Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

czy kupić akcje 2024

Znany w Polsce trader zaleca ostrożność w obecnym postrzeganiu rynku akcji. Ostrzega, że na rynku są krótkoterminowe pieniądze, które nazywa “przestawiaczami butelek”. Według niego, dostrzegalne jest wiele dylematów, a sam “nie pamięta takiego rynku na przestrzeni ostatnich 30 lat”.

 

  • Ekspert zwrócił uwagę na wyjątkową sytuację jaką jest tak duży udział wielkich spółek w indeksie S&P 500
  • Mieczysław Siudek podzielił się anegdotami ze swojej przeszłości
  • Weteran rynków odniósł się do podobieństw bieżącej giełdy do bańki dot-com w 2021 roku
  • Wywiad jest fragmentem rozmowy dostępnej na kanale YouTube FXMAG

 

 

Hossa na giełdzie w USA a bańka 2001 - ekspert ocenia

Przemysław Tabor, redaktor FXMAG: Czy zauważasz podobieństwa między obecną hossą na amerykańskim rynku, a tym jak wyglądała bańka internetowa “dot-com” ponad 20 lat temu?

Reklama

Mieczysław Siudek, trader: Zasadnicze pytanie to czy w USA jest hossa. Jeżeli popatrzymy na S&P 500 to zyskał on kilkanaście procent w ciągu ostatnich kilku tygodni. Natomiast jeżeli spółkom z tego indeksu przypisalibyśmy jednakową wagę, to nie byłaby to taka wysoka wartość.

 Koncentracja wagi w indeksie pokazuje, że rosną największe spółki. One mają bardzo duży wpływ na indeks. “Ogon macha psem”, wygasają opcje, zarządzający są bez akcji, rynek im odjeżdża i muszą coś zrobić.

Byłbym bardzo ostrożny w tej chwili w postrzeganiu rynku. (...) Oczywiście analitycy fundamentalni będą się zastanawiali czy będzie recesja czy nie oraz jakie dane spłyną. Zarządzający funkcjonują w dużej sferze niepewności gospodarczej i geopolitycznej inflacyjnej. Teraz, wszyscy cieszymy się, że inflacja spada. Jednak co za chwilę zrobi rynek gdy zacznie wzrastać bezrobocie w USA.

 

PT: Czy pojawią się obawy o recesję?

MS: Statystycznie, rynek po ostatniej podwyżce stóp procentowych prawie zawsze albo zawsze był trzy miesiące niżej. Czy tak będzie? Z mojego doświadczenia pamiętam 2008 rok. Lehmann się wylał i wylało się wszystko co złe na rynku. Jest grudzień 2008 roku chyba już po wszystkim: wszystko trzeba kupować.

Reklama

Nagle, to był chyba 8 albo 10 grudnia 2008 roku. Zaczyna się na 2-3 miesiące paniczna wyprzedaż do wiosny. Chyba dopiero w lutym był dołek, gdy wszystko zdążyło się wylać. Rynek już był przygotowany. Złapał już oddech, że jest już dobrze. Poprzez swoje doświadczenie chcę przekazać ostrożność do rynku. Warto patrzeć w tej chwili szczególnie na krótkoterminowy rynek.

W tej chwili na rynku są krótkoterminowe pieniądze. Nazywam ich “przestawiaczami butelek na taśmie”. Jak taśma jedzie w jedną stronę, to przestawiają w jedną, a jak idzie w drugą to w drugą (...)

 

Czytaj również: Giełda USA - te akcje są tanie i można na nich dobrze zarobić

 

PT: Czy tak duży udział małego grona dużych spółek w indeksie S&P 500 postrzegasz jako coś dziwnego lub pewną aberrację? Czy to jest nowa rzeczywistość konsolidacji sektorów w USA? 

MS: To nie jest chyba kwestia konsolidacji, a raczej pewna zmiana. Szczerze mówiąc, zanim zacząłem przeglądać spółki związane ze sztuczną inteligencją to odizolowałem się i patrzyłem tylko na indeks. Dla mnie wzorcem jest indeks S&P 500. W tej chwili indeks nie odzwierciedla tego co się dzieje.

Reklama

Trzeba patrzeć tylko na te największe spółki, bo one bardzo wąsko “robią” rynek. Jeżeli pomyślimy o gospodarce i zarządzających pieniędzmi, to popatrzmy co robi indeks Russell 2000 i gdzie są spółki tradycyjnej gospodarki. Popatrzmy, co robi ropa. Jeżeli ma być ożywienie i ma być dobrze, to ropa rośnie. Tymczasem, ropa spada.

Pojawia się dużo dylematów. Rynek jest zmienny w różnych czasach. Nie pamiętam takiego rynku jak ten na przestrzeni ostatnich 30 lat. To znowu jest coś innego. Rynek co jakiś czas zaskakuje, dlatego trzeba się go cały czas uczyć (...).

 

PT: Czy wyobrażasz sobie taką sytuację że sztuczna inteligencja jest na tyle skuteczna że wygryzie ten element ludzki Czyli po prostu człowieka tradera z rynku

MS: W takiej sytuacji zapewne sztuczna inteligencja zacznie grać ze sztuczną inteligencją. Nie wydaje mi się. Pewne zachowania są trudne do pojęcia. Na przykład rozpoznawanie luk. To przekracza w tej chwili moją wyobraźnię (że AI posiądzie taką umiejętność, przyp. red.). W tej chwili mamy świadomość tego co to znaczy “duża luka”, a co oznacza “mała luka”.

Najistotniejsza jest świadomość pewnych mechanizmów, które zachodzą w funkcjonowaniu rynku. Nie mówię o technice, nie mówię o czytaniu wykresu, tylko o pewnych świadomych rzeczach. (...) Mała luka nic nie zmienia na rynku, a duża luka sprawia, że konta “palą się na czerwono” i trzeba uzupełnić depozyty, żeby utrzymać pozycję na rynku. Brokerzy czy maklerzy wykonują telefony do klientów, że jeżeli do godziny nie dopłaci się pieniędzy, to przystąpią oni do sprzedaży pozycji.

Reklama

Czy i kiedy sztuczna inteligencja ten proces zrozumie? Czy może jednak nie? Nie mam zielonego pojęcia. (...) Nie wiem czy sztuczna inteligencja nauczy się dość szybko tego, że ropa może być warta mniej niż zero. To jest pewien proces zależności, który wynika z pewnych mechanizmów rynkowych. Nie mam pojęcia, jaka będzie przyszłość sztucznej inteligencji.

 

Zobacz również: Sztuczna inteligencja to zagrożenie - znany ekspert TYLKO U NAS

Czytaj więcej

Artykuły związane z czy kupić akcje 2024