 

We wspomnianym wywiadzie Katarzyna Szwarc zwróciła uwagę na to, że w Danii podatek od zysków kapitałowych wynosi aż 42%. I rzeczywiście, taka stawka obowiązuje w przypadku kwoty zysku do opodatkowania powyżej 57 200 duńskich koron, czyli niecałych 36 800 złotych (w przypadku małżeństw rozliczających się wspólnie ta granica jest dwukrotnie wyższa i wynosi 114 400 koron). Jeżeli wysokość osiągniętego zysku jest niższa, to stawka opodatkowania spada do 27%. Warto dodać, że zyski kapitałowe, które w danym roku nie przekraczają 2000 DKK (ok. 1285 złotych) są całkowicie zwolnione z opodatkowania.

Reklama

Dwie stawki opodatkowanie dochodów kapitałowych występują również we Francji - główna stawka to 30%, zaś dodatkowe 4% jest naliczane od kwoty całkowitych rocznych dochodów przekraczających 500 000 euro na osobę lub 1 mln euro na małżeństwo. Podatnicy, którzy mają niskie dochody całkowite mogą jednak zdecydować się na opodatkowanie zysków kapitałowych wg progresywnej skali PIT - w przypadku dochodów do 10 225 euro rocznie oznaczałoby to 0% podatek, natomiast 11% stawka obowiązuje w przedziale 10 226-26 070 euro. Stawka 30% jest naliczana dopiero od dochodów powyżej 26 070 euro (do 74 545 euro), co sprawia że dla wielu inwestorów indywidualnych jest to znacznie korzystniejsze. Jakby tego było mało, podatek od zysków kapitałowych obniża się o 50%, jeśli trzymamy akcje dłużej niż dwa lata i o 65%, jeśli znajdują się one na naszym rachunku dłużej niż osiem lat (dotyczy to jednak tylko papierów nabytych przed 2018 rokiem).

Oczywiście dyskutując o progresywnym opodatkowaniu trzeba w ogóle rozumieć na czym ono polega, a bardzo często można odnieść wrażenie, że jest z tym różnie. Posługując się przykładem francuskim, jeżeli ktoś wykazał w zeszłym roku przychody 30 000 euro i tym samym „wpada” w próg podatkowy 30%, to nie oznacza że zapłaci 9000 euro podatku, jak niektórzy mylnie to interpretują. Jego dochody do kwoty 10 225 euro nie będą opodatkowane, od 10 226 do 26 070 euro będą opodatkowane stawką 11%, a dopiero powyżej 26 071 euro (czyli pozostałe 3930 euro) zostaną objęte stawką 30%. Łącznie więc należny podatek wyniesie w tej hipotetycznej sytuacji nie 9000, a 2292 euro.

Progresywna stawka podatku Belki może więc być korzystna dla inwestorów indywidualnych - wszystko jednak będzie zależało od szczegółów, których nie znamy. Co więcej, nie wiemy nawet czy ten pomysł kiedykolwiek będzie rozwijany przez Ministerstwo Finansów.

 

Czytaj także: Kto jeszcze płaci podatek Belki? Kraje, które karzą ludzi za inwestowanie

 

Czytaj więcej