W związku ze Świętem Niepodległości w Stanach Zjednoczonych, poniedziałek był dniem bez handlu na rynkach za oceanem, co przełożyło się na względnie spokojną sesję w Europie. Niemiecki indeks DAX stracił 0,31%, natomiast francuski CAC40 umocnił się o 0,4%.
Polski indeks szerokiego rynku kontynuował, rozpoczęty w pierwszej połowie czerwca trend horyzontalny i zakończył dzień z wynikiem 0,04%. Najsłabszym wśród indeksów był sWIG80, który zanotował stratę w wysokości 1,37%. Najlepiej radził sobie indeks blue chipów, który zyskał 0,25%. Jedenaście walorów z indeksu WIG20 zakończyło dzień z zyskiem, przy czym najmocniej rosły spółki paliwowe – PKN Orlen zyskał 4,73%, a Lotos – 4,14%. Wśród spadających, najmocniej traciły akcje CCC (-6,46%), które kierują się do strefy wsparcia w okolicach 38 zł, wyznaczonej w pierwszej połowie 2020r. Ponadto, indeksowi spółek z pierwszej linii ciążył także cały sektor bankowy, a indeks WIG-Banki stracił 2,74%, na wśród komponentów najmocniej zniżkowały walory Santandera (-3,84%) i mBanku (-3,68%). Spadki sektora były wywołane przez sobotnią wypowiedź J. Kaczyńskiego, który zasugerował, że jeśli banki nie podwyższą oprocentowania lokat i depozytów, na sektor może zostać nałożony dodatkowy podatek.
Pomimo braku sesji w USA, polska waluta kontynuowała osłabienie wobec dolara, rozpoczęte w ubiegłym tygodniu i kurs USD/PLN kończy dzień w okolicach 4,52. Podobnie wyglądała dziś relacja złotego do euro, a kurs EUR/PLN na koniec dnia znajdował się w okolicach 4,72.
Oczekiwania co do dzisiejszej sesji
Poranny sentyment płynący z giełdy w Japonii, a także bieżące kwotowania kontraktów na indeksy S&P500 i DAX, implikują wzrosty również na polskim rynku.
Ponadto, uwaga inwestorów będzie skierowana na publikacje wskaźników PMI dla usług z Włoch, Niemiec oraz Strefy Euro. Prognozy dla poszczególnych odczytów są niższe niż obserwowane w ubiegłym miesiącu, jednak pozostają powyżej poziomu 50 pkt.
