Reklama

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

co wpływa na decyzje Fedu odnośnie stóp procentowych

Za nami pierwsze w tym roku posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku. FOMC zgodnie z oczekiwaniami zdecydował się na ósmą z rzędu podwyżkę stóp procentowych w USA, tym razem o 25 punktów bazowych. Tym samym przedział stopy rezerwy funduszy rezerwy federalnej wzrósł do najwyższego poziomu od października 2007 roku: 4,50-4,75%. Biorąc pod uwagę, że w zasadzie nikt nie spodziewał się innej decyzji Fedu niż o połowę niższej podwyżki stóp niż w grudniu zeszłego roku, z perspektywy rynków istotniejsze jest to, co do powiedzenia ma prezes amerykańskiego banku centralnego, Jerome Powell.

 

Na skróty:

  • na lutowym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku, zgodnie z oczekiwaniami, stopy procentowe wzrosły o 25 punktów bazowych
  • to oznacza, że przedział stopy funduszy rezerwy federalnej wzrósł do 4,50-4,75%
  • Oczekiwania rynkowe zakładają, że Rezerwa Federalna zakończy cykl podwyżek stóp procentowych po posiedzeniu w marcu, a także to, że początek cięcia oprocentowania Fed nastąpi jeszcze w tym roku
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

 

Decyzja Fed w lutym 2023

Na pierwszym tegorocznym posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku przegłosowano podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Oznacza to, że przedział stopy funduszy rezerwy federalnej wzrósł do poziomu 4,50%-4,75%. Po raz kolejny Fed nie zaskoczył rynku swoją decyzją - na długo przed posiedzeniem FOMC analitycy byli zgodni w kwestii tego, że członkowie komitetu będą głosowali za stopniowym wygaszaniem tempa zacieśniania polityki monetarnej w USA. W przeddzień pierwszego w tym roku posiedzenia FOMC ponad 99% pozycji na kontraktach przyszłej stopy procentowej obstawiało wzrost stóp o 25 punktów bazowych. Mniej niż 1% pozycji zakładało pozostawienie stóp procentowych na poziomie z grudnia zeszłego roku (przedział 4,25-4,50%). Ciekawe jest jednak to, że po raz pierwszy od wielu miesięcy nikt z uczestników rynku kontraktów FRA nie brał pod uwagę scenariusza podwyżki stóp o 50 punktów bazowych. Warto dodać, że na koniec grudnia zeszłego roku ponad 32% pozycji na kontraktach obstawiało, że FOMC przegłosuje na lutowym posiedzeniu podwyżkę stóp o kolejne 50 punktów bazowych.

Reklama

Tak radykalna zmiana proporcji pozycji kontraktów na przyszłą stopę procentową w ciągu zaledwie miesiąca jest jasnym sygnałem tego, że dla uczestników rynku scenariuszem bazowym jest zbliżające się wielkimi krokami wygaszenie cyklu podwyżek stóp w USA.

 

Konferencja prezesa Fed Jerome Powella ważniejsza niż sama decyzja

Biorąc pod uwagę fakt, że Fed był swego rodzaju zakładnikiem oczekiwań rynkowych i że decyzja inna niż wzrost stóp o 25 pb. byłaby dla niego sporym szokiem, większe zainteresowanie wzbudzała sama konferencja Jerome Powella po posiedzeniu FOMC.

W samym komunikacie opublikowanym po posiedzeniu FOMC nie wykluczono konieczności dalszego zacieśniania monetarnego, co akurat samo w sobie nie jest zaskoczeniem. Wydaje się, że dużo mocniejsza reakcja rynku pojawiłaby się, gdyby zwrotu o "perspektywach dalszych podwyżek stóp" w komunikacie Fedu zabrakło.

Większa zainteresowanie rynku było zwrócone w stronę samego prezesa Fedu, który podczas konferecnii prasowej po pierwszym w tym roku posiedzeniu Fed zabrzmiał znacznie bardziej gołębio niż chociażby w grudniu zeszłego roku. Pojawiły się oczywiście zwroty, które znamy z poprzednich wystąpień prezesa Fedu, takie jak ten o konieczności utrzymania restrykcyjnej polityki monetarnej przez dłuższu czas, aby przywrócić stabilność cen i zbić dynamikę inflacji do poziomu 2% celu. Powell dodał też, że obniżenie inflacji będzie wiązało się z nastaniem okresu o niższym wzroście gospodarczym, w którym kondycja rynku pracy będzie gorsza, a bezrobocie wyższe. Wciąż jednak bezrobocie w USA utrzymuje się na poziomach najniższych od 50 lat. Prezes Fed wspomniał również o wysokiej inflacji w sektorze usług, który odpowiada za ponad połowę wagi wskaźnika Core CPI (inflacji bazowej), zaznaczając, że o zakończeniu podwyżek stóp procentowych będzie można myśleć wówczas, gdy inflacja w sektorze usługowym (z wyłączeniem usług mieszkaniowych) zacznie mocniej spadać. Powell przyznał jednak, że dezinflacja w sektorze towarów konsumenckich jest zauważalna.

Reklama

Jerome Powell kategorycznie zaznaczył jednak, że jest jeszcze stanowczo za wcześnie, by w ogóle rozmawiać o przyszłych obniżkach stóp procentowych w USA.

Mimo wszystko słowa Powella na konferencji po lutowym posiedzeniu FOMC zostały zinterpretowane raczej gołębio, co skutkowało osłabieniem dolara i nieznacznym wzrostem indeksów.

 

Oglądaj na żywo konferencję Jerome Powella:

 

Co dalej, czyli kiedy Fed skończy z podwyżkami stóp?

Reklama

Pierwsza w tym roku podwyżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych jest jednocześnie ósmą z rzędu w tym cyklu zacieśniania monetarnego, prowadzonego przez Fed od marca 2022 roku. Dla inwestorów z całego świata istotne jest jednak to kiedy Amerykańska Rezerwa Federalna zdecyduje się zakończyć podwyżki stóp oraz kiedy pojawią się najpierw pierwsze sygnały, a później pierwsze obniżki oprocentowania dolara. Spoglądając na aktualny rozkład pozycji na kontraktach FRA różnych serii można zauważyć, że uczestnicy rynku oczekują zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych już na trzecim w tym roku posiedzeniu FOMC, które zaplanowane jest na 3 maja. Ponad 82% pozycji na marcowych kontraktach obstawia, że stopy procentowe na kolejnym posiedzeniu również pójdą w górę o 25 punktów bazowych. Niecałe 17% pozycji na kontraktach FRA zakłada zaś utrzymanie stóp na aktualnym poziomie (4,50-4,75%). Jeśli chodzi zaś o majową serię kontraktów (obstawiających trzecie w tym roku posiedzenie FOMC), to niemal 55% pozycji zakłada, że Fed w maju nie podniesie stóp procentowych i tym samym zakończy trwający ponad rok cykl zacieśniania monetarnego w Stanach Zjednoczonych. Realizacja tego scenariusza zakłada więc wzrost stóp procentowych w USA do przedziału 4,75-5,00%.

 

Równie palącą kwestią jest to kiedy Fed zacznie luzować politykę monetarną

Oczywiście, na to pytanie jeszcze nikt nie zna odpowiedzi, szczególnie że decyzje bankierów centralnych są kształtowane w dynamicznym otoczeniu makroekonomicznym. W ciągu najbliższych miesięcy może wydarzyć się bardzo wiele rzeczy, które są w stanie zarówno przyspieszyć, jak i znacząco oddalić decyzję Fedu o rozpoczęciu obniżek stóp procentowych w USA. Wiele będzie zależało od tempa spadku inflacji i kondycji rynku pracy. Ciekawe jest jednak to, że w dniu pierwszego tegorocznego posiedzenia FOMC większość uczestników rynku kontraktów FRA oczekuje, że już pod koniec tego roku… Fed zacznie obniżać stopy procentowe.

Dla przykładu, na grudniowej serii kontraktów ponad 30% pozycji zakłada przedział stopy funduszy rezerwy federalnej wynoszący 4,25-4,50%, czyli dokładnie tyle, ile przed dzisiejszą decyzją Fedu. Ponad 33% pozycji zakłada natomiast przedział stóp 4,50-4,75% na koniec roku, co przy założeniu opisanego wcześniej scenariusza ostatniej tegorocznej podwyżki stóp o 25 pb. w marcu, oznacza jedną obniżkę oprocentowania na koniec 2023 roku. Rynek liczy więc na to, że Fed z jastrzębia bardzo szybko zamieni się w gołębia, który nie będzie zwlekał z cięciem stóp, gdy tylko odczyty makroekonomiczne i ogólny klimat w amerykańskiej gospodarce na to pozwolą.

Zobacz także: Fed pivot, czyli kiedy w końcu giełdy ruszą w górę

Czytaj więcej