We wtorek korona czeska znalazła się na poziomie najwyższym od tygodnia, gdyż inflacja przekroczyła rynkowe prognozy, co wzmocniło oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych w sierpniu. Inne waluty Europy Środkowo-Wschodniej zachowywały się w zróżnicowany sposób.
W czerwcu inflacja w Czechach spadła mniej niż oczekiwano i wyniosła 2,8% rok do roku,
utrzymując się w okolicach górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu banku centralnego. "Po dzisiejszych danych Narodowy Bank Czech ma otwartą przestrzeń do kolejnej podwyżki stóp procentowych już na sierpniowym posiedzeniu" - powiedział ekonomista UniCredit Patrik Rozumbersky. W czerwcu banki centralne Czech i Węgier podniosły stopy procentowe jako pierwsze w Unii Europejskiej od momentu wybuchu pandemii koronawirusa, gdyż stanęły w obliczu rosnącej presji inflacyjnej.
O godzinie 10.50 korona umacniała się o 0,3% do 25,6140 za euro
Rumuńska leja była stabilna wobec euro, mimo że inflacja wzrosła do 3,94% i okazała się wyższa od oczekiwań. Prezes Banku Rumunii, Mugur Isarescu, poinformował w ubiegłym tygodniu, że bank nie zamierza podnieść stóp procentowych w sierpniu, ale że analizuje harmonogram powrotu do normalizacji polityki monetarnej.
Analitycy nie spodziewają się podwyżki stóp w Rumunii w tym roku,
gdyż główna stopa procentowa, mimo że znajduje się na rekordowo niskim poziomie, to wciąż jest wyższa niż w innych porównywalnych krajach regionu. "Reakcja banku centralnego na podwyższoną inflację jak dotąd była stosunkowo ograniczona, co w naszej ocenie będzie kontynuowane w dalszej części 2021" - powiedział główny ekonomista ING Bank Romania Valentin Tataru. "Jeśli okazałoby się, że inflacja napędzana popytem pojawi się wcześniej, niż jest to obecnie oczekiwane, podwyżki stóp mogą rozpocząć się już nawet w czwartym kwartale 2021" - dodał.
Węgierski forint i polski złoty zniżkowały po 0,2%
Giełdy regionu również zachowywały się w zróżnicowany sposób. Główny indeks parkietu w Warszawie zyskiwał 0,8%, giełda w Budapeszcie zwyżkowała o 0,2%, podczas gdy rynek w Pradze tracił 0,2%, a w Bukareszcie był stabilny.
