Zagraniczni turyści nie przyjadą do Polski. Przez wojnę na Ukrainie anulują dokonane wcześniej rezerwacje.
Ilość osób z zagranicy odwiedzających nasz kraj rośnie z roku na rok. Polska przyciąga ich bogatą kulturą, strefą kulinarną, dość niskimi ceny i krajobrazami, które oferują z jednej strony wypoczynek nad morzem, z drugiej szczyty gór. Najczęściej odwiedzane miasta to oczywiście Warszawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław. Nie brakuje jednak chętnych do zwiedzenia Katowic, Torunia, Poznania czy Lublina.
W ostatnich dniach rośnie jednak liczba odwołanych zagranicznych rezerwacji. Sięga już ona 30-40% wszystkich anulowanych noclegów. Nie dotyczy to tylko biur podróży, ale także osób prywatnych wynajmujących apartamenty, hoteli oraz pensjonatów. Powodem, dla którego zagraniczni turyści zaczęli rezygnować z wizyty w Polsce jest wojna na Ukrainie.
Jak podaje portal samorządowy, brak gości z zagranicy spowoduje poważny uszczerbek w dochodach firm zajmujących się ich obsługą oraz negatywnie wpłynie na samorządy.
