Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

co z Izraelem

W miniony weekend doszło do największego od lat ataku terrorystycznego na Izrael. Atak został przeprowadzony przez organizację Hamas. W jego wyniku zginęło łącznie już co najmniej kilkaset osób, w tym osoby o innym obywatelstwie niż izraelskie. Izraelski Gabinet Bezpieczeństwa w nocy z soboty na niedzielę zdecydował, że kraj oficjalnie jest w stanie wojny. Tym samym doszło do odpowiedzi militarnej Izraela na cele Hamasu w Strefie Gazy.

 

Na bazie zapowiedzi przedstawicieli Izraela oczekujemy, że działania zbrojne w regionie Strefy Gazy będą kontynuowane w najbliższym okresie. Natomiast w scenariuszu bazowym nie oczekujemy, że konflikt militarnie rozszerzy się na państwa ościenne, mimo iż Izrael przez Radą ONZ zgłaszał finansowanie Hamasu m.in. przez Iran.

 

Reklama

Chociaż eskalacja w tym regionie nie była oczekiwana, dotychczas nie wpłynęła istotnie na rynek akcji, obligacji czy walut. Jednocześnie zwracamy uwagę, że historycznie zbrojne eskalacje konfliktów czy wybuchy wojen pozostawały bez wpływu na długoterminowy trend wzrostowy na rynku akcji. Poniższy wykres przedstawia notowania indeksu S&P500 z zaznaczonymi datami rozpoczęcia działań zbrojnych.

Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie – to może zaważyć na niektórych rynkach  - 1Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie – to może zaważyć na niektórych rynkach  - 1

 

W reakcji na weekendowe wydarzenia oraz odpowiedź ze strony Izraela wzrosła za to zmienność na rynku surowców. Notowania złota, które traktowane jest jako bezpieczna przystań w otoczeniu podwyższonej niepewności, wzrosły o kilka procent do poziomu 1860 USD za uncję. Z kolei ropa naftowa gatunku Brent wzrosła do poziomu 88 USD za baryłkę, gdy jeszcze przed weekendem było to nieco ponad 84 USD/bbl. Rynek obawia się, że podobnie jak to miało miejsce w historii, w konflikt na linii Gaza-Tel Awiw mogą się włączyć lokalne państwa arabskie, które pozostają znacznymi eksporterami tego surowca. Ryzykiem pozostają obawy o dostawy ropy naftowej, które przełożyłoby się na wzrosty cen czarnego surowca. W przypadku większej skali zwyżek, ciążyłoby to na globalnym wzroście gospodarczym oraz wywierałoby presję na inflację.

 

Reklama

W związku z powyższym podtrzymujemy ostatnie decyzje Komitetu Inwestycyjnego. Utrzymujemy neutralne nastawienie względem polskich akcji (0 w skali od -2 do +2). Wycena krajowych spółek względem indeksów rynków rozwiniętych i wschodzących oraz w ujęciu historycznym pozostaje atrakcyjna. Równocześnie zwracamy uwagę na utrzymujący się czynnik ryzyka politycznego oraz regulacyjnego na GPW w obliczu październikowych wyborów parlamentarnych, a także geopolitycznego (wojna Ukraina-Rosja, napięcia pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi). W krótkim terminie rynki znajdują się w korekcie po fali wzrostowej trwającej od połowy marca, co było zgodne z mniej korzystną sezonowością w okresie maj-październik. Obecnie widzimy jednak schłodzenie wskaźników sentymentu, co w połączeniu z bliskością wsparć wyznaczanych na indeksach przy pomocy analizy technicznej, może sugerować zakończenie spadków w kolejnych tygodniach.

 

Zobacz także: Cena tego metalu była o 70% wyższa od ceny złota, teraz jest o 40% niższa. Jakie są prognozy?

 

Utrzymujemy również umiarkowanie negatywne nastawienie do krajowych obligacji skarbowych (-1 w skali od -2 do +2), co oznacza preferencje dla obligacji skarbowych charakteryzujących się średnią zapadalnością od 1,5 do 3,5 lat. Krajowy rynek obligacji skarbowych był w ostatnich miesiącach wyraźnie silniejszy od rynków bazowych, co wiązało się z dyskontowaniem oczekiwań na poprawę dynamik inflacji oraz rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych. Uważamy jednak, że czynniki te zostały już wycenione – kontrakty terminowe (FRA) na WIBOR 6M wskazują obecnie na poziom ok. 4,0% w horyzoncie początku 2025 r. wobec 5,6% obecnie, co oznacza oczekiwania na obniżki stóp procentowych o co najmniej kolejne 150 pb. (zdecydowanie więcej niż obecnie prognozujemy).

Czytaj więcej

Artykuły związane z co z Izraelem